Zmiany w ustawie o ustroju sądów powszechnych pozwolą między innymi, aby wyboru prezesów sądów dokonywał minister sprawiedliwości, a sędziowie byli losowani do spraw kierowanych na wokandę i aby w ten sposób skończyć „z ustawianiem wyroków”.
Z kolei projekt ustawy o Sądzie Najwyższym pozwala na przeniesienie w stan spoczynku dotychczasowego jego składu i powołanie trzech izb: prawa publicznego, prawa prywatnego i dyscyplinarnej i to właśnie to ostatnie rozwiązanie umożliwiające szybkie pozbywanie się ze wszystkich zawodów prawniczych osób łamiących prawo, wywołuje tyle negatywnych emocji w środowiskach prawniczych.
A za progiem jeszcze ustawa o powołaniu nowej kategorii sądów kasacyjnych, tak, aby dostęp do możliwości kasacji wyroku, był dostępny powszechnie, a nie jak dotychczas tylko dla wybranych.
Głębokie zmiany w sądownictwie właśnie się rozpoczęły, środowiska prawnicze nie były objęte tak naprawdę zmianami po roku 1989, jak widać po ich działaniach w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, próbowały wręcz blokować reformy wprowadzane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Stąd ta histeria opozycji, establishmentu prawniczego i wspierających ich mediów, bo sądownictwo tak naprawę to ostatni szaniec, który może zablokować, głębokie zmiany dokonywane w Polsce przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Należy tylko mieć nadzieje, że opozycja nie będzie łamała prawa, bo czas pobłażliwości dla tego typu zachowań właśnie się skończył.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zmiany w ustawie o ustroju sądów powszechnych pozwolą między innymi, aby wyboru prezesów sądów dokonywał minister sprawiedliwości, a sędziowie byli losowani do spraw kierowanych na wokandę i aby w ten sposób skończyć „z ustawianiem wyroków”.
Z kolei projekt ustawy o Sądzie Najwyższym pozwala na przeniesienie w stan spoczynku dotychczasowego jego składu i powołanie trzech izb: prawa publicznego, prawa prywatnego i dyscyplinarnej i to właśnie to ostatnie rozwiązanie umożliwiające szybkie pozbywanie się ze wszystkich zawodów prawniczych osób łamiących prawo, wywołuje tyle negatywnych emocji w środowiskach prawniczych.
A za progiem jeszcze ustawa o powołaniu nowej kategorii sądów kasacyjnych, tak, aby dostęp do możliwości kasacji wyroku, był dostępny powszechnie, a nie jak dotychczas tylko dla wybranych.
Głębokie zmiany w sądownictwie właśnie się rozpoczęły, środowiska prawnicze nie były objęte tak naprawdę zmianami po roku 1989, jak widać po ich działaniach w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, próbowały wręcz blokować reformy wprowadzane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Stąd ta histeria opozycji, establishmentu prawniczego i wspierających ich mediów, bo sądownictwo tak naprawę to ostatni szaniec, który może zablokować, głębokie zmiany dokonywane w Polsce przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Należy tylko mieć nadzieje, że opozycja nie będzie łamała prawa, bo czas pobłażliwości dla tego typu zachowań właśnie się skończył.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/348879-histeria-totalnej-opozycji-i-establishmentu-prawniczego?strona=2