Za słowami idą czyny, a idee mają konsekwencje. W każdym cywilizowanym kraju podżeganie do nienawiści jest karalne, czasami nawet jest potępiane konstytucyjnie
—skomentował w radiowej Jedynce zamach w Londynie europoseł Marek Jurek.
Zdaniem byłego marszałka Sejmu policja musi zdecydowanie reagować na każdą formę propagandy nienawiści.
Terroryzm i narastający gwałt w życiu publicznym, to są rzeczy szokujące, godne potępienia. (…) Jeżeli ktoś wjeżdża w tłum ludzi na ulicy to albo stracił panowanie nad kierownicą, albo jest to po prostu zamach
—zauważył Jurek.
Polityk przypomniał, że w Europie mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie z serią zamachów, m.in. w Paryżu czy Brukseli i policja musi reagowac bardziej zdecydowanie.
Musimy zdać sobie z tego sprawę, że potrzebne są bardzo radykalne kroki dotyczące wszystkich możliwych ognisk nienawiści. Policja musi bardzo zdecydowanie reagować na każdą formę propagandy nienawiści dlatego, że za słowami idą czyny, a idee mają konsekwencje
—stwierdził europoseł.
Jurek zauważył, że w każdym cywilizowanym kraju podżeganie do nienawiści jest karane, czasami nawet potępiane konstytucyjnie.
Cała ta ideologia tworzenia jakiegoś nowego specjalnego ustawodawstwa w gruncie rzeczy ma funkcje ideologiczne. Po prostu prawo trzeba wykonywać i to jest ważne. Ewentualnie tworzyć nowe instrumenty reagowania na podżeganie do nienawiści
—dodał polityk.
Marek Jurek mówił także o relacjach między Polską a Komisją Europejską. Ocenił także, czy - jego zdaniem - Polska powinna zrezygnować z obrony interesu narodowego na rzecz konformizmu europejskiego.
Władza, która chce reagować stronniczo zawsze może, ale pamiętajmy o tym, że niezależność narodowa ma również wartość materialną. Ostatnio przecież Polska została bardzo dotknięta finansowo
—powiedział europoseł.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Za słowami idą czyny, a idee mają konsekwencje. W każdym cywilizowanym kraju podżeganie do nienawiści jest karalne, czasami nawet jest potępiane konstytucyjnie
—skomentował w radiowej Jedynce zamach w Londynie europoseł Marek Jurek.
Zdaniem byłego marszałka Sejmu policja musi zdecydowanie reagować na każdą formę propagandy nienawiści.
Terroryzm i narastający gwałt w życiu publicznym, to są rzeczy szokujące, godne potępienia. (…) Jeżeli ktoś wjeżdża w tłum ludzi na ulicy to albo stracił panowanie nad kierownicą, albo jest to po prostu zamach
—zauważył Jurek.
Polityk przypomniał, że w Europie mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie z serią zamachów, m.in. w Paryżu czy Brukseli i policja musi reagowac bardziej zdecydowanie.
Musimy zdać sobie z tego sprawę, że potrzebne są bardzo radykalne kroki dotyczące wszystkich możliwych ognisk nienawiści. Policja musi bardzo zdecydowanie reagować na każdą formę propagandy nienawiści dlatego, że za słowami idą czyny, a idee mają konsekwencje
—stwierdził europoseł.
Jurek zauważył, że w każdym cywilizowanym kraju podżeganie do nienawiści jest karane, czasami nawet potępiane konstytucyjnie.
Cała ta ideologia tworzenia jakiegoś nowego specjalnego ustawodawstwa w gruncie rzeczy ma funkcje ideologiczne. Po prostu prawo trzeba wykonywać i to jest ważne. Ewentualnie tworzyć nowe instrumenty reagowania na podżeganie do nienawiści
—dodał polityk.
Marek Jurek mówił także o relacjach między Polską a Komisją Europejską. Ocenił także, czy - jego zdaniem - Polska powinna zrezygnować z obrony interesu narodowego na rzecz konformizmu europejskiego.
Władza, która chce reagować stronniczo zawsze może, ale pamiętajmy o tym, że niezależność narodowa ma również wartość materialną. Ostatnio przecież Polska została bardzo dotknięta finansowo
—powiedział europoseł.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/344799-marek-jurek-donald-tusk-wylansowal-taki-model-polityki-ktory-rezygnowal-z-obrony-interesow-narodowych