Wstrząsające sceny z filmu „Układ zamknięty” są zaledwie kalką tego, co przeżył. I chociaż filmy zwykle mają dobre zakończenie, on dalej walczy. Dolnośląski biznesmen Marek Kubala od 17 lat toczy batalię z wymiarem (nie)sprawiedliwości. W wyniku działań państwowej machiny stracił wolność, dobytek całego życia, rodzinę. Dziś podkreśla, że jedynym ratunkiem jest dla niego głęboka reforma sądownictwa.
W czerwcu 2016 Sąd Apelacyjny we Wrocławiu przyznał mu 153 tys. zł odszkodowania za okres, w którym przedsiębiorca przebywał w areszcie. Chodzi o ok. 17 dni. A co z bankructwem firmy i wieloletnią gehenną? Tym bardziej, że całe 153 tys. zł od razu przejął komornik na poczet 15-milionowych długów, z jakimi państwo polskie pozostawiło swojego obywatela.
Niestety Sąd Najwyższy oddalił kasację, w której biznesmen domagał się 48 mln zł, więc Kubala 23 maja br. złożył skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego. To jego ostatnia deska ratunku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Poszkodowany przedsiębiorca czeka na wyrok TK. „Mierzyłem się z przestępcami w togach, korupcją i układami w sądach”
Obecnie biznesmen otwarcie deklaruje, że jest zwolennikiem radykalnej reformy wymiaru sprawiedliwości proponowanej przez PiS. Od dłuższego czasu publicznie apeluje do prezydenta Dudy o przyjęcie rozwiązań pozwalających na gruntowną zmianę. Przedsiębiorca zwraca uwagę, że w rzetelnym rozpatrywaniu spraw przeszkadzają powiązania w środowisku sędziowskim i panujące koterie.
Dochodzi do układu między sądami. Oni nawzajem sami siebie bronią i są w takim układzie skorumpowanym i kolesiowskim
– tłumaczy.
Powtarzam i mówię jeszcze raz: jeśli nie wejdzie ustawa o Sądzie Najwyższym, to zapomnimy o reformie i w końcu dojdzie do samosądu, bo ktoś nie wytrzyma i odstrzeli jakiegoś sędziego. Mówię to publicznie
– ostrzega Marek Kubala.
Takie słowa mogą szokować. Biznesmen nie przejmuje się jednak konsekwencjami. I tak nie ma już do stracenia. Przed nim już tylko jeden cel.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wstrząsające sceny z filmu „Układ zamknięty” są zaledwie kalką tego, co przeżył. I chociaż filmy zwykle mają dobre zakończenie, on dalej walczy. Dolnośląski biznesmen Marek Kubala od 17 lat toczy batalię z wymiarem (nie)sprawiedliwości. W wyniku działań państwowej machiny stracił wolność, dobytek całego życia, rodzinę. Dziś podkreśla, że jedynym ratunkiem jest dla niego głęboka reforma sądownictwa.
W czerwcu 2016 Sąd Apelacyjny we Wrocławiu przyznał mu 153 tys. zł odszkodowania za okres, w którym przedsiębiorca przebywał w areszcie. Chodzi o ok. 17 dni. A co z bankructwem firmy i wieloletnią gehenną? Tym bardziej, że całe 153 tys. zł od razu przejął komornik na poczet 15-milionowych długów, z jakimi państwo polskie pozostawiło swojego obywatela.
Niestety Sąd Najwyższy oddalił kasację, w której biznesmen domagał się 48 mln zł, więc Kubala 23 maja br. złożył skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego. To jego ostatnia deska ratunku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Poszkodowany przedsiębiorca czeka na wyrok TK. „Mierzyłem się z przestępcami w togach, korupcją i układami w sądach”
Obecnie biznesmen otwarcie deklaruje, że jest zwolennikiem radykalnej reformy wymiaru sprawiedliwości proponowanej przez PiS. Od dłuższego czasu publicznie apeluje do prezydenta Dudy o przyjęcie rozwiązań pozwalających na gruntowną zmianę. Przedsiębiorca zwraca uwagę, że w rzetelnym rozpatrywaniu spraw przeszkadzają powiązania w środowisku sędziowskim i panujące koterie.
Dochodzi do układu między sądami. Oni nawzajem sami siebie bronią i są w takim układzie skorumpowanym i kolesiowskim
– tłumaczy.
Powtarzam i mówię jeszcze raz: jeśli nie wejdzie ustawa o Sądzie Najwyższym, to zapomnimy o reformie i w końcu dojdzie do samosądu, bo ktoś nie wytrzyma i odstrzeli jakiegoś sędziego. Mówię to publicznie
– ostrzega Marek Kubala.
Takie słowa mogą szokować. Biznesmen nie przejmuje się jednak konsekwencjami. I tak nie ma już do stracenia. Przed nim już tylko jeden cel.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/367014-sceny-z-ukladu-zamknietego-to-kalka-jego-przezyc-dzis-stanowczo-apeluje-do-prezydenta-jesli-nie-wejdzie-ustawa-o-sn-dojdzie-do-samosadu-wideo?strona=1