Zapowiedzi powołania komisji śledczej do sprawy wyjaśnienia gigantycznego przekrętu VAT nie mogą dziwić w kontekście gigantycznych strat skarbu państwa i podejrzanej bezczynności polityków oraz urzędników z czasów koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Tymczasem wystarczy prześledzić szokujące statystyki i dziwne działania wymiaru sprawiedliwości w latach 2008 - 2015, by wiele spraw okazało się oczywistych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Morawiecki za powołaniem komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT. „To jest coś, co naprawdę woła o pomstę do nieba”

1. Straty 220 - 250 miliardów złotych.

Straty skarbu państwa wyniku afery VAT to, jak ujawnił wicepremier Mateusz Morawiecki 220 miliardów złotych. Tymczasem na polecenie Prokuratora Generalnego jest prowadzone obecnie śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych i prokuratorów, skutkiem których Skarb Państwa stracił nawet 250 miliardów złotych z powodu wyłudzeń podatku VAT. Postępowanie zostało niedawno rozszerzone o wątki dotyczące przyczynienia się władzy sądowniczej do wyłudzeń VAT na gigantyczną skalę.

2. To Sąd Najwyższy otworzył furtkę dla przekrętów VAT i pomógł w bezkarności przestępców.

Prawdziwe Eldorado dla przestępców skarbowych rozpoczęło się w sierpniu 2008 roku, gdy Sąd Najwyższy wydał uchwałę, z której wynikało, że przestępstwa związane z wyłudzaniem VAT i fałszowaniem faktur należy rozpatrywać zgodnie z zapisami Kodeksu Karnego Skarbowego, a nie Kodeksu Karnego. Efekt? Łatwy do przewidzenia. Przestępstwa wynikające z przepisów karno-skarbowych są zagrożone karami o wiele niższymi niż te, które określa Kodeks Karny.

 W ten sposób kary, które groziły za wyłudzenia vatowskie były śmiesznie małe. Tzw. „słupom”opłacało się podejmować ryzyko i dokonywać tego typu przestępstw, gdyż w przypadku wykrycia ich działalności otrzymywali niskie kary. Zarabiali więc spore pieniądze, a dostawali kary w zawieszeniu i niewielką grzywnę.

– powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Maciej Wąsik, zastępca koordynatora ds. służb specjalnych, sekretarz stanu w KPRM, poseł PiS.

Dopiero 24 stycznia 2013 roku Sąd Najwyższy podjął uchwałę, która zmieniła dotychczasową, złą praktykę. Wskazał w niej na konieczność stosowania idealnego zbiegu przestępstw powszechnych i karnych-skarbowych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Komisja śledcza ds. VAT na horyzoncie. Choć nie wiemy kiedy powstanie, widzimy już wyraźnie polityczną wolę

3. Bezradna prokuratura.

Skomplikowane sprawy związane z przestępczością gospodarczą, w tym związane z tzw. karuzelami VAT, trafiały do prokuratur rejonowych. Te, zawalone tzw. „drobnicą” nie były w stanie rozwiązać trudnych spraw i często umarzały postępowania. Do tego dochodził strach prokuratorów przed wyjątkowo kosztownymi opiniami biegłych. Szefostwa prokuratur cięły koszta związane z biegłymi i innymi, w przypadku przestępczości gospodarczej sporymi, wydatkami podwładnych.

Wczoraj Prokurator Generalny i Prokurator Krajowy wymienili szereg działań, podejmowanych przez prokuraturę i rząd na rzecz skutecznej walki z  przestępczością VAT-owską. Zaliczyć do nich można wprowadzenie zmian legislacyjnych, w tym nowych przepisów o konfiskacie rozszerzonej czy przepisów przewidujących kary do 25 lat pozbawienia wolności za przestępstwa VAT-owskie; powołanie we wszystkich prokuraturach regionalnych specjalnych wydziałów do spraw przestępczości finansowo-skarbowej; powołanie Krajowej Administracji Skarbowej; prowadzenie specjalistycznych szkoleń dla setek prokuratorów, którzy zajmują się zwalczaniem tego typu przestępczości.

Czytaj na kolejnej stronie…