Nie znam nikogo, kto chciałby manifestować w obronie wymiaru sprawiedliwości. Skala zła i krzywd wyrządzonych ludziom przez przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości jest zbyt duża.
Pani Gersdorf może chcieć protestować. Podziały w Polsce zaszły tak daleko, że ludzie zbliżeni do twardego jadra spotykają się już wyłącznie z ludźmi podobnie myślącymi. Może być też, że w rodzinach jest umowa, że nie rozmawia się o polityce. Jest to pewien rodzaj paranoi, ale mnie się ciągle wydaje, że czas i ekonomia jednak działają na korzyść obozu zmiany. Jeżeli nic się nieoczekiwanego nie wydarzy i
Reforma systemu sądownictwa jest konieczna i oczekiwana przez większość społeczeństwa.
Kiedyś napisałem felieton pt. „Plan gry”. Pisałem w nim o kolejnych przyczółkach, które władza traktując swój mandat poważnie, będzie musiała zdobyć. Oczywiście, można dyskutować, czy należy to robić szybciej czy wolniej i jakimi metodami. Bez próby zrównoważenia sceny medialnej, bez zneutralizowania Trybunału Konstytucyjnego i wreszcie bez reformy sądownictwa PiS mógłby cieszyć się z gadżetów władzy i praktycznie nic nie byłby w stanie zrobić. Nie byłoby przyzwolenia na żadne działania. Można sobie wyobrazić taką sytuację, że CBA aresztuje winnych afer, a sędziowie zwalniają podejrzanych na złość władzy.
Not. ems.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie znam nikogo, kto chciałby manifestować w obronie wymiaru sprawiedliwości. Skala zła i krzywd wyrządzonych ludziom przez przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości jest zbyt duża.
Pani Gersdorf może chcieć protestować. Podziały w Polsce zaszły tak daleko, że ludzie zbliżeni do twardego jadra spotykają się już wyłącznie z ludźmi podobnie myślącymi. Może być też, że w rodzinach jest umowa, że nie rozmawia się o polityce. Jest to pewien rodzaj paranoi, ale mnie się ciągle wydaje, że czas i ekonomia jednak działają na korzyść obozu zmiany. Jeżeli nic się nieoczekiwanego nie wydarzy i
Reforma systemu sądownictwa jest konieczna i oczekiwana przez większość społeczeństwa.
Kiedyś napisałem felieton pt. „Plan gry”. Pisałem w nim o kolejnych przyczółkach, które władza traktując swój mandat poważnie, będzie musiała zdobyć. Oczywiście, można dyskutować, czy należy to robić szybciej czy wolniej i jakimi metodami. Bez próby zrównoważenia sceny medialnej, bez zneutralizowania Trybunału Konstytucyjnego i wreszcie bez reformy sądownictwa PiS mógłby cieszyć się z gadżetów władzy i praktycznie nic nie byłby w stanie zrobić. Nie byłoby przyzwolenia na żadne działania. Można sobie wyobrazić taką sytuację, że CBA aresztuje winnych afer, a sędziowie zwalniają podejrzanych na złość władzy.
Not. ems.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/348910-nasz-wywiad-wolski-ci-ktorzy-widza-ze-ich-poparcie-i-szanse-na-odzyskanie-wladzy-spada-moga-uciekac-sie-do-terroru?strona=2