Mówiąc o relacjach z Londynem Waszczykowski zaznaczył, że rządy Polski i Wielkiej Brytanii współpracują m.in. w formacie Kwadrygi poprzez spotkania szefów MSZ i MON. Wskazał również na odbywające się cyklicznie konsultacje międzyrządowe; poinformował, że kolejne jest przewidziane na 21 grudnia w Warszawie.
Minister zwrócił również uwagę, na aktywny udział Polski w procesie wypracowywania unijnych instrukcji negocjacyjnych ws. Brexitu. Jak mówił, Polsce zależało na zagwarantowaniu w nich polskich interesów m.in. w sprawie Polaków mieszkających na Wyspach oraz kwestii finansowych.
Waszczykowski przekonywał, że polskiemu rządowi udało się odbudować i pogłębić współpracę regionalną, m.in. w ramach Grupy Wyszehradzkiej, a także utworzyć nowe inicjatywy - Trójmorza, Dziewiątki Bukaresztańskiej oraz trójkąta największych państw wschodniej flanki NATO Polska-Rumunia-Turcja.
Jak zaznaczył, polski rząd starał się także utrzymać i zwiększyć swoją obecność na arenie światowej. W tym kontekście przypomniał m.in. o przeprowadzonych w ubiegłym roku z udziałem MSZ Światowych Dniach Młodzieży oraz warszawskim szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Szef dyplomacji podkreślił, że obecność wojsk NATO i żołnierzy USA na terenie Polski, to zasługa obecnego rządu, a kluczową rolę w osiągnięciu tego celu odegrał resort spraw zagranicznych.
Ziściły się marzenia generacji Polaków, by Polska była chroniona przez +najpotężniejszy sojusz świata i najpotężniejsze mocarstwo świata+
—mówił szef MSZ.
Zaznaczył, że nie jest prawdą, że rząd Beaty Szydło kontynuował w tej sprawie działania poprzedników.
Przypomnę jeszcze raz - decyzje tamtego rządu na temat organizacji szczytu NATO w Warszawie zostały podjęte dwa dni po przegranych wyborach, w końcu października 2015 r. Nie mogły być zrealizowane przez tamten rząd - były realizowane przez nas
—dowodził Waszczykowski.
Minister wskazał również na działania swojego resortu przyczyniające się do rozbudowy sieci polskich ambasad i konsulatów.
Otworzyliśmy ambasadę w Senegalu, Tanzanii, Panamie. Otwieramy konsulaty w Houston, w Teksasie, Belfaście
—wymienił szef MSZ. Jak dodał, polscy dyplomaci wracają w tej chwili do Damaszku, a na 2018 r. Polska planuje otwarcie nowych ambasad i konsulatów, m.in. w Republice Filipin.
Waszczykowski podkreślił, że Polska prowadzi też aktywną politykę wschodnią.
Nasza ocena sytuacji na Wschodzie została powszechnie przyjęta zarówno przez UE jak i NATO
—przekonywał szef polskiego MSZ w kontekście relacji Europy z Rosją.
Odniósł się również do relacji z Ukrainą.
Ukrainie pomagamy, ale i wymagamy. Pomagamy na płaszczyźnie politycznej, dyplomatycznej, militarnej, ekonomicznej oraz transformacji ustrojowej
—mówił minister.
Zaznaczył jednak, że Polska wymaga od Ukrainy „prostych rzeczy”.
Poszanowanie prawdy historycznej, bo prawda historyczna nie leży po środku, ale leży tam gdzie leży oraz dziedzictwa kulturowego
—wskazał Waszczykowski.
To jest niewielka lista spraw, które moglibyśmy rozwiązać. Szereg tych kwestii można rozwiązać bezkosztowo, można rozwiązać jednym gestem. Na to liczymy, że ten proces wreszcie ruszy
—powiedział.
Nawiązując do relacji polsko-białoruskich, szef MSZ ocenił, że przez lata były one zaniedbywane. Obecnie - mówił - nadrabiane są „zaległości traktatowe, techniczne w wielu obszarach relacji dwustronnych”. Zaznaczył, że Polska zabiega m.in. o rejestrację związku Polaków na Białorusi oraz dostępność sygnału Telewizji Polskiej na terenie tego kraju.
Zdaniem szefa dyplomacji Polska wprowadziła „nowe życie w koncepcję Partnerstwa Wschodniego”, proponując nowe projekty „dotyczące realnej współpracy gospodarczej” pomiędzy krajami Partnerstwa a UE.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Mówiąc o relacjach z Londynem Waszczykowski zaznaczył, że rządy Polski i Wielkiej Brytanii współpracują m.in. w formacie Kwadrygi poprzez spotkania szefów MSZ i MON. Wskazał również na odbywające się cyklicznie konsultacje międzyrządowe; poinformował, że kolejne jest przewidziane na 21 grudnia w Warszawie.
Minister zwrócił również uwagę, na aktywny udział Polski w procesie wypracowywania unijnych instrukcji negocjacyjnych ws. Brexitu. Jak mówił, Polsce zależało na zagwarantowaniu w nich polskich interesów m.in. w sprawie Polaków mieszkających na Wyspach oraz kwestii finansowych.
Waszczykowski przekonywał, że polskiemu rządowi udało się odbudować i pogłębić współpracę regionalną, m.in. w ramach Grupy Wyszehradzkiej, a także utworzyć nowe inicjatywy - Trójmorza, Dziewiątki Bukaresztańskiej oraz trójkąta największych państw wschodniej flanki NATO Polska-Rumunia-Turcja.
Jak zaznaczył, polski rząd starał się także utrzymać i zwiększyć swoją obecność na arenie światowej. W tym kontekście przypomniał m.in. o przeprowadzonych w ubiegłym roku z udziałem MSZ Światowych Dniach Młodzieży oraz warszawskim szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Szef dyplomacji podkreślił, że obecność wojsk NATO i żołnierzy USA na terenie Polski, to zasługa obecnego rządu, a kluczową rolę w osiągnięciu tego celu odegrał resort spraw zagranicznych.
Ziściły się marzenia generacji Polaków, by Polska była chroniona przez +najpotężniejszy sojusz świata i najpotężniejsze mocarstwo świata+
—mówił szef MSZ.
Zaznaczył, że nie jest prawdą, że rząd Beaty Szydło kontynuował w tej sprawie działania poprzedników.
Przypomnę jeszcze raz - decyzje tamtego rządu na temat organizacji szczytu NATO w Warszawie zostały podjęte dwa dni po przegranych wyborach, w końcu października 2015 r. Nie mogły być zrealizowane przez tamten rząd - były realizowane przez nas
—dowodził Waszczykowski.
Minister wskazał również na działania swojego resortu przyczyniające się do rozbudowy sieci polskich ambasad i konsulatów.
Otworzyliśmy ambasadę w Senegalu, Tanzanii, Panamie. Otwieramy konsulaty w Houston, w Teksasie, Belfaście
—wymienił szef MSZ. Jak dodał, polscy dyplomaci wracają w tej chwili do Damaszku, a na 2018 r. Polska planuje otwarcie nowych ambasad i konsulatów, m.in. w Republice Filipin.
Waszczykowski podkreślił, że Polska prowadzi też aktywną politykę wschodnią.
Nasza ocena sytuacji na Wschodzie została powszechnie przyjęta zarówno przez UE jak i NATO
—przekonywał szef polskiego MSZ w kontekście relacji Europy z Rosją.
Odniósł się również do relacji z Ukrainą.
Ukrainie pomagamy, ale i wymagamy. Pomagamy na płaszczyźnie politycznej, dyplomatycznej, militarnej, ekonomicznej oraz transformacji ustrojowej
—mówił minister.
Zaznaczył jednak, że Polska wymaga od Ukrainy „prostych rzeczy”.
Poszanowanie prawdy historycznej, bo prawda historyczna nie leży po środku, ale leży tam gdzie leży oraz dziedzictwa kulturowego
—wskazał Waszczykowski.
To jest niewielka lista spraw, które moglibyśmy rozwiązać. Szereg tych kwestii można rozwiązać bezkosztowo, można rozwiązać jednym gestem. Na to liczymy, że ten proces wreszcie ruszy
—powiedział.
Nawiązując do relacji polsko-białoruskich, szef MSZ ocenił, że przez lata były one zaniedbywane. Obecnie - mówił - nadrabiane są „zaległości traktatowe, techniczne w wielu obszarach relacji dwustronnych”. Zaznaczył, że Polska zabiega m.in. o rejestrację związku Polaków na Białorusi oraz dostępność sygnału Telewizji Polskiej na terenie tego kraju.
Zdaniem szefa dyplomacji Polska wprowadziła „nowe życie w koncepcję Partnerstwa Wschodniego”, proponując nowe projekty „dotyczące realnej współpracy gospodarczej” pomiędzy krajami Partnerstwa a UE.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/367183-szef-msz-podsumowuje-2-lecie-pracy-swojego-resortu-zgodnie-z-zapowiedzia-wzmacniamy-podmiotowa-polityke-w-europie?strona=2