Zapomniano, że stroną nie jest PiS i prezydent, ale zwykli Polacy przez lata poszkodowani przez wymiar sprawiedliwości. Tych historii jest tysiące, a ci ludzie czekają na dobre zmiany
— podkreśliła w „Salonie Dziennikarskim” Magdalena Ogórek z TVP.
Goście wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl zaczęli dyskusję od tematu reformy sądownictwa, projektów prezydenckich ustaw, a także wymianie zdań pomiędzy prezydentem i prezesem PiS za pośrednictwem dwóch wywiadów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na łamach nowego numeru „Sieci” wywiad z prezesem PiS. „Czy prezydent jest z nami? Nasze spotkanie pokazało, że są daleko idące różnice zdań”
Magdalena Ogórek z TVP przypomniała swoją rozmowę z posłem PiS Jackiem Sasinem, którego zapytała o pytanie z okładki tygodnika „Sieci”: „Czy jest z nami prezydent?”.
Odpowiedział: „liczę, że tak”. Ale nie było pewności w głosie. W Jacku Sasinie czytałam ogromną chęć, by zakopać topór wojenny, jeśli on jest i się pogłębia. Ale zapomniano, że stroną nie jest PiS i prezydent, ale zwykli Polacy przez lata poszkodowani przez wymiar sprawiedliwości. Tych historii jest tysiące, a ci ludzie czekają na dobre zmiany
— powiedziała Ogórek.
Marek Król, publicysta tygodnika „Sieci”, w mocnych słowach skrytykował forsowanie przez głowę państwa pomysłu wyboru przez Sejm członków KRS większością 3/5 głosów.
Prezydent przejął pomysł 3/5 od Kukiz’15, które ma obsesję na tym punkcie. Może w wyborach trzeba też tyle osiągnąć, by rządzić? Nie chciałbym martwic prezydenta, ale prezes NBP jest wybierany zwykłą większością, rząd także. Dlaczego tych 15 jegomości ma być wybierane większością 3/5?
— pytał.
To wymyślanie problemu, który niczego nie rozwiąże i są daleki od ludzi, którzy tak oberwali od sądownictwa. Obawiam się, że to będzie pierwszy przyczynek do oderwania się Pałacu Prezydenckiego i partii rządzącej od rzeczywistości
W polemikę z Markiem Królem wszedł Krzysztof Skowroński z Radia Wnet i prezes SDP.
Reforma wymiaru sprawiedliwości nie jest dla PiS i interesu politycznego, ale jak powiedziała red. Ogórek, dla Polaków, byśmy mieli poczucie, że żyjemy w państwie demokratycznym, w którym możemy się odwołać do wymiaru sprawiedliwości
— mówił.
To, co teraz jest niekorzystne z punktu widzenia PiS, w pewnym momencie może się okazać bardzo skuteczną metodą, by te wybory były uczciwe, gdzie należy się dogadać
— odniósł się do sprawy większości 3/5.
Skowroński wyraził swoje obawy związane ze sprawą reformy wymiary sprawiedliwości.
Niepokoi mnie to, że dobra zmiana powinna mieć całościową wizję reformy i powinna dążyć do zmiany konstytucji. Jeżeli teraz się podzieli, straci impety zmiany, a tym samym nie zreformuje Polski i przegra wybory
— mówił.
Prezydent musiał pozyskać podmiotowość na scenie politycznej i wybrał reformę sądownictwa, by stać się ważnym politykiem. Ale jeśli w wywiadzie dla „DGP” mówi, że został wybrany, bo łączył, a nie dzielił i jest za dobrą zmianą, a nie rewolucją, to widzę niepokojące przemianę. To jest zdanie nieprawdziwe. Prezydent został wybrany, bo miliony Polaków domagało się dobrej zmiany, rewolucyjnej i głębokiej zmiany systemowej. Jeśli prezydent zacznie słuchać podszeptów drugiej grupy i stanie się zakładnikiem jednego ugrupowania, czyli Kukiz’15, to wtedy będzie bardzo źle. Mam nadzieję, że prezydent rozumie, gdzie jest jego miejsce
— powiedział.
Skowrońskiemu odpowiadał jednak Marek Król.
3/5 to okazja na korupcja polityczną
— stwierdził.
Robią się taka układanki, a finałem będzie to, że rządzący nie odpowiadają, za wybrany skład. (…) Jeśli w demokracji jest zwykła większość, to nie wiem dlaczego tych 15 ludzi ma takie jakieś szczególne znaczenie?
— pytał.
Zdaniem Tadeusza Zyska, choć lepiej jest dostrzegać rzeczy dobre, to nie sposób pominąć dwóch złych kwestii.
Reforma musi być wprowadzona szybko i konsekwentnie. Prezydent zapomniał, że 80 proc. Polaków chce tych głębokich reform
— powiedział.
Czytaj dalej na następnej stronie*
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zapomniano, że stroną nie jest PiS i prezydent, ale zwykli Polacy przez lata poszkodowani przez wymiar sprawiedliwości. Tych historii jest tysiące, a ci ludzie czekają na dobre zmiany
— podkreśliła w „Salonie Dziennikarskim” Magdalena Ogórek z TVP.
Goście wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl zaczęli dyskusję od tematu reformy sądownictwa, projektów prezydenckich ustaw, a także wymianie zdań pomiędzy prezydentem i prezesem PiS za pośrednictwem dwóch wywiadów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na łamach nowego numeru „Sieci” wywiad z prezesem PiS. „Czy prezydent jest z nami? Nasze spotkanie pokazało, że są daleko idące różnice zdań”
Magdalena Ogórek z TVP przypomniała swoją rozmowę z posłem PiS Jackiem Sasinem, którego zapytała o pytanie z okładki tygodnika „Sieci”: „Czy jest z nami prezydent?”.
Odpowiedział: „liczę, że tak”. Ale nie było pewności w głosie. W Jacku Sasinie czytałam ogromną chęć, by zakopać topór wojenny, jeśli on jest i się pogłębia. Ale zapomniano, że stroną nie jest PiS i prezydent, ale zwykli Polacy przez lata poszkodowani przez wymiar sprawiedliwości. Tych historii jest tysiące, a ci ludzie czekają na dobre zmiany
— powiedziała Ogórek.
Marek Król, publicysta tygodnika „Sieci”, w mocnych słowach skrytykował forsowanie przez głowę państwa pomysłu wyboru przez Sejm członków KRS większością 3/5 głosów.
Prezydent przejął pomysł 3/5 od Kukiz’15, które ma obsesję na tym punkcie. Może w wyborach trzeba też tyle osiągnąć, by rządzić? Nie chciałbym martwic prezydenta, ale prezes NBP jest wybierany zwykłą większością, rząd także. Dlaczego tych 15 jegomości ma być wybierane większością 3/5?
— pytał.
To wymyślanie problemu, który niczego nie rozwiąże i są daleki od ludzi, którzy tak oberwali od sądownictwa. Obawiam się, że to będzie pierwszy przyczynek do oderwania się Pałacu Prezydenckiego i partii rządzącej od rzeczywistości
W polemikę z Markiem Królem wszedł Krzysztof Skowroński z Radia Wnet i prezes SDP.
Reforma wymiaru sprawiedliwości nie jest dla PiS i interesu politycznego, ale jak powiedziała red. Ogórek, dla Polaków, byśmy mieli poczucie, że żyjemy w państwie demokratycznym, w którym możemy się odwołać do wymiaru sprawiedliwości
— mówił.
To, co teraz jest niekorzystne z punktu widzenia PiS, w pewnym momencie może się okazać bardzo skuteczną metodą, by te wybory były uczciwe, gdzie należy się dogadać
— odniósł się do sprawy większości 3/5.
Skowroński wyraził swoje obawy związane ze sprawą reformy wymiary sprawiedliwości.
Niepokoi mnie to, że dobra zmiana powinna mieć całościową wizję reformy i powinna dążyć do zmiany konstytucji. Jeżeli teraz się podzieli, straci impety zmiany, a tym samym nie zreformuje Polski i przegra wybory
— mówił.
Prezydent musiał pozyskać podmiotowość na scenie politycznej i wybrał reformę sądownictwa, by stać się ważnym politykiem. Ale jeśli w wywiadzie dla „DGP” mówi, że został wybrany, bo łączył, a nie dzielił i jest za dobrą zmianą, a nie rewolucją, to widzę niepokojące przemianę. To jest zdanie nieprawdziwe. Prezydent został wybrany, bo miliony Polaków domagało się dobrej zmiany, rewolucyjnej i głębokiej zmiany systemowej. Jeśli prezydent zacznie słuchać podszeptów drugiej grupy i stanie się zakładnikiem jednego ugrupowania, czyli Kukiz’15, to wtedy będzie bardzo źle. Mam nadzieję, że prezydent rozumie, gdzie jest jego miejsce
— powiedział.
Skowrońskiemu odpowiadał jednak Marek Król.
3/5 to okazja na korupcja polityczną
— stwierdził.
Robią się taka układanki, a finałem będzie to, że rządzący nie odpowiadają, za wybrany skład. (…) Jeśli w demokracji jest zwykła większość, to nie wiem dlaczego tych 15 ludzi ma takie jakieś szczególne znaczenie?
— pytał.
Zdaniem Tadeusza Zyska, choć lepiej jest dostrzegać rzeczy dobre, to nie sposób pominąć dwóch złych kwestii.
Reforma musi być wprowadzona szybko i konsekwentnie. Prezydent zapomniał, że 80 proc. Polaków chce tych głębokich reform
— powiedział.
Czytaj dalej na następnej stronie*
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/360194-magdalena-ogorek-w-salonie-dziennikarskim-zapomniano-w-tym-sporze-ze-strona-nie-jest-pis-i-prezydent-ale-zwykli-polacy-poszkodowani-przez-sady?strona=1