Jeżeli Unia nadal będzie wszystkich zapraszać, to skończy się tym, że Afryka przeniesie się do Europy. Zniszczona zostanie cywilizacja, kultura europejska
— powiedział Mariusz Błaszczak w rozmowie z wPolityce.pl
wPolityce.pl: Wręczono nagrodę im. Lecha Kaczyńskiego dwóm wielkim artystom - Antoniemu i Andrzejowi Krauze. Twórczość którego z nich jest Panu bliższa?
Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji: Obydwaj są fenomenalni, co zostało podkreślone w laudacji jak i przez premiera Jarosława Kaczyńskiego. Wyróżniają się odwagą. A jak napisał Zbigniew Herbert, w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy. W świecie sztuki tym bardziej ważna jest odwaga, by przełamywać te wszystkie ograniczenia, które stawiane są artystom. Ale ta odwaga służy prawdzie, bo ona musi służyć prawdzie.
Czy tej odwagi nie zabraknie polskiemu rządowi w konfrontacji z Unią Europejską w kwestii uchodźców? Austria już zmieniła zdanie. Czy wytrwamy w tym oporze?
Nie zabraknie nam odwagi. W odróżnieniu od koalicji PO-PSL jesteśmy konsekwentni. Nie ściągniemy na Polskę zagrożenia. To, co zostało zaproponowane we wrześniu 2015 roku, na co zgodziła się Ewa Kopacz burząc solidarność Grupy Wyszehradzkiej, to droga prowadząca ku katastrofie społecznej, konkretne, bezpośrednie zagrożenie. Nawet jeżeli wyłączymy sprawę zamachów terrorystycznych, to zobaczmy co się dzieje we Francji, w Brukseli. Byłem we czwartek w stolicy Belgii. Na ulicach uzbrojeni żołnierze, opancerzone samochody wojskowe, to wszystko ze względu na zagrożenie, ze względu na to co wiąże się z konsekwencjami samobójczej polityki multi-kulti. Nie dopuścimy do tego, by te zagrożenia zostały przeniesione na grunt polski.
Co z korytarzami humanitarnymi? Nawet Kościół apeluje o to, by stosować takie rozwiązanie.
Nasza pomoc trafia do potrzebujących. Za pomocą papieskiego stowarzyszenia „Kościół w potrzebie” pomogliśmy już pięćdziesięciu dzieciom w Aleppo. Nasza pomoc jest dziesięciokrotnie większa niż ta świadczona przez rząd koalicji PO-PSL. W tym roku przeznaczymy na pomoc 119 milionów złotych, a w roku 2015 - roku krytycznym - poprzedni rząd przeznaczył jedynie 11 milionów. Różnica jest ogromna.
W jaki sposób Europa powinna rozwiązać problem uchodźców? Do tej pory nikt wymyślił odpowiedniego rozwiązania.
Jest rozwiązanie, o którym mówię publicznie od jakiegoś czasu. Chodzi tu o uszczelnienie granic i pomoc na miejscu. To właśnie realizuje rząd polski. Uszczelniamy przede wszystkim naszą wschodnią granicę, ale jesteśmy do dyspozycji naszych partnerów, gdy takiej pomocy oczekują. Dwukrotnie nasi strażnicy graniczni byli na granicy węgiersko-serbskiej. Byli też na granicy bułgarsko-tureckiej oraz słoweńsko-chorwackiej. Teraz są na macedońsko-greckiej. Do tego należy dodać skuteczną metodę jaką posługuje się Australia, a więc odsyłania nielegalnych imigrantów.
Wyobraża Pan sobie operację logistyczną w przypadku Europy? Skala byłaby ogromna.
Wystarczy tylko, że Unia Europejska nie przyjmuje. W 2015 roku mówiono co innego, Angela Merkel mówiła, że przyjmuje. Unia mówiąc teraz o mechanizmie automatycznej relokacji znów mówi, że będzie przyjmować imigrantów. Jest to działanie przeciwskuteczne, które powoduje powstanie kolejnych fal imigracji do Europy. Do tego dochodzi fakt, że na przemycie ludzi, często ryzykujących własnym życiem, zarabiają gangi przemytników. Trzeba, tak jak robią to Australijczycy, zniechęcać tych ludzi do przyjazdu a nie ich zapraszać. Jeżeli Unia nadal będzie wszystkich zapraszać, to skończy się tym, że Afryka przeniesie się do Europy. Zniszczona zostanie cywilizacja, kultura europejska. Ci ludzie się nie integrują. Pokazują to doświadczenia tzw. starej Europy.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jeżeli Unia nadal będzie wszystkich zapraszać, to skończy się tym, że Afryka przeniesie się do Europy. Zniszczona zostanie cywilizacja, kultura europejska
— powiedział Mariusz Błaszczak w rozmowie z wPolityce.pl
wPolityce.pl: Wręczono nagrodę im. Lecha Kaczyńskiego dwóm wielkim artystom - Antoniemu i Andrzejowi Krauze. Twórczość którego z nich jest Panu bliższa?
Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji: Obydwaj są fenomenalni, co zostało podkreślone w laudacji jak i przez premiera Jarosława Kaczyńskiego. Wyróżniają się odwagą. A jak napisał Zbigniew Herbert, w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy. W świecie sztuki tym bardziej ważna jest odwaga, by przełamywać te wszystkie ograniczenia, które stawiane są artystom. Ale ta odwaga służy prawdzie, bo ona musi służyć prawdzie.
Czy tej odwagi nie zabraknie polskiemu rządowi w konfrontacji z Unią Europejską w kwestii uchodźców? Austria już zmieniła zdanie. Czy wytrwamy w tym oporze?
Nie zabraknie nam odwagi. W odróżnieniu od koalicji PO-PSL jesteśmy konsekwentni. Nie ściągniemy na Polskę zagrożenia. To, co zostało zaproponowane we wrześniu 2015 roku, na co zgodziła się Ewa Kopacz burząc solidarność Grupy Wyszehradzkiej, to droga prowadząca ku katastrofie społecznej, konkretne, bezpośrednie zagrożenie. Nawet jeżeli wyłączymy sprawę zamachów terrorystycznych, to zobaczmy co się dzieje we Francji, w Brukseli. Byłem we czwartek w stolicy Belgii. Na ulicach uzbrojeni żołnierze, opancerzone samochody wojskowe, to wszystko ze względu na zagrożenie, ze względu na to co wiąże się z konsekwencjami samobójczej polityki multi-kulti. Nie dopuścimy do tego, by te zagrożenia zostały przeniesione na grunt polski.
Co z korytarzami humanitarnymi? Nawet Kościół apeluje o to, by stosować takie rozwiązanie.
Nasza pomoc trafia do potrzebujących. Za pomocą papieskiego stowarzyszenia „Kościół w potrzebie” pomogliśmy już pięćdziesięciu dzieciom w Aleppo. Nasza pomoc jest dziesięciokrotnie większa niż ta świadczona przez rząd koalicji PO-PSL. W tym roku przeznaczymy na pomoc 119 milionów złotych, a w roku 2015 - roku krytycznym - poprzedni rząd przeznaczył jedynie 11 milionów. Różnica jest ogromna.
W jaki sposób Europa powinna rozwiązać problem uchodźców? Do tej pory nikt wymyślił odpowiedniego rozwiązania.
Jest rozwiązanie, o którym mówię publicznie od jakiegoś czasu. Chodzi tu o uszczelnienie granic i pomoc na miejscu. To właśnie realizuje rząd polski. Uszczelniamy przede wszystkim naszą wschodnią granicę, ale jesteśmy do dyspozycji naszych partnerów, gdy takiej pomocy oczekują. Dwukrotnie nasi strażnicy graniczni byli na granicy węgiersko-serbskiej. Byli też na granicy bułgarsko-tureckiej oraz słoweńsko-chorwackiej. Teraz są na macedońsko-greckiej. Do tego należy dodać skuteczną metodę jaką posługuje się Australia, a więc odsyłania nielegalnych imigrantów.
Wyobraża Pan sobie operację logistyczną w przypadku Europy? Skala byłaby ogromna.
Wystarczy tylko, że Unia Europejska nie przyjmuje. W 2015 roku mówiono co innego, Angela Merkel mówiła, że przyjmuje. Unia mówiąc teraz o mechanizmie automatycznej relokacji znów mówi, że będzie przyjmować imigrantów. Jest to działanie przeciwskuteczne, które powoduje powstanie kolejnych fal imigracji do Europy. Do tego dochodzi fakt, że na przemycie ludzi, często ryzykujących własnym życiem, zarabiają gangi przemytników. Trzeba, tak jak robią to Australijczycy, zniechęcać tych ludzi do przyjazdu a nie ich zapraszać. Jeżeli Unia nadal będzie wszystkich zapraszać, to skończy się tym, że Afryka przeniesie się do Europy. Zniszczona zostanie cywilizacja, kultura europejska. Ci ludzie się nie integrują. Pokazują to doświadczenia tzw. starej Europy.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/340643-nasz-wywiad-mariusz-blaszczak-o-naciskach-brukseli-ws-imigrantow-nie-zabraknie-nam-odwagi-nie-sciagniemy-na-polske-zagrozenia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.