To nie będzie referendum, które spowoduje, że naród będzie przyjmował konstytucję, ale określi w jakim kierunku ona pójdzie
— powiedział w „Salonie Dziennikarskim” Piotr Zaremba, zastępca redaktora naczelnego tygodnika „wSieci.
Goście wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl dyskutowali na temat zapowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącej przeprowadzenia referendum konstytucyjnego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ważna zapowiedź prezydenta Dudy: „Chcę, aby w przyszłym - 2018 roku - odbyło się referendum ws. konstytucji!”
Piotr Zaremba zwrócił uwagę, że zarówno w Konstytucji 3 maja, ale też w Konstytucji marcowej, zawarto mechanizmy, które pozwalały powrócić w przyszłości do zmian w ustawie zasadniczej.
Zgodnie ze zdrową logiką to jest naturalne, że po iluś latach naród pochyla się nad konstytucją i zastanawia się, czy nie można napisać lepszej
— powiedział publicysta.
W zapowiedzi prezydenta jest dużo niejasności
— dodał jednak.
To nie będzie referendum, które spowoduje, że naród będzie przyjmował konstytucję, ale określi w jakim kierunku ona pójdzie. Parlament i tak będzie musiał ją uchwalić, gdzie przecież będzie wymagana większość konstytucyjna
— podkreślił.
Mam wrażenie, że prezydent trochę zaimprowizował
— ocenił Piotr Zaremba.
Elżbieta Królikowska-Avis pochwaliła zapowiedź głowy państwa.
Konstytucja to przecież umowa społeczna między władzą a narodem, więc po 20 latach i po intensywnym okresie transformacji, jaki ostatnio miał miejsce, zaistniały obiektywne przyczyny, by dokonać zmian
— podkreśliła.
Jej zdaniem należy doprecyzować obecnie funkcjonującą ustawę zasadniczą. Podobną ocenę wyraził Piotr Skwieciński z tygodnika „wSieci”.
W polskich warunkach, biorąc pod uwagę kulturę polityczną Polaków, im więcej precyzacji tym lepiej
— powiedział, dodając, że ze względu na brak tak dojrzałej kultury politycznej jak na Zachodzie, tych „szpar konstytucyjnych” powinno być jak najmniej.
Z kolei Bogumił Łoziński z „Gościa Niedzielnego” zwrócił uwagę, że wciąż brakuje w konstytucji wielu odniesień do wartości etycznych, jak chociażby w kwestii ochrony życia czy definicji małżeństwa.
Zdaniem publicysty, prezydent Andrzej Duda podjął się próby odbicia od jego złych ocen w opozycji, ale jak zauważył:
Inicjatywa prezydenta nie ma żadnych szans, bo nastąpiła w złym momencie politycznym.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To nie będzie referendum, które spowoduje, że naród będzie przyjmował konstytucję, ale określi w jakim kierunku ona pójdzie
— powiedział w „Salonie Dziennikarskim” Piotr Zaremba, zastępca redaktora naczelnego tygodnika „wSieci.
Goście wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl dyskutowali na temat zapowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącej przeprowadzenia referendum konstytucyjnego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ważna zapowiedź prezydenta Dudy: „Chcę, aby w przyszłym - 2018 roku - odbyło się referendum ws. konstytucji!”
Piotr Zaremba zwrócił uwagę, że zarówno w Konstytucji 3 maja, ale też w Konstytucji marcowej, zawarto mechanizmy, które pozwalały powrócić w przyszłości do zmian w ustawie zasadniczej.
Zgodnie ze zdrową logiką to jest naturalne, że po iluś latach naród pochyla się nad konstytucją i zastanawia się, czy nie można napisać lepszej
— powiedział publicysta.
W zapowiedzi prezydenta jest dużo niejasności
— dodał jednak.
To nie będzie referendum, które spowoduje, że naród będzie przyjmował konstytucję, ale określi w jakim kierunku ona pójdzie. Parlament i tak będzie musiał ją uchwalić, gdzie przecież będzie wymagana większość konstytucyjna
— podkreślił.
Mam wrażenie, że prezydent trochę zaimprowizował
— ocenił Piotr Zaremba.
Elżbieta Królikowska-Avis pochwaliła zapowiedź głowy państwa.
Konstytucja to przecież umowa społeczna między władzą a narodem, więc po 20 latach i po intensywnym okresie transformacji, jaki ostatnio miał miejsce, zaistniały obiektywne przyczyny, by dokonać zmian
— podkreśliła.
Jej zdaniem należy doprecyzować obecnie funkcjonującą ustawę zasadniczą. Podobną ocenę wyraził Piotr Skwieciński z tygodnika „wSieci”.
W polskich warunkach, biorąc pod uwagę kulturę polityczną Polaków, im więcej precyzacji tym lepiej
— powiedział, dodając, że ze względu na brak tak dojrzałej kultury politycznej jak na Zachodzie, tych „szpar konstytucyjnych” powinno być jak najmniej.
Z kolei Bogumił Łoziński z „Gościa Niedzielnego” zwrócił uwagę, że wciąż brakuje w konstytucji wielu odniesień do wartości etycznych, jak chociażby w kwestii ochrony życia czy definicji małżeństwa.
Zdaniem publicysty, prezydent Andrzej Duda podjął się próby odbicia od jego złych ocen w opozycji, ale jak zauważył:
Inicjatywa prezydenta nie ma żadnych szans, bo nastąpiła w złym momencie politycznym.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/338557-piotr-zaremba-w-salonie-dziennikarskim-to-naturalne-ze-po-ilus-latach-narod-pochyla-sie-nad-konstytucja