7. Wystarczy nie kraść, czyli wzrost wpływów z VAT do skarbu państwa.

Nowa filozofia dotycząca podatku VAT, którą reprezentuje wicepremier Mateusz Morawiecki i bezwzględna walka z przestępcami przynoszą wymierne efekty, które liczone są w miliardy. Tylko po 7 miesiącach tego roku wpływy z VAT wyniosły 94,7 mld zł i stanowią blisko 2/3 całorocznych planowanych dochodów budżetowych z tego podatku, przy czym należy zaznaczyć, że wpływy z VAT na 2017 rok zostały zaplanowane na poziomie aż o 11 proc. wyższym niż w roku 2016 i mają osiągnąć aż 143,5 mld zł, czyli o blisko 17 mld zł więcej niż wykonanie w budżecie z roku 2016.

8. Kto wpływał na zmiany w prawie

Skąd, oprócz bezczynności władz i służb w latach 2008 - 2015 brała się bezkarność i naginanie prawa w sprawie VAT? Okazuje się, że chodzi o filozofię podejścia do tego problemu oraz o olbrzymie lobby, które miało wpływ na patologie związane z systemem fiskalnym.

Przyzwolenie jest wygodne dla rządzących, bo przez to unika się prozy rządzenia. Bo ci, którzy unikają opodatkowania, zarabiają na tym, mają wpływy, mają mobilizować media, opinię publiczną. Inwestycje podatkowe to najbardziej dochodowa działalność w świecie. Zawsze podjęcie działań stanowczych, robią to nielegalnie. To dla władzy zawsze pewien koszt publiczny. Unika wtedy całego szumu mówiącego o ataku na uczciwych podatników, itp. Każdy będzie w ten sposób krzyczeć, żeby się obronić. Władza chciała tego uniknąć i autoryzowała te działania legislacyjne, które nie były w interesie fiskalnym. Była w interesie tych, którzy dokonywali tzw. inwestycji legislacyjnych.

– tłumaczył prof. Witold Modzelewski w rozmowie z publicystką Edytą Hołdyńską z portalu wPolityce.pl.

9.Platforma Obywatelska kpi, zamiast wyjaśniać.

Informacje o możliwości powołania komisji śledczej ws. VAT budzą w politykach Platformy Obywatelskiej wyraźne zdenerwowanie. Podobnie było w przypadku komisji śledczej ds. Amber Gold oraz Komisji Weryfikacyjnej wyjaśniającej sprawę afery reprywatyzacyjnej.

Jestem ciekaw, czy ta komisja miałaby objąć swoją pracą również ubiegły rok - 2016, bo warto przypomnieć, że jeśli chodzi o ściągalność VAT-u, jak twierdzą ekonomiści, ten pierwszy rok rządów PiS-u jest rokiem takim samym, albo jeszcze gorszym, niż rok 2015. W związku z tym, jeśli doszło do przestępstwa, do nadużyć ze strony urzędników, to może należałoby zacząć od siebie i pan premier Morawiecki powinien wskazać, którzy urzędnicy w jego resorcie (…) odpowiadają za wielomiliardowe starty w ubiegłym roku.**

— kpił rzecznik PO Jan Grabiec, komentując propozycję powołania komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT.

W podobnym tonie wypowiadali się także inni przedstawiciele dawnej koalicji PO - PSL. Widać, że wyjaśnienie afery jest tym politykom wyjątkowo nie na rękę. Warto spytać: dlaczego?

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Ministerstwo finansów prostuje kłamstwa Platformy na temat VAT

10. Działania maskujące i pozorne, czyli jak PO uszczelniała VAT, podnosząc stawkę podstawową!

Jak się jednak okazuje, rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego podejmował szereg pozornych działań, które miały maskować rzeczywistą bezczynność ówczesnych ludzi władzy w sprawie karuzel VAT i strat skarbu państwa, które z ich działalności wynikały. Jak mówił wiceminister Finansów Paweł Gruza w Wywiadzie Gospodarczym wPolsce.pl, poprzednia ekipa do tematu VAT i uszczelnienia systemu podatkowego a co za tym idzie - wzrostów przychodów budżetu podchodziła od osobliwej strony.

PO podniosła stawkę podstawową o jeden punkt procentowy, co maskowało brak faktycznych działań uszczelnieniowych a same wyłudzenia stały się bardziej rentowne. Niestety - tak szukano dochodów, zamiast wziąć się do roboty i robić to co my teraz a Słowacy 5 lat temu. Obecnie wciąż trwa budowa instrumentów do eliminacji patologii VAT. Trzeba zadać pytanie o to co się działo przez ostatnie dwie kadencje - komisja śledcza mogłaby być tutaj uzasadniona.

– mówił Gruza w studiu wPolsce.pl.

WB