Bardzo złym scenariuszem byłaby scena, w której PiS odrzuca manifestacyjnie i zapobiega przyjęciu tych ustaw w inny sposób. Natomiast to nie jest sytuacja jednostronna. Weźmy pod uwagę, że ze strony PiS-u prezydent Duda znajduje się pod selektywnym ogniem z co najmniej dwóch ośrodków: Ministerstwa Sprawiedliwości i Zbigniewa Ziobry, używającego ostrego języka; drugi elementem jest wojna ministra Macierewicza przeciw kompetencjom prezydenta związanym z obronnością
— mówił w „Salonie Dziennikarskim” Piotr Skwieciński, publicysta tygodnika „Sieci”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Semka w „Salonie Dziennikarskim”: W Brukseli uważnie czytano wiele tekstów po wetach prezydenta o „rozbiciu obozu PiS”
Jaka czeka nas polityczna jesień? Goście wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl zwracali uwagę na wiele elementów, które mogą się złożyć na sytuację w Polsce.
Jesień będzie gorąca czy tego chcemy, czy nie. Jest mobilizacja nie tylko na prawicy, ale widzimy pewną mobilizację w związku z przygotowaniem różnych harcy na wrzesień-październik
— ocenił ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.
Duchowny zwrócił uwagę, że pewnym punktem zapłonu, niezależnym od prawicy, może być sprawa projektu delegalizującego zabijania nienarodzonych dzieci z powodu choroby.
Nie ma co liczyć na spokój. Zawsze może być coś naprędce wymyślone
— dodał.
Z kolei Ryszard Makowski wyraził zaniepokojenie - choć podkreślał jednocześnie, że bez nadmiernego straszenia – manewrami rosyjsko-białoruskimi Zapad 2017.
Mam nadzieję, że nie wpłyną na zmiany polityczne w tej części Europy
— powiedział.
Publicysta i satyryk odniósł się również do sytuacji w kraju.
Puczyści i białoróżowcy ponieśli pewne klęski. Grudzień był porażką, lipiec przyniósł jakieś efekty, chociażby w postaci wet, ale nie wiem czy znajdą jakiś temat. Być może dekoncentracja mediów będzie takim powodem, który pozwoli zebrać ludzi
— mówił Makowski, surowo oceniając postawę protestujących.
Ja nie mam do tych ludzi szacunku, skoro tak łatwo dają się podburzać. Krzyczą „wolność, równość, demokracja” - o co im chodzi? Przecież to jest!
— stwierdził.
Myślę, że tego typu poczynania uliczne będą trudne do zrealizowania. Jest szansa, kiedy wszystko się uda, że jesień będzie przyjemna
— ocenił na koniec Ryszard Makowski.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Bardzo złym scenariuszem byłaby scena, w której PiS odrzuca manifestacyjnie i zapobiega przyjęciu tych ustaw w inny sposób. Natomiast to nie jest sytuacja jednostronna. Weźmy pod uwagę, że ze strony PiS-u prezydent Duda znajduje się pod selektywnym ogniem z co najmniej dwóch ośrodków: Ministerstwa Sprawiedliwości i Zbigniewa Ziobry, używającego ostrego języka; drugi elementem jest wojna ministra Macierewicza przeciw kompetencjom prezydenta związanym z obronnością
— mówił w „Salonie Dziennikarskim” Piotr Skwieciński, publicysta tygodnika „Sieci”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Semka w „Salonie Dziennikarskim”: W Brukseli uważnie czytano wiele tekstów po wetach prezydenta o „rozbiciu obozu PiS”
Jaka czeka nas polityczna jesień? Goście wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl zwracali uwagę na wiele elementów, które mogą się złożyć na sytuację w Polsce.
Jesień będzie gorąca czy tego chcemy, czy nie. Jest mobilizacja nie tylko na prawicy, ale widzimy pewną mobilizację w związku z przygotowaniem różnych harcy na wrzesień-październik
— ocenił ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.
Duchowny zwrócił uwagę, że pewnym punktem zapłonu, niezależnym od prawicy, może być sprawa projektu delegalizującego zabijania nienarodzonych dzieci z powodu choroby.
Nie ma co liczyć na spokój. Zawsze może być coś naprędce wymyślone
— dodał.
Z kolei Ryszard Makowski wyraził zaniepokojenie - choć podkreślał jednocześnie, że bez nadmiernego straszenia – manewrami rosyjsko-białoruskimi Zapad 2017.
Mam nadzieję, że nie wpłyną na zmiany polityczne w tej części Europy
— powiedział.
Publicysta i satyryk odniósł się również do sytuacji w kraju.
Puczyści i białoróżowcy ponieśli pewne klęski. Grudzień był porażką, lipiec przyniósł jakieś efekty, chociażby w postaci wet, ale nie wiem czy znajdą jakiś temat. Być może dekoncentracja mediów będzie takim powodem, który pozwoli zebrać ludzi
— mówił Makowski, surowo oceniając postawę protestujących.
Ja nie mam do tych ludzi szacunku, skoro tak łatwo dają się podburzać. Krzyczą „wolność, równość, demokracja” - o co im chodzi? Przecież to jest!
— stwierdził.
Myślę, że tego typu poczynania uliczne będą trudne do zrealizowania. Jest szansa, kiedy wszystko się uda, że jesień będzie przyjemna
— ocenił na koniec Ryszard Makowski.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/355861-brak-konsultacji-pis-i-prezydenta-nad-reforma-skwiecinski-w-salonie-dziennikarskim-to-politycznie-slaba-sytuacja?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.