W jaki sposób można egzekwować ten wyrok?
Drugą, zupełnie odrębną sprawą jest możliwość egzekwowania tych wyroków. Z tym jest i będzie problem. Już po wcześniejszych wyrokach Włosi próbowali dochodzić od państwa niemieckiego zasądzone odszkodowania. Były nawet próby zajęcia niemieckich nieruchomości we Włoszech, jako materialnej rekompensaty wypełniającej orzeczenie sądowe. To psychologicznie zrozumiałe, ale takie nieco „janosikowe” zachowanie: skoro mamy wyrok sądu, więc niech komornik wchodzi na waszą własność, nawet jeśli należy do innego państwa. To musi generować konflikty, wszak prawo własności to także jedno z praw człowieka…
Prowadzi to do napięć.
Oczywiście, to burzy stosunki między państwami. Na obecnym etapie, należy oddzielać fizyczną możliwość egzekwowania roszczeń od praw proceduralnych, w tym - od możliwości uzyskania sądowego tytułu do odszkodowania za zbrodnie wojenne. Niemcy popełniali zbrodnie niemal na wszystkich okupowanych przez nich terytoriach. Żądań od ludności cywilnej może być więc bardzo dużo.
„Niemcy kryją się za wyrokiem MTS i odmawiają Włochom odszkodowań. Czy immunitet ma chronić sprawców zbrodni wojennych?” - zapytała pani profesor na Twitterze.
Nieuznawanie przez Niemcy wyroków sądów włoskich pozwala na - może daleko idące, ale odpowiednie dla sytuacji - stwierdzenie, że w tym przypadku immunitet państwa chroni zbrodnie i zbrodniarzy z czasów II wojny światowej, kosztem ich ofiar. To politycznie bardzo zły sygnał dla państwa niemieckiego. Trzeba zatem spróbować poprzez negocjacje z Niemcami rozwiązać tę sytuację. W czasie wojny Niemcy wielokrotnie dopuścili się masowych zbrodni. Dzisiaj chcieliby o nich zapomnieć. Ale to nie jest możliwe, bo ofiary wciąż pamiętają. Powinni więc zmierzyć się z historią, wrócić do tego okresu, odnieść się do wysuwanych roszczeń.
W jaki sposób Niemcy mogą się odnieść do wysuwanych roszczeń?
Niemcy twierdzą, że nie byliby w stanie wypłacić pełnych odszkodowań wszystkim ofiarom zbrodni z czasów II wojny światowej, że rozmiar odszkodowań przekraczałby finansowe możliwości ich gospodarki. Więc może powinni pomyśleć o innym (cząstkowym, symbolicznym) sposobie zrekompensowania krzywd ofiarom wojny i ich spadkobiercom?
Należy jednak wyraźnie oddzielić dwa etapy: pierwszy - prawo ofiar do dochodzenia odszkodowań za zbrodnie wojenne oraz drugi - proces egzekwowania zasądzonych wyroków. Fundamentalne znaczenie ma pierwszy etap, który jako element sprawiedliwości międzynarodowej dowodzi, że zbrodnia popełniona w czasie II wojny światowej jest nazwana zbrodnią, a jej sprawca – poprzez wskazanie odpowiedzialnego państwa – poniesie odpowiedzialność, nie pozostanie bezkarny. Temu służą także wyroki sądów włoskich. Mam nadzieję, że po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, także Polacy będą mogli skorzystać z podobnego rozwiązania.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W jaki sposób można egzekwować ten wyrok?
Drugą, zupełnie odrębną sprawą jest możliwość egzekwowania tych wyroków. Z tym jest i będzie problem. Już po wcześniejszych wyrokach Włosi próbowali dochodzić od państwa niemieckiego zasądzone odszkodowania. Były nawet próby zajęcia niemieckich nieruchomości we Włoszech, jako materialnej rekompensaty wypełniającej orzeczenie sądowe. To psychologicznie zrozumiałe, ale takie nieco „janosikowe” zachowanie: skoro mamy wyrok sądu, więc niech komornik wchodzi na waszą własność, nawet jeśli należy do innego państwa. To musi generować konflikty, wszak prawo własności to także jedno z praw człowieka…
Prowadzi to do napięć.
Oczywiście, to burzy stosunki między państwami. Na obecnym etapie, należy oddzielać fizyczną możliwość egzekwowania roszczeń od praw proceduralnych, w tym - od możliwości uzyskania sądowego tytułu do odszkodowania za zbrodnie wojenne. Niemcy popełniali zbrodnie niemal na wszystkich okupowanych przez nich terytoriach. Żądań od ludności cywilnej może być więc bardzo dużo.
„Niemcy kryją się za wyrokiem MTS i odmawiają Włochom odszkodowań. Czy immunitet ma chronić sprawców zbrodni wojennych?” - zapytała pani profesor na Twitterze.
Nieuznawanie przez Niemcy wyroków sądów włoskich pozwala na - może daleko idące, ale odpowiednie dla sytuacji - stwierdzenie, że w tym przypadku immunitet państwa chroni zbrodnie i zbrodniarzy z czasów II wojny światowej, kosztem ich ofiar. To politycznie bardzo zły sygnał dla państwa niemieckiego. Trzeba zatem spróbować poprzez negocjacje z Niemcami rozwiązać tę sytuację. W czasie wojny Niemcy wielokrotnie dopuścili się masowych zbrodni. Dzisiaj chcieliby o nich zapomnieć. Ale to nie jest możliwe, bo ofiary wciąż pamiętają. Powinni więc zmierzyć się z historią, wrócić do tego okresu, odnieść się do wysuwanych roszczeń.
W jaki sposób Niemcy mogą się odnieść do wysuwanych roszczeń?
Niemcy twierdzą, że nie byliby w stanie wypłacić pełnych odszkodowań wszystkim ofiarom zbrodni z czasów II wojny światowej, że rozmiar odszkodowań przekraczałby finansowe możliwości ich gospodarki. Więc może powinni pomyśleć o innym (cząstkowym, symbolicznym) sposobie zrekompensowania krzywd ofiarom wojny i ich spadkobiercom?
Należy jednak wyraźnie oddzielić dwa etapy: pierwszy - prawo ofiar do dochodzenia odszkodowań za zbrodnie wojenne oraz drugi - proces egzekwowania zasądzonych wyroków. Fundamentalne znaczenie ma pierwszy etap, który jako element sprawiedliwości międzynarodowej dowodzi, że zbrodnia popełniona w czasie II wojny światowej jest nazwana zbrodnią, a jej sprawca – poprzez wskazanie odpowiedzialnego państwa – poniesie odpowiedzialność, nie pozostanie bezkarny. Temu służą także wyroki sądów włoskich. Mam nadzieję, że po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, także Polacy będą mogli skorzystać z podobnego rozwiązania.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/365544-nasz-wywiad-prof-grabowska-dochodzenie-roszczen-wojennych-od-niemiec-nie-moze-byc-zamkniete-wszystko-zalezy-od-decyzji-tk?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.