Pojawia się również kwestia zabezpieczenia miesięcznic przez policję. Podnoszone są głosy, że 88 miesięcznicę zabezpieczało więcej policjantów niż Przystanek Woodstock, a jeśli chodzi o liczbę uczestników, to te dwa wydarzenia są nieporównywalne. Jest więc pytanie, czego chcą protestujący? Powtórki tego, co miało miejsce, chociażby, w Hamburgu?
Naprawdę jestem bardzo krytyczny wobec inicjatywy Jurka Owsiaka i tego, w jaki sposób wykorzystuje młodych ludzi do swoich celów politycznych, bo tak trzeba to nazwać, ale nie słyszałem o przypadkach uczestników Woodstocku, którzy krzyczeli: „Będziesz wisiał”, „Będziesz siedział”, „Szubienica już czeka”, tak, jak krzyczeli za mną. Takich słów z ust młodych ludzi na Woodstocku nie słyszałem. Możemy się różnić, mogą być krytyczni wobec Prawa i Sprawiedliwości, wobec obecnego rządu, ale taki słów tam nie słyszałem. A takie słowa padały z ust Obywateli RP. Za mną krzyczano: „Będziesz wisiał”. Tak krzyczano również za innymi politykami Prawa i Sprawiedliwości. Jeżeli więc mamy do czynienia z groźbami karalnymi, z groźbami pozbawienia życia, to są to bardzo poważne rzeczy. Nie możemy tego zbagatelizować. Państwo musi być sprawne. Musimy zapewnić bezpieczeństwo chociażby członkom polskiego rządu. To porównanie, z całym szacunkiem dla wszystkich uczestników Woodstocku, nie jest na miejscu.
not. Weronika Tomaszewska
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Pojawia się również kwestia zabezpieczenia miesięcznic przez policję. Podnoszone są głosy, że 88 miesięcznicę zabezpieczało więcej policjantów niż Przystanek Woodstock, a jeśli chodzi o liczbę uczestników, to te dwa wydarzenia są nieporównywalne. Jest więc pytanie, czego chcą protestujący? Powtórki tego, co miało miejsce, chociażby, w Hamburgu?
Naprawdę jestem bardzo krytyczny wobec inicjatywy Jurka Owsiaka i tego, w jaki sposób wykorzystuje młodych ludzi do swoich celów politycznych, bo tak trzeba to nazwać, ale nie słyszałem o przypadkach uczestników Woodstocku, którzy krzyczeli: „Będziesz wisiał”, „Będziesz siedział”, „Szubienica już czeka”, tak, jak krzyczeli za mną. Takich słów z ust młodych ludzi na Woodstocku nie słyszałem. Możemy się różnić, mogą być krytyczni wobec Prawa i Sprawiedliwości, wobec obecnego rządu, ale taki słów tam nie słyszałem. A takie słowa padały z ust Obywateli RP. Za mną krzyczano: „Będziesz wisiał”. Tak krzyczano również za innymi politykami Prawa i Sprawiedliwości. Jeżeli więc mamy do czynienia z groźbami karalnymi, z groźbami pozbawienia życia, to są to bardzo poważne rzeczy. Nie możemy tego zbagatelizować. Państwo musi być sprawne. Musimy zapewnić bezpieczeństwo chociażby członkom polskiego rządu. To porównanie, z całym szacunkiem dla wszystkich uczestników Woodstocku, nie jest na miejscu.
not. Weronika Tomaszewska
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/352960-nasz-wywiad-tarczynski-nie-oddamy-prawdy-slowa-prezesa-kaczynskiego-zadaja-klam-twierdzeniom-ze-miesiecznice-to-dzialanie-polityczne?strona=2