Widzę w Polsce próbę zbudowania systemu niewolnościowego, choć do tej pory uważaliśmy, że nieliberalne demokracje to problem dzikich krajów – państw, którymi skrycie lub otwarcie gardziliśmy – jak Turcja czy Rosja
— grzmi Żakowski.
Samospalenie jest skutkiem sytuacji. Zgadzam się z Joanną Muchą, że częściowo jest to zapewne wynik deficytu nadziei. Zgadzam się też z Janem Hartmanem, że to głównie wina władzy, która tak zradykalizowała porządek wartości, że naruszyła głębokie uczucia pojedynczych ludzi. I gotów jestem się zgodzić, że nie mamy żadnych odpowiedzi. Gdyby Piotr Szczęsny przyszedł dziś do mnie i powiedział: „panie Jacku, jeśli pan nie pokaże mi wyjścia, spalę się”, to co ja bym mógł mu powiedzieć?
— żali się publicysta.
Jacek Żakowski snując rozważania o młodym pokoleniu wskazuje, że jego część już bierze odpowiedzialność za władzę.
Część jednak bierze. Choćby Patryk Jaki, który nie ma kompleksów, ale niestety nie ma też rozsądku i kompetencji. Uwierzcie mi, że tu nie chodzi o spór pokoleniowy, tylko o rewolucyjne wyzwanie, na które demokraci bez względu na wiek nie mają odpowiedzi. Nawet nie zaczęliśmy jeszcze poważnie jej szukać
— twierdzi komentator.
gah/kulturaliberalna.pl
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Widzę w Polsce próbę zbudowania systemu niewolnościowego, choć do tej pory uważaliśmy, że nieliberalne demokracje to problem dzikich krajów – państw, którymi skrycie lub otwarcie gardziliśmy – jak Turcja czy Rosja
— grzmi Żakowski.
Samospalenie jest skutkiem sytuacji. Zgadzam się z Joanną Muchą, że częściowo jest to zapewne wynik deficytu nadziei. Zgadzam się też z Janem Hartmanem, że to głównie wina władzy, która tak zradykalizowała porządek wartości, że naruszyła głębokie uczucia pojedynczych ludzi. I gotów jestem się zgodzić, że nie mamy żadnych odpowiedzi. Gdyby Piotr Szczęsny przyszedł dziś do mnie i powiedział: „panie Jacku, jeśli pan nie pokaże mi wyjścia, spalę się”, to co ja bym mógł mu powiedzieć?
— żali się publicysta.
Jacek Żakowski snując rozważania o młodym pokoleniu wskazuje, że jego część już bierze odpowiedzialność za władzę.
Część jednak bierze. Choćby Patryk Jaki, który nie ma kompleksów, ale niestety nie ma też rozsądku i kompetencji. Uwierzcie mi, że tu nie chodzi o spór pokoleniowy, tylko o rewolucyjne wyzwanie, na które demokraci bez względu na wiek nie mają odpowiedzi. Nawet nie zaczęliśmy jeszcze poważnie jej szukać
— twierdzi komentator.
gah/kulturaliberalna.pl
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/366920-histeria-zakowskiego-to-co-sie-dzieje-w-ostatnich-dwoch-latach-jest-przez-wielu-polakow-odczuwane-jako-inwazja-jako-okupacja?strona=3