Zniszczyć niezależne media, poustawiać kolesiów z Platformy na intratnych stanowiskach, wstawić „swoich” ludzi do zarządu TVP – tym zajmuje się „prywatnie” ks. Kazimierz Sowa. Wstrząsające taśmy prawdy pokazały, że jest szarą eminencją Platformy Obywatelskiej, głęboko wtajemniczoną w strategiczne decyzje podejmowane przez poprzednią władzę. Swoimi działaniami szerzy zgorszenie od lat. Liberalizuje naukę Kościoła, gani prawicę, chwali liberałów i rozłamowców, wspiera KOD, krzewi liberalno-lewicowe idee. Prawda, którą obnażyły nagrania z „Sowy i Przyjaciół” pokazuje jak głęboko zanurzony jest w destrukcyjnym układzie. Ganiąc Kościół za „wtrącanie się do polityki”, sam stał się politykiem i to uwikłanym w formację, która ma na sumieniu długa listę grzechów. Kapłaństwo stało się przykrywką do załatwiania wątpliwych interesów.
Pełen buty i arogancji stoi pewnie po stronie katolewicy, naigrawa się z wypełniających zasady nauczania Kościoła, pławi się w przepychu, uwielbia blichtr, z lubością bryluje wśród celebrytów i dziennikarzy, słynących z atakowania Kościoła. Jest przy tym jednym z najbardziej rozpolitykowanych księży w Polsce. Regularnie bywa w rozmaitych programach TVN, by bez umiaru i na zawołanie atakować Prawo i Sprawiedliwość. Gdy tylko trzeba przyłożyć biskupom za zbyt konserwatywne nauczanie, zawsze pojawia się ks. Sowa. Wygląda jak ubrana w koloratkę marionetka III RP, używana do budowania liberalno-lewicowej narracji w duchu „Kościoła otwartego”.
W tej roli ks. Sowa najwidoczniej czuje się świetnie. Jak możemy usłyszeć na nagraniach, z wyjątkową swobodą rozdaje karty podczas zakrapianej imprezy w towarzystwie czołowych polityków PO. Przy stole zasiadali: Włodzimierz Karpiński - minister skarbu państwa; gen. Marian Janicki, były szef BOR; Paweł Graś - pierwszy sekretarz PO, minister w kancelarii premiera; a także Jerzy Mazgaj – przedsiębiorca, właściciel sieci Alma. W pewnym momencie do Grasia dzwoni też Tomasz Arabski, z którym wszyscy rozmawiają na głośnomówiącym. Widać, że ks Sowa jest w doskonałej komitywie zarówno z „Arabem”, jak i z całą resztą towarzystwa. Poucza jak prowadzić kampanię, gani za złą strategię, naigrawa się ze złych rozdań, a nawet opowiada o kościelnych hierarchach.
Proszę was, (kardynał Nycz) nie zniżyłby się nigdy do takich pozycji. Kapelan budowlańców? Nie no dajcie spokój, Nycz zawsze był od architektury
— słyszymy na nagraniu. W innym fragmencie rozmowy odnosi się do kwestii finansowego wspierania Kościoła w regionach niesprzyjających ówcześnie rządzącym.
Jak ktoś przez tyle lat tylko cię kopie, to w co inwestujesz? Inwestujesz albo w pancerz ochronny, albo w buta ze szpicem, żeby go kopnąć, za przeproszeniem w jedno miejsce, a nie odwrotnie
— podkreśla. Sam jak widać zainwestował dosyć konsekwentnie….
No nie, no przecież kurka, nawet na tych funduszach europejskich, jak popatrzysz ile Kościół dostał i które diecezje…
— dodaje.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zniszczyć niezależne media, poustawiać kolesiów z Platformy na intratnych stanowiskach, wstawić „swoich” ludzi do zarządu TVP – tym zajmuje się „prywatnie” ks. Kazimierz Sowa. Wstrząsające taśmy prawdy pokazały, że jest szarą eminencją Platformy Obywatelskiej, głęboko wtajemniczoną w strategiczne decyzje podejmowane przez poprzednią władzę. Swoimi działaniami szerzy zgorszenie od lat. Liberalizuje naukę Kościoła, gani prawicę, chwali liberałów i rozłamowców, wspiera KOD, krzewi liberalno-lewicowe idee. Prawda, którą obnażyły nagrania z „Sowy i Przyjaciół” pokazuje jak głęboko zanurzony jest w destrukcyjnym układzie. Ganiąc Kościół za „wtrącanie się do polityki”, sam stał się politykiem i to uwikłanym w formację, która ma na sumieniu długa listę grzechów. Kapłaństwo stało się przykrywką do załatwiania wątpliwych interesów.
Pełen buty i arogancji stoi pewnie po stronie katolewicy, naigrawa się z wypełniających zasady nauczania Kościoła, pławi się w przepychu, uwielbia blichtr, z lubością bryluje wśród celebrytów i dziennikarzy, słynących z atakowania Kościoła. Jest przy tym jednym z najbardziej rozpolitykowanych księży w Polsce. Regularnie bywa w rozmaitych programach TVN, by bez umiaru i na zawołanie atakować Prawo i Sprawiedliwość. Gdy tylko trzeba przyłożyć biskupom za zbyt konserwatywne nauczanie, zawsze pojawia się ks. Sowa. Wygląda jak ubrana w koloratkę marionetka III RP, używana do budowania liberalno-lewicowej narracji w duchu „Kościoła otwartego”.
W tej roli ks. Sowa najwidoczniej czuje się świetnie. Jak możemy usłyszeć na nagraniach, z wyjątkową swobodą rozdaje karty podczas zakrapianej imprezy w towarzystwie czołowych polityków PO. Przy stole zasiadali: Włodzimierz Karpiński - minister skarbu państwa; gen. Marian Janicki, były szef BOR; Paweł Graś - pierwszy sekretarz PO, minister w kancelarii premiera; a także Jerzy Mazgaj – przedsiębiorca, właściciel sieci Alma. W pewnym momencie do Grasia dzwoni też Tomasz Arabski, z którym wszyscy rozmawiają na głośnomówiącym. Widać, że ks Sowa jest w doskonałej komitywie zarówno z „Arabem”, jak i z całą resztą towarzystwa. Poucza jak prowadzić kampanię, gani za złą strategię, naigrawa się ze złych rozdań, a nawet opowiada o kościelnych hierarchach.
Proszę was, (kardynał Nycz) nie zniżyłby się nigdy do takich pozycji. Kapelan budowlańców? Nie no dajcie spokój, Nycz zawsze był od architektury
— słyszymy na nagraniu. W innym fragmencie rozmowy odnosi się do kwestii finansowego wspierania Kościoła w regionach niesprzyjających ówcześnie rządzącym.
Jak ktoś przez tyle lat tylko cię kopie, to w co inwestujesz? Inwestujesz albo w pancerz ochronny, albo w buta ze szpicem, żeby go kopnąć, za przeproszeniem w jedno miejsce, a nie odwrotnie
— podkreśla. Sam jak widać zainwestował dosyć konsekwentnie….
No nie, no przecież kurka, nawet na tych funduszach europejskich, jak popatrzysz ile Kościół dostał i które diecezje…
— dodaje.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/343674-szambo-w-ustach-ks-sowy-to-skandal-ale-bardziej-oburzaja-szemrane-uklady-polityczne-w-ktorych-tkwi-od-lat-niestety-twierdzi-ze-jest-z-nich-dumny