Wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego odbieramy jako próbę zastraszenia opozycji - mówiła w piątek na konferencji posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz. Z kolei rzeczniczka partii Paulina Henning-Kloska oceniła, że prezes PiS „łamie demokrację”.
Posłanki Nowoczesnej odniosły się do piątkowej konferencji prasowej, podczas której prezes PiS mówił o przeprowadzanych zmianach w sądownictwie - jednym z jej elementów jest złożony w środę w Sejmie przez PiS projekt ustawy o Sądzie Najwyższym.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jarosław Kaczyński: Wymiar sprawiedliwości cierpi na poważne choroby. Trzeba to zmienić
Tak jak w 2014 r. Putin robił z siebie głupca mówiąc, że nie wie skąd się wzięli na Krymie żołnierze (…) tak teraz politycy PiS robią z siebie głupców mówiąc, że ustawa o likwidacji Sądu Najwyższego wzmocni w Polsce demokrację, podczas gdy niszczy demokrację, niszczy niezależność sądów
— powiedziała Gasiuk-Pihowicz.
Według posłanki Nowoczesnej jednostkowe przypadki łamania prawa zdarzają się w każdym zawodzie, a takie osoby powinny ponieść odpowiedzialność, jednak - jak podkreśliła - „nie trzeba rozwiązywać całego sądu, aby te osoby znalazły się poza zawodem sędziego”.
Gasiuk-Pihowicz uważa, że PiS „interesują tylko i wyłącznie posady oraz ręczne sterowanie sądami”.
Oczywiście sądy wymagają reform, ale tak jak do remontu domu nie używa się dynamitu, tak reformy sądownictwa nie przeprowadza się wyrzucając wszystkich sędziów
— oceniła.
Posłanka Henning-Kloska oceniła, że prezes PiS „już nawet nie ukrywa, że nie chce wcale zreformować sądów”.
Dzisiaj na konferencji prasowej pan prezes powiedział nam wprost, że chodzi tylko i wyłącznie o to, aby z sądów wyrzucić wszystkie te osoby, które nie będą chciały w bezrefleksyjny sposób podpisywać wyroków napisanych przez Zbigniewa Ziobro
— powiedziała.
Rzeczniczka Nowoczesnej oceniła, że projekt ustawy o SN autorstwa PiS nie ma na celu zmiany ustroju sądów, ale ustroju państwa, a tego - jak podkreśliła - nie można robić poprzez ustawę.
Panie prezesie - proszę nie mydlić oczu Polakom, że chce pan wzmocnić w Polsce demokrację, bo właśnie pan ją łamie
— dodała.
Według niej w debacie publicznej zapominana się, że I prezes SN, to także prezes Trybunału Stanu.
Być może właśnie PiS chce po to wprowadzić swojego szefa SN, żeby w przyszłości dać sobie „ochronkę” i liczyć na to, że jeżeli ta osoba pozostanie na tym stanowisku nie zostaną osądzeni w odpowiedni sposób przez TS
— stwierdziła Henning-Kloska.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego odbieramy jako próbę zastraszenia opozycji - mówiła w piątek na konferencji posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz. Z kolei rzeczniczka partii Paulina Henning-Kloska oceniła, że prezes PiS „łamie demokrację”.
Posłanki Nowoczesnej odniosły się do piątkowej konferencji prasowej, podczas której prezes PiS mówił o przeprowadzanych zmianach w sądownictwie - jednym z jej elementów jest złożony w środę w Sejmie przez PiS projekt ustawy o Sądzie Najwyższym.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jarosław Kaczyński: Wymiar sprawiedliwości cierpi na poważne choroby. Trzeba to zmienić
Tak jak w 2014 r. Putin robił z siebie głupca mówiąc, że nie wie skąd się wzięli na Krymie żołnierze (…) tak teraz politycy PiS robią z siebie głupców mówiąc, że ustawa o likwidacji Sądu Najwyższego wzmocni w Polsce demokrację, podczas gdy niszczy demokrację, niszczy niezależność sądów
— powiedziała Gasiuk-Pihowicz.
Według posłanki Nowoczesnej jednostkowe przypadki łamania prawa zdarzają się w każdym zawodzie, a takie osoby powinny ponieść odpowiedzialność, jednak - jak podkreśliła - „nie trzeba rozwiązywać całego sądu, aby te osoby znalazły się poza zawodem sędziego”.
Gasiuk-Pihowicz uważa, że PiS „interesują tylko i wyłącznie posady oraz ręczne sterowanie sądami”.
Oczywiście sądy wymagają reform, ale tak jak do remontu domu nie używa się dynamitu, tak reformy sądownictwa nie przeprowadza się wyrzucając wszystkich sędziów
— oceniła.
Posłanka Henning-Kloska oceniła, że prezes PiS „już nawet nie ukrywa, że nie chce wcale zreformować sądów”.
Dzisiaj na konferencji prasowej pan prezes powiedział nam wprost, że chodzi tylko i wyłącznie o to, aby z sądów wyrzucić wszystkie te osoby, które nie będą chciały w bezrefleksyjny sposób podpisywać wyroków napisanych przez Zbigniewa Ziobro
— powiedziała.
Rzeczniczka Nowoczesnej oceniła, że projekt ustawy o SN autorstwa PiS nie ma na celu zmiany ustroju sądów, ale ustroju państwa, a tego - jak podkreśliła - nie można robić poprzez ustawę.
Panie prezesie - proszę nie mydlić oczu Polakom, że chce pan wzmocnić w Polsce demokrację, bo właśnie pan ją łamie
— dodała.
Według niej w debacie publicznej zapominana się, że I prezes SN, to także prezes Trybunału Stanu.
Być może właśnie PiS chce po to wprowadzić swojego szefa SN, żeby w przyszłości dać sobie „ochronkę” i liczyć na to, że jeżeli ta osoba pozostanie na tym stanowisku nie zostaną osądzeni w odpowiedni sposób przez TS
— stwierdziła Henning-Kloska.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/348826-absurdalne-zarzuty-opozycji-nowoczesna-politycy-pis-robia-z-siebie-glupcow-mowiac-ze-ustawa-o-likwidacji-sn-wzmocni-w-polsce-demokracje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.