Nie można zacieśniać tego prawa do żadnej procedury np. do procedury administracyjnej?
Oczywiście, że nie. Wydaje mi się, że nie można stosować prawa łaski do spraw cywilnych. Można je stosować w sprawach karnych, w relacjach publicznych, które dotyczą skazywania czy w relacjach między obywatelem a państwem. Prezydent ma prawo zastosować prawo łaski i nie tłumaczyć się nikomu, a sędziom, ani władzy nic do tego. Jeżeli są oddzielne władze to niech oddzielne. Sędziowie bezprawnie wkraczają w kompetencje prezydenta i uzurpują sobie prawo precyzowania, a tak naprawdę ograniczania i odbierania prezydentowi możliwości stosowania prawa łaski. Sędziowie nienawidzący prezydenta chcą mu narzucać swoją wolę.
Odpowiedź Sądu Najwyższego nie rodzi żadnych konsekwencji prawnych?
Nie, ponieważ została podjęta bezprawnie. Odpowiedź Sądu Najwyższego nie ma żadnego znaczenia ani dla prezydenta, ani dla pana Mariusza Kamińskiego ani dla pozostałych osób. Prezydent już podjął decyzję w tej sprawie i jest ona ważna.
Czyli Mariusz Kamiński dalej może pełnić funkcję koordynatora działalności służb specjalnych?
Oczywiście. Jeszcze raz podkreślam to, co mówiłam wcześniej – wyroki sądowe nie są w Polsce prawem powszechnie obowiązującym. Sędziowie nie mogą odebrać mocy wiążącej aktowi prezydenta. Nie mają takiego uprawnienia, bo działają pozaprawnie. Nie ma takiego przepisu prawa, który by mówił, że sędziowie mogą wzruszać akty łaski prezydenta. Postępowanie jest dokuczaniem prezydentowi i sędziowską rozróbą przeciwko prezydentowi.
Not. ems.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie można zacieśniać tego prawa do żadnej procedury np. do procedury administracyjnej?
Oczywiście, że nie. Wydaje mi się, że nie można stosować prawa łaski do spraw cywilnych. Można je stosować w sprawach karnych, w relacjach publicznych, które dotyczą skazywania czy w relacjach między obywatelem a państwem. Prezydent ma prawo zastosować prawo łaski i nie tłumaczyć się nikomu, a sędziom, ani władzy nic do tego. Jeżeli są oddzielne władze to niech oddzielne. Sędziowie bezprawnie wkraczają w kompetencje prezydenta i uzurpują sobie prawo precyzowania, a tak naprawdę ograniczania i odbierania prezydentowi możliwości stosowania prawa łaski. Sędziowie nienawidzący prezydenta chcą mu narzucać swoją wolę.
Odpowiedź Sądu Najwyższego nie rodzi żadnych konsekwencji prawnych?
Nie, ponieważ została podjęta bezprawnie. Odpowiedź Sądu Najwyższego nie ma żadnego znaczenia ani dla prezydenta, ani dla pana Mariusza Kamińskiego ani dla pozostałych osób. Prezydent już podjął decyzję w tej sprawie i jest ona ważna.
Czyli Mariusz Kamiński dalej może pełnić funkcję koordynatora działalności służb specjalnych?
Oczywiście. Jeszcze raz podkreślam to, co mówiłam wcześniej – wyroki sądowe nie są w Polsce prawem powszechnie obowiązującym. Sędziowie nie mogą odebrać mocy wiążącej aktowi prezydenta. Nie mają takiego uprawnienia, bo działają pozaprawnie. Nie ma takiego przepisu prawa, który by mówił, że sędziowie mogą wzruszać akty łaski prezydenta. Postępowanie jest dokuczaniem prezydentowi i sędziowską rozróbą przeciwko prezydentowi.
Not. ems.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/342256-nasz-wywiad-prof-pawlowicz-odpowiedz-sn-ws-m-kaminskiego-nie-ma-zadnego-znaczenia-sedziowie-nienawidzacy-prezydenta-chca-mu-narzucac-swoja-wole?strona=2