Na okładce aktualnego wydania „Tygodnika Powszechnego”, pisma katolickiego, zamieszczono wielki napis „Wolności oddać nie umiem”. W środku tego numeru ks. Adam Boniecki jasno wyjaśnia, że słowa te odnoszą się do obecnie odbywających się w Polsce manifestacji przeciwko reformie sądownictwa. Jak Ksiądz skomentuje tę sytuację?
Piękne słowa o wolności, śpiewane przez zespół rockowy „Chłopcy z Placu Broni”, z pewnością chwytają za serce. Dalibóg, nie pojmuję, jaki związek mogą one mieć z reformą władzy sądowniczej w naszym kraju!!! Przecież ta konieczna reforma, postulowana przez większość narodu, zagwarantuje wszystkim obywatelom większe poszanowanie ich praw i swobód obywatelskich. Oczywiście można dyskutować o nowych uprawnieniach prokuratora generalnego, które nie powinny być zbyt szerokie. Ale przestańmy demonizować ten problem. Nie dajmy się zwariować. Jestem głęboko przekonany, że zapowiedziane przez Pana Prezydenta zmiany w tej kwestii zyskają powszechną akceptację społeczną.
Biskup Tadeusz Pieronek powiedział wczoraj podczas rozmowy z radiem TOK FM, że „biskupi są po to, aby określać etyczne zachowania w polityce, a rzeczą nieetyczną jest naruszanie obowiązującego prawa”. Uważa, że biskupi powinni zabrać głos już wtedy, gdy „nie opublikowano orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego”. Jak Ksiądz ocenia takie słowa?
W Polsce do końca nie wiemy, jak powinna wyglądać mądra obecność religii w życiu publicznym. Niestety, w naszym kraju zbyt często wypowiedzi niektórych duchownych katolickich mają charakter stricte polityczny. Bardzo często komentarze medialne duchownych są nie tyle religijne, ile polityczne. Co więcej, można odnieść wrażenie, że poszczególne partie polityczne mają „swoich” duchownych, którzy z nimi jawnie sympatyzują. Owszem, w domenie publicznej potrzeba głosu biskupów i księży katolickich, prezentujących oceny o charakterze religijnym, etycznym, światopoglądowym czy filozoficznym. W takich wypowiedziach duchowni powinni jednak koniecznie zachować apolityczność i bezstronność, nie włączając się bezpośrednio w bieżącą walkę polityczną.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na okładce aktualnego wydania „Tygodnika Powszechnego”, pisma katolickiego, zamieszczono wielki napis „Wolności oddać nie umiem”. W środku tego numeru ks. Adam Boniecki jasno wyjaśnia, że słowa te odnoszą się do obecnie odbywających się w Polsce manifestacji przeciwko reformie sądownictwa. Jak Ksiądz skomentuje tę sytuację?
Piękne słowa o wolności, śpiewane przez zespół rockowy „Chłopcy z Placu Broni”, z pewnością chwytają za serce. Dalibóg, nie pojmuję, jaki związek mogą one mieć z reformą władzy sądowniczej w naszym kraju!!! Przecież ta konieczna reforma, postulowana przez większość narodu, zagwarantuje wszystkim obywatelom większe poszanowanie ich praw i swobód obywatelskich. Oczywiście można dyskutować o nowych uprawnieniach prokuratora generalnego, które nie powinny być zbyt szerokie. Ale przestańmy demonizować ten problem. Nie dajmy się zwariować. Jestem głęboko przekonany, że zapowiedziane przez Pana Prezydenta zmiany w tej kwestii zyskają powszechną akceptację społeczną.
Biskup Tadeusz Pieronek powiedział wczoraj podczas rozmowy z radiem TOK FM, że „biskupi są po to, aby określać etyczne zachowania w polityce, a rzeczą nieetyczną jest naruszanie obowiązującego prawa”. Uważa, że biskupi powinni zabrać głos już wtedy, gdy „nie opublikowano orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego”. Jak Ksiądz ocenia takie słowa?
W Polsce do końca nie wiemy, jak powinna wyglądać mądra obecność religii w życiu publicznym. Niestety, w naszym kraju zbyt często wypowiedzi niektórych duchownych katolickich mają charakter stricte polityczny. Bardzo często komentarze medialne duchownych są nie tyle religijne, ile polityczne. Co więcej, można odnieść wrażenie, że poszczególne partie polityczne mają „swoich” duchownych, którzy z nimi jawnie sympatyzują. Owszem, w domenie publicznej potrzeba głosu biskupów i księży katolickich, prezentujących oceny o charakterze religijnym, etycznym, światopoglądowym czy filozoficznym. W takich wypowiedziach duchowni powinni jednak koniecznie zachować apolityczność i bezstronność, nie włączając się bezpośrednio w bieżącą walkę polityczną.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/350490-nasz-wywiad-ks-kobylinski-o-slowach-bp-pieronka-zbyt-czesto-wypowiedzi-niektorych-duchownych-maja-charakter-stricte-polityczny?strona=2