Komisja Europejska przyzwyczaiła się, że przez lata polskie rządy zgadzały się na jej żądania.
Całe zamieszanie jest skutkiem prowadzonej przez lata bardzo uległej polityki wobec Unii Europejskiej. Tak jakby Unia zrobiła nam jakąś łaskę, że nas przyjęła. Nie zrobiła nam żadnej łaski, bo potrzebuje rąk do pracy i rynku zbytu. Polityka PO-PSL polegała na tym, żeby za wszelką cenę przypodobać się Europie, pragnienia pokazania, że jesteśmy już tak liberalni, że nawet pani Grodzka zostanie marszałkiem Sejmu. Skutki tej polityki odczuwamy niestety także dziś.
Kwoty dotyczące imigrantów nie były przez Polskę negocjowane. W Brukseli powiedziano, że mamy przyjąć tyle osób i rząd PO-PSL bezwarunkowo się zgodził na te żądania. Przypomnę jednak, że suwerenem nie jest rząd, ale naród. I dlatego tak bardzo mocno zabiegam o referendum w sprawie uchodźców. Nie robię tego z przyczyn marketingowych, ale ze względu na to, że wynik referendum będzie legitymacją przy dalszych negocjacjach, jeżeli Unia rzeczywiście się zapędzi w przymusy i kary dla Polski.
Przeprowadzenie referendum w sprawie imigrantów jest przede wszystkim w interesie rządu, bo da mu, ze względu na to, że ponad 70 procent Polaków jest przeciwko przyjęciu imigrantów, silną legitymacje społeczną do dalszego sprzeciwiania się relokacji.
Nie, referendum jest w interesie nas wszystkich.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Komisja Europejska przyzwyczaiła się, że przez lata polskie rządy zgadzały się na jej żądania.
Całe zamieszanie jest skutkiem prowadzonej przez lata bardzo uległej polityki wobec Unii Europejskiej. Tak jakby Unia zrobiła nam jakąś łaskę, że nas przyjęła. Nie zrobiła nam żadnej łaski, bo potrzebuje rąk do pracy i rynku zbytu. Polityka PO-PSL polegała na tym, żeby za wszelką cenę przypodobać się Europie, pragnienia pokazania, że jesteśmy już tak liberalni, że nawet pani Grodzka zostanie marszałkiem Sejmu. Skutki tej polityki odczuwamy niestety także dziś.
Kwoty dotyczące imigrantów nie były przez Polskę negocjowane. W Brukseli powiedziano, że mamy przyjąć tyle osób i rząd PO-PSL bezwarunkowo się zgodził na te żądania. Przypomnę jednak, że suwerenem nie jest rząd, ale naród. I dlatego tak bardzo mocno zabiegam o referendum w sprawie uchodźców. Nie robię tego z przyczyn marketingowych, ale ze względu na to, że wynik referendum będzie legitymacją przy dalszych negocjacjach, jeżeli Unia rzeczywiście się zapędzi w przymusy i kary dla Polski.
Przeprowadzenie referendum w sprawie imigrantów jest przede wszystkim w interesie rządu, bo da mu, ze względu na to, że ponad 70 procent Polaków jest przeciwko przyjęciu imigrantów, silną legitymacje społeczną do dalszego sprzeciwiania się relokacji.
Nie, referendum jest w interesie nas wszystkich.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/344656-nasz-wywiad-pawel-kukiz-nawet-gdybysmy-mieli-placic-kary-unii-europejskiej-nie-powinnismy-zgodzic-sie-na-przyjecie-uchodzcow?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.