Obecny stan UE budzi nasz niepokój, wobec którego nie zamierzamy bezradnie rozkładać rąk; reforma UE jest konieczna i nieunikniona - mówił w czwartek wicepremier, minister kultury Piotr Gliński. Jak dodał Unia musi być demokratyczna, musi dawać obywatelom prawdziwe poczucie podmiotowości.
Wicepremier w trzecim i ostatnim dniu XXVII Forum Ekonomicznego w Krynicy był gościem specjalnym panelu pt. „Przyszłość wspólnoty europejskiej na fali eurosceptycyzmu”.
Gliński wskazał, że w wielu krajach zachodniej Europy, także wśród państw założycielskich, takich jak Francja, partie eurosceptyczne rosną w siłę.
Wyłania nam się przed oczami obraz kryzysu projektu, który elity polityczne przygotowały dla swoich społeczeństw. Tendencja jest wyraźna i niezaprzeczalna: społeczeństwa się zmykają i radykalizują
— mówił. Ocenił, że model integracji europejskiej jest dysfunkcjonalny i zamiast integracji przynosi dezintegrację.
Wicepremier zaznaczył, że obecny stan UE nie satysfakcjonuje polskiego rządu.
Budzi on nasz niepokój, wobec którego nie zamierzamy bezradnie rozkładać rąk
— zapowiedział.
Podkreślił, że Polska jest „mocno zmotywowana” do przeciwdziałania tendencjom eurosceptycznym, które - w jego ocenie - nie tylko można powstrzymać, ale i odwrócić.
Wiemy, jak to zrobić
— oświadczył.
Gliński postawił diagnozę, według której to ideologia elit europejskich stanowi główny powód, dlaczego obecny model integracji europejskiej jest nieskuteczny.
Wymyślono sobie, że problem stanowi narodowa tożsamość państw członkowskich: trzeba więc ją przełamać, a państwa narodowe zdezintegrować. Ten proces ruszył, krok po kroku państwom odbierano kompetencje, które były przekazywane na rzecz KE, tak by utworzyć jeden organizm polityczny
— mówił minister.
W jego ocenie, taki model integracji oparty jest na nieprawidłowych przesłankach antropologicznych, bo, jak podkreślił, największą wspólnotą, z którą człowiek może się identyfikować jest naród.
Zdaniem Glińskiego, model integracji, proponowany obecnie przez elity UE jest także niedemokratyczny.
Kompetencje rządów poszczególnych państw wybranych głosami wolnych i suwerennych obywateli są stopniowo wchłaniane przez unijnych komisarzy, którym brak demokratycznej legitymacji
— stwierdził wicepremier.
W jego ocenie obywatele państw Unii nie mają żadnej kontroli na działania „potężnej Komisji Europejskiej” w efekcie taki sposób organizacji unijnych instytucji budzi zrozumiały sprzeciw.
Widzę jak porządek demokratyczny przesuwa się powoli, ale konsekwentnie w kierunku oligarchicznego. Najbardziej czuli na to przesuwanie okazali się Brytyjczycy i to oni wyłamali się jako pierwsi
— zaznaczył Gliński.
Naszą rzeczą jest sprawić, by już nikt więcej się nie wyłamał, a Brytyjczycy jak najszybciej wrócili do zreformowanej Unii Europejskiej
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Obecny stan UE budzi nasz niepokój, wobec którego nie zamierzamy bezradnie rozkładać rąk; reforma UE jest konieczna i nieunikniona - mówił w czwartek wicepremier, minister kultury Piotr Gliński. Jak dodał Unia musi być demokratyczna, musi dawać obywatelom prawdziwe poczucie podmiotowości.
Wicepremier w trzecim i ostatnim dniu XXVII Forum Ekonomicznego w Krynicy był gościem specjalnym panelu pt. „Przyszłość wspólnoty europejskiej na fali eurosceptycyzmu”.
Gliński wskazał, że w wielu krajach zachodniej Europy, także wśród państw założycielskich, takich jak Francja, partie eurosceptyczne rosną w siłę.
Wyłania nam się przed oczami obraz kryzysu projektu, który elity polityczne przygotowały dla swoich społeczeństw. Tendencja jest wyraźna i niezaprzeczalna: społeczeństwa się zmykają i radykalizują
— mówił. Ocenił, że model integracji europejskiej jest dysfunkcjonalny i zamiast integracji przynosi dezintegrację.
Wicepremier zaznaczył, że obecny stan UE nie satysfakcjonuje polskiego rządu.
Budzi on nasz niepokój, wobec którego nie zamierzamy bezradnie rozkładać rąk
— zapowiedział.
Podkreślił, że Polska jest „mocno zmotywowana” do przeciwdziałania tendencjom eurosceptycznym, które - w jego ocenie - nie tylko można powstrzymać, ale i odwrócić.
Wiemy, jak to zrobić
— oświadczył.
Gliński postawił diagnozę, według której to ideologia elit europejskich stanowi główny powód, dlaczego obecny model integracji europejskiej jest nieskuteczny.
Wymyślono sobie, że problem stanowi narodowa tożsamość państw członkowskich: trzeba więc ją przełamać, a państwa narodowe zdezintegrować. Ten proces ruszył, krok po kroku państwom odbierano kompetencje, które były przekazywane na rzecz KE, tak by utworzyć jeden organizm polityczny
— mówił minister.
W jego ocenie, taki model integracji oparty jest na nieprawidłowych przesłankach antropologicznych, bo, jak podkreślił, największą wspólnotą, z którą człowiek może się identyfikować jest naród.
Zdaniem Glińskiego, model integracji, proponowany obecnie przez elity UE jest także niedemokratyczny.
Kompetencje rządów poszczególnych państw wybranych głosami wolnych i suwerennych obywateli są stopniowo wchłaniane przez unijnych komisarzy, którym brak demokratycznej legitymacji
— stwierdził wicepremier.
W jego ocenie obywatele państw Unii nie mają żadnej kontroli na działania „potężnej Komisji Europejskiej” w efekcie taki sposób organizacji unijnych instytucji budzi zrozumiały sprzeciw.
Widzę jak porządek demokratyczny przesuwa się powoli, ale konsekwentnie w kierunku oligarchicznego. Najbardziej czuli na to przesuwanie okazali się Brytyjczycy i to oni wyłamali się jako pierwsi
— zaznaczył Gliński.
Naszą rzeczą jest sprawić, by już nikt więcej się nie wyłamał, a Brytyjczycy jak najszybciej wrócili do zreformowanej Unii Europejskiej
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/356759-zdecydowane-slowa-wicepremiera-glinskiego-obecny-stan-ue-budzi-nasz-niepokoj-wobec-ktorego-nie-zamierzamy-bezradnie-rozkladac-rak