Z rozmowy mogliśmy się także dowiedzieć, że zdaniem Komorowskiego Donald Tusk to świetny kandydat na prezydenta, bo „Polska powinna być kojarzona z politykami o międzynarodowej randze”, a taśmy z nagraniami ks. Kazimierza Sowy to sprawa „szyta grubymi nićmi” Taśmy sowy?
To nieprzypadkowe, że one wychodzą teraz, kiedy PiS ma słabe notowania. Łatwiej rozliczać poprzedników, niż własne szeregi z takich spraw jak Misiewicz i Sadurska. Takich zjawisk po 2 latach rządów PiS jest mnóstwo: kumoterstwa, cwaniactwo, przesypywanie pieniędzy publicznych we własne kręgi partyjne
— mówił były prezydent, wyliczając wbrew pozorom wcale nie przewinienia swojej starej formacji politycznej.
Pytany na koniec, czy trzyma kciuki za Komisję Europejską, która wszczęła procedurę przeciwko Polsce za odmowę przyjęcia narzucanych uchodźców, przyznał, że jeśli trzyma, to za Polskę. Ale zdziwiłby się ten, kto posądziłby Bronisława Komorowskiego o wsparcie polskie dyplomacji w tym sporze.
Trzymam kciuki, by potrafiła znaleźć wyjście w sytuacji ogromnej kompromitacji naszego kraju, który był odczytywany jako symbol wolności i solidarności. Dziś Polska straciła ten wizerunek. Powinnyśmy się zachować przyzwoicie. Przyjęcie uchodźców to moralny obowiązek, ale można to zrobić mądrze, albo niemądrze
— powiedział gość programu, wykorzystując w swojej argumentacji wyjątkowo naciągane porównanie.
Gdyby Francja, Rumunia, Węgry w ‘39 powiedziały nam nie, to pewnie mielibyśmy przez pokolenia do nich wszystkich pretensje. Oni naszych uchodźców przyjęli
— stwierdził Bronisław Komorowski.
ak
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z rozmowy mogliśmy się także dowiedzieć, że zdaniem Komorowskiego Donald Tusk to świetny kandydat na prezydenta, bo „Polska powinna być kojarzona z politykami o międzynarodowej randze”, a taśmy z nagraniami ks. Kazimierza Sowy to sprawa „szyta grubymi nićmi” Taśmy sowy?
To nieprzypadkowe, że one wychodzą teraz, kiedy PiS ma słabe notowania. Łatwiej rozliczać poprzedników, niż własne szeregi z takich spraw jak Misiewicz i Sadurska. Takich zjawisk po 2 latach rządów PiS jest mnóstwo: kumoterstwa, cwaniactwo, przesypywanie pieniędzy publicznych we własne kręgi partyjne
— mówił były prezydent, wyliczając wbrew pozorom wcale nie przewinienia swojej starej formacji politycznej.
Pytany na koniec, czy trzyma kciuki za Komisję Europejską, która wszczęła procedurę przeciwko Polsce za odmowę przyjęcia narzucanych uchodźców, przyznał, że jeśli trzyma, to za Polskę. Ale zdziwiłby się ten, kto posądziłby Bronisława Komorowskiego o wsparcie polskie dyplomacji w tym sporze.
Trzymam kciuki, by potrafiła znaleźć wyjście w sytuacji ogromnej kompromitacji naszego kraju, który był odczytywany jako symbol wolności i solidarności. Dziś Polska straciła ten wizerunek. Powinnyśmy się zachować przyzwoicie. Przyjęcie uchodźców to moralny obowiązek, ale można to zrobić mądrze, albo niemądrze
— powiedział gość programu, wykorzystując w swojej argumentacji wyjątkowo naciągane porównanie.
Gdyby Francja, Rumunia, Węgry w ‘39 powiedziały nam nie, to pewnie mielibyśmy przez pokolenia do nich wszystkich pretensje. Oni naszych uchodźców przyjęli
— stwierdził Bronisław Komorowski.
ak
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/344343-komorowski-pelen-arogancji-zero-skruchy-za-barbarzynskie-potraktowanie-cial-ofiar-smolenskich-ja-mam-przepraszac-a-niby-za-co?strona=3