Próby wybicia się Nowoczesnej na niepodległość, które obserwujemy od tygodnia, nie podobają się liderom PO. Z ich usta padają piękne słowa o demokracji, ale tylko pod warunkiem, że pełnię władzy ma Platforma. PO chce być nie głównym, ale jedynym graczem po stronie opozycji. Dla Nowoczesnej to ostatnia szansa na niezależność od PO. Zobaczymy, jak skończy się ta rozgrywka polityczna, czy Nowoczesna złoży hołd lenny PO czy pan Petru zachowa resztki godności
— powiedział portalowi wPolityce.pl Łukasz Szchreiber, poseł PiS.
wPolityce.pl: Czołowi politycy Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak i Rafał Trzaskowski skrytykowali decyzję Nowoczesnej o wystawieniu w wyborach prezydenckich w 2018 r. w Warszawie kandydatury Pawła Rabieja na prezydenta stolicy. To zapowiedź ostrej walki między tymi opozycyjnymi ugrupowaniami, które może rozegrać się podczas kampanii w wyborach samorządowych?
Łukasz Schreiber: Oczywiście, że między nimi będzie walka. Platforma Obywatelska konsekwentnie chce realizować swój cel – wasalizowanie Nowoczesnej – a partia Ryszarda Petru, która w dużej mierze zgodziła się na to, teraz zdecydowała się chyba wybić na niepodległość. Jednak Nowoczesna płaci za za swoją decyzję niskimi notowaniami w sondażach oraz dezercją części swoich posłów. Próby wybicia się Nowoczesnej na niepodległość, które obserwujemy od tygodnia, nie podobają się liderom PO. Z ich usta padają piękne słowa o demokracji, ale tylko pod warunkiem, że pełnię władzy ma Platforma. PO chce być nie głównym, ale jedynym graczem po stronie opozycji. Dla Nowoczesnej to ostatnia szansa na niezależność od PO. Zobaczymy, jak skończy się ta rozgrywka polityczna, czy Nowoczesna złoży hołd lenny PO czy pan Petru zachowa resztki godności.
Nowoczesna ma jeszcze szanse przetrwać jako niezależny podmiot na scenie politycznej?
Było wiele błędnych politycznych ocen, które się nie sprawdziły, więc poczekajmy z wyrokowaniem. Partia Ryszarda Petru jest w beznadziejnej sytuacji. Nawet te media, które wcześniej promowały Nowoczesną, później tę partię, wręcz zlinczowały. Myślę, że prawdziwym powodem ataku na Nowoczesną było to, że pan Ryszard Petru zgodził się wziąć udział w spotkaniu z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Zostało to uznane za niewybaczalne zachowanie. To również pokazuje, jak wygląda obecna rzeczywistość.
Wczorajszy sondaż Millward Brown pokazuje, że poparcie dla PiS wzrosło o 3 procent, ale na drugim miejscu z 5 punktami procentowymi mniej jest PO. Są powody do obaw?
Powinno się patrzeć na sondaże pod kątem trendów, a jeżeli powinno się brać pod uwagę jakieś wyniki to przede wszystkim średnie np. kilku badań. Generalnie poparcie dla PiS oscyluje wokół naszego wyniku wyborczego z jesieni 2015 r.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Próby wybicia się Nowoczesnej na niepodległość, które obserwujemy od tygodnia, nie podobają się liderom PO. Z ich usta padają piękne słowa o demokracji, ale tylko pod warunkiem, że pełnię władzy ma Platforma. PO chce być nie głównym, ale jedynym graczem po stronie opozycji. Dla Nowoczesnej to ostatnia szansa na niezależność od PO. Zobaczymy, jak skończy się ta rozgrywka polityczna, czy Nowoczesna złoży hołd lenny PO czy pan Petru zachowa resztki godności
— powiedział portalowi wPolityce.pl Łukasz Szchreiber, poseł PiS.
wPolityce.pl: Czołowi politycy Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak i Rafał Trzaskowski skrytykowali decyzję Nowoczesnej o wystawieniu w wyborach prezydenckich w 2018 r. w Warszawie kandydatury Pawła Rabieja na prezydenta stolicy. To zapowiedź ostrej walki między tymi opozycyjnymi ugrupowaniami, które może rozegrać się podczas kampanii w wyborach samorządowych?
Łukasz Schreiber: Oczywiście, że między nimi będzie walka. Platforma Obywatelska konsekwentnie chce realizować swój cel – wasalizowanie Nowoczesnej – a partia Ryszarda Petru, która w dużej mierze zgodziła się na to, teraz zdecydowała się chyba wybić na niepodległość. Jednak Nowoczesna płaci za za swoją decyzję niskimi notowaniami w sondażach oraz dezercją części swoich posłów. Próby wybicia się Nowoczesnej na niepodległość, które obserwujemy od tygodnia, nie podobają się liderom PO. Z ich usta padają piękne słowa o demokracji, ale tylko pod warunkiem, że pełnię władzy ma Platforma. PO chce być nie głównym, ale jedynym graczem po stronie opozycji. Dla Nowoczesnej to ostatnia szansa na niezależność od PO. Zobaczymy, jak skończy się ta rozgrywka polityczna, czy Nowoczesna złoży hołd lenny PO czy pan Petru zachowa resztki godności.
Nowoczesna ma jeszcze szanse przetrwać jako niezależny podmiot na scenie politycznej?
Było wiele błędnych politycznych ocen, które się nie sprawdziły, więc poczekajmy z wyrokowaniem. Partia Ryszarda Petru jest w beznadziejnej sytuacji. Nawet te media, które wcześniej promowały Nowoczesną, później tę partię, wręcz zlinczowały. Myślę, że prawdziwym powodem ataku na Nowoczesną było to, że pan Ryszard Petru zgodził się wziąć udział w spotkaniu z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Zostało to uznane za niewybaczalne zachowanie. To również pokazuje, jak wygląda obecna rzeczywistość.
Wczorajszy sondaż Millward Brown pokazuje, że poparcie dla PiS wzrosło o 3 procent, ale na drugim miejscu z 5 punktami procentowymi mniej jest PO. Są powody do obaw?
Powinno się patrzeć na sondaże pod kątem trendów, a jeżeli powinno się brać pod uwagę jakieś wyniki to przede wszystkim średnie np. kilku badań. Generalnie poparcie dla PiS oscyluje wokół naszego wyniku wyborczego z jesieni 2015 r.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/343082-nasz-wywiad-schreiber-pomysl-po-ws-urzedow-wojewodzkich-nawiazuje-do-idei-rozbicia-dzielnicowego-boleslawa-krzywoustego
