Brzmi kuriozalnie, a jednak te słowa padły. Nic dziwnego, że niemiecka ambasada uhonorowała Bartoszewskiego po śmierci nazwaniem głównej sali swej warszawskiej siedziby jego imieniem. Rząd PiS nie czuje się panną na wydaniu, ani nie ma takiego respektu wobec dawnych okupantów jak były minister. Nie godzi się ani na niemiecki protekcjonizm gospodarczy, ani na nową, niemiecką wykładnię historii, której wypadkową są „polskie obozy koncentracyjne”. W tej ostatniej sprawie telewizja publiczna ZDF bojkotuje nawet orzeczenie sądów, które nakazały jej przeprosiny za stosowanie tego paskudnego, sugestywnego, zwodniczego określnika. W tym kontekście już samo wystawienie Niemcom rachunku z pokryciem za doszczętne zrujnowanie naszego kraju i uśmiercenie co piątego Polaka ma znaczenie nie do przecenienia, gdyż przypomina światu rzecz zdawałoby się oczywistą: kto był sprawcą, a kto ofiarą. To lekcja, której Niemcy, usiłujący uczyć nas demokracji, potrzebowali od dawna.
Niemieckie środowiska opiniotwórcze przestały ukrywać swą wyższościową postawę wobec wschodnich „partnerów” z UE
—skwitował Bronisław Wildstein w swym komentarzu pt. „Znowu Niemcy”. Niemieckie „besserwisserstwo” i - co to dużo gadać - bezczelne wtrącanie się w wewnętrzne sprawy naszego kraju, z nieskrywanym już popieraniem polskiej opozycji w jej wysiłkach zmierzających do obalenia demokratycznie wybranego rządu PiS, ujawniły się całą gębą. Polska niby łamie „europejskie standardy”, wyznaczane przez lepiej wiedzących Niemców. Na marginesie kryzysu uchodźczego Wildstein zaproponował ambasadorowi RFN, by zamiast premier Beaty Szydło wezwać do Brukseli Angelę Merkel:
Na pewno potrafi wytłumaczyć swoje niezgodne z europejskimi normami zachowanie. Ambasador na moment stracił dyplomatyczne opanowanie - kanclerz Niemiec?! Wezwać?! Aby tłumaczyła…?!
No, szok! To nie jest pisany żółcią dowcip mojego kolegi po piórze, to jasne postawienie sprawy wobec Niemców, którzy w swej bezpardonowej walce o traconą dominację w Europie korzystają z wszelkich instrumentów. Ci sami Niemcy, którzy jeszcze niedawno urządzali we własnym kraju polowania na obcokrajowców, że przypomnę liczone w tysiącach, tragiczne w skutkach ataki na cudzoziemców, podpalenia schronisk dla azylantów itp. Czy mamy rzeczywiście odświeżyć w pamięci nie tak dawne zdarzenia z Heyerswerdy, Rostocku, Mölln itd. Na przykład z Solingen, gdzie w płomieniach zginęła pięcioosobowa rodzina tureckiego pochodzenia, a 17 osób odniosło ciężkie, trwale obrażenia? Dwie spośród śmiertelnych ofiar to 27 letnia matka, która ratując się przed spaleniem wyskoczyła z czteroletnim dzieckiem z okna… Bekir Genç należał do tych, którzy przeżyli. Od tego czasu przeszedł trzydzieści operacji. Czterech podpalaczy w wieku od 18 do 24 lat cieszy się już wolnością…
Widać dla uporządkowania polsko-niemieckich stosunków potrzebny jest dziś tak rzeczowy, twardy i przykry aż do bólu dialog. Jak mawiają nasi zachodni sąsiedzi, „klipp und klar”, jasny i wyraźny.
Co zrobiliście w relacjach z Niemcami? Zrujnowaliście te stosunki. Taka jest prawda
— huknął z sejmowej mównicy Grzegorz Schetyna. Że jeszcze raz powtórzę, czego jak czego, ale lojalności wobec kraju możemy się od Niemców uczyć. Mogą różnić się poglądami, jednak gdy chodzi o interesy państwa, stanowią na zewnątrz monolit. Politycy polskiej opozycji z Platformy Obywatelskiej i jej Nowoczesnego mutanta, którzy mają usta pełne frazesów o patriotyzmie i dobru państwa polskiego, a w istocie powodowani żądzą władzy i przerostem ambicji, nie są jak przeszkadzający w wykładzie uczniowie. Mówiąc wprost, uprawiają polityczną prostytucję. De facto w samych Niemczech prostytucja uznawana jest za zawód wymagający wyrzeczeń…
-
Nowy numer tygodnika „Sieci”: Niemcy są nam winni 6 bilionów dolarów! „Niemcy ciągle przyznają nowe odszkodowania, ale nie Polsce i Polakom”.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Brzmi kuriozalnie, a jednak te słowa padły. Nic dziwnego, że niemiecka ambasada uhonorowała Bartoszewskiego po śmierci nazwaniem głównej sali swej warszawskiej siedziby jego imieniem. Rząd PiS nie czuje się panną na wydaniu, ani nie ma takiego respektu wobec dawnych okupantów jak były minister. Nie godzi się ani na niemiecki protekcjonizm gospodarczy, ani na nową, niemiecką wykładnię historii, której wypadkową są „polskie obozy koncentracyjne”. W tej ostatniej sprawie telewizja publiczna ZDF bojkotuje nawet orzeczenie sądów, które nakazały jej przeprosiny za stosowanie tego paskudnego, sugestywnego, zwodniczego określnika. W tym kontekście już samo wystawienie Niemcom rachunku z pokryciem za doszczętne zrujnowanie naszego kraju i uśmiercenie co piątego Polaka ma znaczenie nie do przecenienia, gdyż przypomina światu rzecz zdawałoby się oczywistą: kto był sprawcą, a kto ofiarą. To lekcja, której Niemcy, usiłujący uczyć nas demokracji, potrzebowali od dawna.
Niemieckie środowiska opiniotwórcze przestały ukrywać swą wyższościową postawę wobec wschodnich „partnerów” z UE
—skwitował Bronisław Wildstein w swym komentarzu pt. „Znowu Niemcy”. Niemieckie „besserwisserstwo” i - co to dużo gadać - bezczelne wtrącanie się w wewnętrzne sprawy naszego kraju, z nieskrywanym już popieraniem polskiej opozycji w jej wysiłkach zmierzających do obalenia demokratycznie wybranego rządu PiS, ujawniły się całą gębą. Polska niby łamie „europejskie standardy”, wyznaczane przez lepiej wiedzących Niemców. Na marginesie kryzysu uchodźczego Wildstein zaproponował ambasadorowi RFN, by zamiast premier Beaty Szydło wezwać do Brukseli Angelę Merkel:
Na pewno potrafi wytłumaczyć swoje niezgodne z europejskimi normami zachowanie. Ambasador na moment stracił dyplomatyczne opanowanie - kanclerz Niemiec?! Wezwać?! Aby tłumaczyła…?!
No, szok! To nie jest pisany żółcią dowcip mojego kolegi po piórze, to jasne postawienie sprawy wobec Niemców, którzy w swej bezpardonowej walce o traconą dominację w Europie korzystają z wszelkich instrumentów. Ci sami Niemcy, którzy jeszcze niedawno urządzali we własnym kraju polowania na obcokrajowców, że przypomnę liczone w tysiącach, tragiczne w skutkach ataki na cudzoziemców, podpalenia schronisk dla azylantów itp. Czy mamy rzeczywiście odświeżyć w pamięci nie tak dawne zdarzenia z Heyerswerdy, Rostocku, Mölln itd. Na przykład z Solingen, gdzie w płomieniach zginęła pięcioosobowa rodzina tureckiego pochodzenia, a 17 osób odniosło ciężkie, trwale obrażenia? Dwie spośród śmiertelnych ofiar to 27 letnia matka, która ratując się przed spaleniem wyskoczyła z czteroletnim dzieckiem z okna… Bekir Genç należał do tych, którzy przeżyli. Od tego czasu przeszedł trzydzieści operacji. Czterech podpalaczy w wieku od 18 do 24 lat cieszy się już wolnością…
Widać dla uporządkowania polsko-niemieckich stosunków potrzebny jest dziś tak rzeczowy, twardy i przykry aż do bólu dialog. Jak mawiają nasi zachodni sąsiedzi, „klipp und klar”, jasny i wyraźny.
Co zrobiliście w relacjach z Niemcami? Zrujnowaliście te stosunki. Taka jest prawda
— huknął z sejmowej mównicy Grzegorz Schetyna. Że jeszcze raz powtórzę, czego jak czego, ale lojalności wobec kraju możemy się od Niemców uczyć. Mogą różnić się poglądami, jednak gdy chodzi o interesy państwa, stanowią na zewnątrz monolit. Politycy polskiej opozycji z Platformy Obywatelskiej i jej Nowoczesnego mutanta, którzy mają usta pełne frazesów o patriotyzmie i dobru państwa polskiego, a w istocie powodowani żądzą władzy i przerostem ambicji, nie są jak przeszkadzający w wykładzie uczniowie. Mówiąc wprost, uprawiają polityczną prostytucję. De facto w samych Niemczech prostytucja uznawana jest za zawód wymagający wyrzeczeń…
-
Nowy numer tygodnika „Sieci”: Niemcy są nam winni 6 bilionów dolarów! „Niemcy ciągle przyznają nowe odszkodowania, ale nie Polsce i Polakom”.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/352288-rachunek-z-pokryciem-polska-udziela-niemcom-lekcji-ktorej-potrzebowali-od-dawna?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.