Jeśli zatem nie ma żadnego konfliktu między MSZ a Pałacem, to proszę wysłać gołąbka pokoju do ministra Waszczykowskiego. Nasz wywiad może być takim pośrednikiem.
Nie ma żadnego konfliktu między MSZ i Pałacem Prezydenckim. Mam tylko nadzieję, że Witold Waszczykowski zainwestuje nieco więcej pracy w odbudowę dobrych relacji z prezydentem i cała sprawa będzie tylko niepotrzebnym epizodem. Słowa, które nigdy nie powinny paść można zatrzeć działaniami, na co zresztą liczę.
Powtórzę - sukces odnosimy tylko wtedy, gdy działamy wspólnie. Pan minister Waszczykowski w naturalny, znaczący sposób przyczynił się do ostatnich sukcesów dyplomacji, bo jest ministrem spraw zagranicznych. To oczywiste. Radziłbym natomiast zachować umiar w słowach i myślę, że Witold Waszczykowskie wie, na czym polegał jego błąd w tej sprawie.
Ostatnim, czego potrzebujemy przed wizytą Donalda Trumpa jest jakiś personalny spór między MSZ a Pałacem Prezydenckim.
Pełna zgoda. Tym bardziej dziwię się, że minister Waszczykowski sprawę w zasadzie marginalną (dotyczącą tempa pracy urzędników w kilku miejscach w Warszawie - bo cały proces nominacji, jak mówiłem, wymaga pewnej współpracy), związanej z technicznym obiegiem dokumentów podnosi do rangi zarzutów wobec prezydenta i ”żądania wyjaśnień”. To nie jest sprawa dużej wagi.
To sukcesy całego środowiska politycznego, podnoszą rangę Polski na świecie i szkoda, by było to zatracane w niepotrzebnych sporach. Liczę na odbudowę tej relacji.
Rozmawiał Marcin Fijołek
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jeśli zatem nie ma żadnego konfliktu między MSZ a Pałacem, to proszę wysłać gołąbka pokoju do ministra Waszczykowskiego. Nasz wywiad może być takim pośrednikiem.
Nie ma żadnego konfliktu między MSZ i Pałacem Prezydenckim. Mam tylko nadzieję, że Witold Waszczykowski zainwestuje nieco więcej pracy w odbudowę dobrych relacji z prezydentem i cała sprawa będzie tylko niepotrzebnym epizodem. Słowa, które nigdy nie powinny paść można zatrzeć działaniami, na co zresztą liczę.
Powtórzę - sukces odnosimy tylko wtedy, gdy działamy wspólnie. Pan minister Waszczykowski w naturalny, znaczący sposób przyczynił się do ostatnich sukcesów dyplomacji, bo jest ministrem spraw zagranicznych. To oczywiste. Radziłbym natomiast zachować umiar w słowach i myślę, że Witold Waszczykowskie wie, na czym polegał jego błąd w tej sprawie.
Ostatnim, czego potrzebujemy przed wizytą Donalda Trumpa jest jakiś personalny spór między MSZ a Pałacem Prezydenckim.
Pełna zgoda. Tym bardziej dziwię się, że minister Waszczykowski sprawę w zasadzie marginalną (dotyczącą tempa pracy urzędników w kilku miejscach w Warszawie - bo cały proces nominacji, jak mówiłem, wymaga pewnej współpracy), związanej z technicznym obiegiem dokumentów podnosi do rangi zarzutów wobec prezydenta i ”żądania wyjaśnień”. To nie jest sprawa dużej wagi.
To sukcesy całego środowiska politycznego, podnoszą rangę Polski na świecie i szkoda, by było to zatracane w niepotrzebnych sporach. Liczę na odbudowę tej relacji.
Rozmawiał Marcin Fijołek
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/344970-nasz-wywiad-szczerski-slowa-waszczykowskiego-do-prezydenta-nigdy-nie-powinny-pasc-sukces-odnosimy-wtedy-gdy-dzialamy-wspolnie?strona=2