Co Panu udało się przez te dwa lata zrobić jako wiceministrowi sprawiedliwości?
Od początku odpowiadałem za parę elementów. Po pierwsze za polski system penitencjarny. Udało mi się wprowadzić duża reformę więziennictwa. Odbudowaliśmy system dozoru elektronicznego, który jest tańszą formą wykonania kary. Gdy przychodziłem do ministerstwa ten system po prostu nie działał. Dzisiaj prawie 10 tysięcy więźniów odbywa karę w tym systemie. Powstaje Wyższa Szkoła Więziennictwa, ujednolicamy system szkolenia. Powstał Instytut Kryminologii, który ma na celu ewaluację tego systemu. Moim oczkiem w głowie jest system pracy dla więźniów, który spowodował wyraźne zwiększenie zatrudnienia osadzonych. Jesteśmy jednym z liderów w Europie jeśli chodzi o tę kwestię. Odpowiadam też za komorników. Powstała pierwsza od 20 lat duża ustawa komornicza. Zajmuję się też oczywiście reprywatyzacją. Komisja weryfikacyjna, która miała nie działać, jest bardzo sprawną, nową instytucją, która zajmuje się zaniedbaniami 30 lat wymiaru sprawiedliwości. Odpowiadam też za ustawę nt. kłamstw o polskich obozach koncentracyjnych, która penalizuje tego typu określenia i daje narzędzia do ścigania za to kłamstwo. Powierzono mi też zadanie budowy Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
W areszcie na Grochowie zmarła Agnieszka Pysz. W sprawę zaangażowali się Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar oraz Janusz Schwertner z Onet.pl. Ma Pan sobie coś do zarzucenia w tej kwestii?
Nadzoruję służbę więzienną. W Polsce jest ponad 75 tysięcy osadzonych, to mniej więcej liczba ludności miasta wojewódzkiego. W takiej społeczności zdarzają się niestety śmierci. Nie jest ich mniej ani więcej niż za rządów poprzedników. Każda śmierć więźnia to dla nas tragedia i takimi sprawami zajmuje się prokuratura. Onet wraz z Rzecznikiem Praw Obywatelskich starają się robić ordynarne świństwo, wykorzystując śmierć, by uderzyć w rząd. Śmierć, która nie była zawiniona przez nikogo z nas, tylko przez lekarzy, którzy byli wzywani do tej kobiety i twierdzili, że ona symuluje. Poleciłem rozwiązać umowę z lekarzem, który był za to odpowiedzialny i przekazać tę sprawę do Izby Lekarskiej. Próbuje się zrobić z nas winnych, gdy wina leży po stronie lekarzy. To typowe dla kiepskich polityków jak Bodnar i pseudodziennikarzy jak Schwertner.
Rozmawiał Tomasz Karpowicz
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Co Panu udało się przez te dwa lata zrobić jako wiceministrowi sprawiedliwości?
Od początku odpowiadałem za parę elementów. Po pierwsze za polski system penitencjarny. Udało mi się wprowadzić duża reformę więziennictwa. Odbudowaliśmy system dozoru elektronicznego, który jest tańszą formą wykonania kary. Gdy przychodziłem do ministerstwa ten system po prostu nie działał. Dzisiaj prawie 10 tysięcy więźniów odbywa karę w tym systemie. Powstaje Wyższa Szkoła Więziennictwa, ujednolicamy system szkolenia. Powstał Instytut Kryminologii, który ma na celu ewaluację tego systemu. Moim oczkiem w głowie jest system pracy dla więźniów, który spowodował wyraźne zwiększenie zatrudnienia osadzonych. Jesteśmy jednym z liderów w Europie jeśli chodzi o tę kwestię. Odpowiadam też za komorników. Powstała pierwsza od 20 lat duża ustawa komornicza. Zajmuję się też oczywiście reprywatyzacją. Komisja weryfikacyjna, która miała nie działać, jest bardzo sprawną, nową instytucją, która zajmuje się zaniedbaniami 30 lat wymiaru sprawiedliwości. Odpowiadam też za ustawę nt. kłamstw o polskich obozach koncentracyjnych, która penalizuje tego typu określenia i daje narzędzia do ścigania za to kłamstwo. Powierzono mi też zadanie budowy Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
W areszcie na Grochowie zmarła Agnieszka Pysz. W sprawę zaangażowali się Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar oraz Janusz Schwertner z Onet.pl. Ma Pan sobie coś do zarzucenia w tej kwestii?
Nadzoruję służbę więzienną. W Polsce jest ponad 75 tysięcy osadzonych, to mniej więcej liczba ludności miasta wojewódzkiego. W takiej społeczności zdarzają się niestety śmierci. Nie jest ich mniej ani więcej niż za rządów poprzedników. Każda śmierć więźnia to dla nas tragedia i takimi sprawami zajmuje się prokuratura. Onet wraz z Rzecznikiem Praw Obywatelskich starają się robić ordynarne świństwo, wykorzystując śmierć, by uderzyć w rząd. Śmierć, która nie była zawiniona przez nikogo z nas, tylko przez lekarzy, którzy byli wzywani do tej kobiety i twierdzili, że ona symuluje. Poleciłem rozwiązać umowę z lekarzem, który był za to odpowiedzialny i przekazać tę sprawę do Izby Lekarskiej. Próbuje się zrobić z nas winnych, gdy wina leży po stronie lekarzy. To typowe dla kiepskich polityków jak Bodnar i pseudodziennikarzy jak Schwertner.
Rozmawiał Tomasz Karpowicz
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/361285-nasz-wywiad-patryk-jaki-jaroslaw-kaczynski-jest-najwazniejszym-politykiem-oddajemy-krolowi-co-krolewskie?strona=2