Wynikające z tych uprawnień szkody społeczne i polityczne są jednak ogromne. Zarówno politycy jak i zwykli ludzie gotowi są popełniać świętokradztwo i sobie przypisywać takie same prawa, jakie ma HG-W. Otóż łatwo można sobie wyobrazić, że przedsiębiorcy uznają, że przez okres wakacji, nie będą płacili podatków. Bo niepłacenie podatków od zysków jest takim samym odpoczynkiem i od stresowaniem zszarpanych nerwów jak wyjazd latem nad morze. I każdemu biznesmenowi się należy. Ci którzy, mają dzieci chodzące do szkoły podstawowej lub średniej, nie płacą podatków przez dwa miesiące wakacji, a rodzice studentów przez trzy, bo tyle ma akademicka przerwa wakacyjna. Dobre przepisy, prawda?
No nie, nie przesadzajmy, to złe porównanie. Praktycznie nierealne. Ale już na przykład nie płacenie kar nakładanych przez sądy. Załóżmy, że nagle, któregoś dnia wszyscy, którzy zostali ukarani zapłaceniem grzywny, powołując się na przykład płynący z góry, czyli od HG-W, odmawiają uiszczenia opłaty.
— Ależ, to przecież jest bezprawie, anarchia - zaczęła by pewnie krzyczeć jako pierwsza HG-W, powołując się na ludowe przysłowie „Co wolno wojewodzie to nie tobie …”
W tym właśnie rzecz, że HG-W uważa, że jej wolno o wiele więcej niż wszystkim pozostałym. - Inni za lekceważenie sądu mogą płacić kary. Ale nie ja – pomyślała HG-W. Nie będę oszczędzała Warszawiaków – postanowiła. – Nie trafiło na biednych. Ile Patryk Jaki dał mi tej grzywny? 12 tys. zł. Co to za pieniądz? Zapłacą mieszkańcy Warszawy z podatków. W końcu Komisja zajmuje się reprywatyzacją w Warszawie, to nie będą mojej grzywny płacić mieszkańcy Krakowa. Jakaś elementarna sprawiedliwość być musi.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kaleta: „Hanna Gronkiewicz-Waltz szuka każdego sposobu, by uniknąć odpowiedzialności. Nie pozwolimy na to”
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wynikające z tych uprawnień szkody społeczne i polityczne są jednak ogromne. Zarówno politycy jak i zwykli ludzie gotowi są popełniać świętokradztwo i sobie przypisywać takie same prawa, jakie ma HG-W. Otóż łatwo można sobie wyobrazić, że przedsiębiorcy uznają, że przez okres wakacji, nie będą płacili podatków. Bo niepłacenie podatków od zysków jest takim samym odpoczynkiem i od stresowaniem zszarpanych nerwów jak wyjazd latem nad morze. I każdemu biznesmenowi się należy. Ci którzy, mają dzieci chodzące do szkoły podstawowej lub średniej, nie płacą podatków przez dwa miesiące wakacji, a rodzice studentów przez trzy, bo tyle ma akademicka przerwa wakacyjna. Dobre przepisy, prawda?
No nie, nie przesadzajmy, to złe porównanie. Praktycznie nierealne. Ale już na przykład nie płacenie kar nakładanych przez sądy. Załóżmy, że nagle, któregoś dnia wszyscy, którzy zostali ukarani zapłaceniem grzywny, powołując się na przykład płynący z góry, czyli od HG-W, odmawiają uiszczenia opłaty.
— Ależ, to przecież jest bezprawie, anarchia - zaczęła by pewnie krzyczeć jako pierwsza HG-W, powołując się na ludowe przysłowie „Co wolno wojewodzie to nie tobie …”
W tym właśnie rzecz, że HG-W uważa, że jej wolno o wiele więcej niż wszystkim pozostałym. - Inni za lekceważenie sądu mogą płacić kary. Ale nie ja – pomyślała HG-W. Nie będę oszczędzała Warszawiaków – postanowiła. – Nie trafiło na biednych. Ile Patryk Jaki dał mi tej grzywny? 12 tys. zł. Co to za pieniądz? Zapłacą mieszkańcy Warszawy z podatków. W końcu Komisja zajmuje się reprywatyzacją w Warszawie, to nie będą mojej grzywny płacić mieszkańcy Krakowa. Jakaś elementarna sprawiedliwość być musi.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kaleta: „Hanna Gronkiewicz-Waltz szuka każdego sposobu, by uniknąć odpowiedzialności. Nie pozwolimy na to”
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/351696-sprawiedliwosc-hanny-gronkiewicz-waltz-uwaza-ze-jej-wolno-o-wiele-wiecej-niz-wszystkim-pozostalym?strona=2