Kolejny przykład na to, że państwo rządzone przez PO i PSL było państwem jedynie „teoretycznym”. Z zeznań Anny Kolmas, byłej zastępcy Dyrektor Departamentu Rynku Transportu Lotniczego Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że Marcin P. przez wiele miesięcy wodził za nos ULC, ukrywał przed urzędem ważne dokumenty i nie informował, ze był osobą karaną oraz nie przedstawiał prawdziwych wyników finansowych OLT Express. Co Urząd Lotnictwa Cywilnego zrobił, by powstrzymać oszusta i zweryfikować informacje o nim? Niemal nic. Wysyłał pisma, na które nie otrzymywał wiążących odpowiedzi.
Marcin P., by móc kierować OLt Express nie mógł być osobą karaną, ale to nie przeszkadzało mu prowadzić firmę lotnicza. Dlaczego? Urząd Lotnictwa Cywilnego po prostu nie wystąpił do Krajowego Rejestru Karnego z prośbą o informację w sprawie kryminalnej przeszłości szefa piramidy finansowej, który postanowił „zainwestować” w OLT Express.
Marcina P. nie miał dobrej reputacji. Departament nie uzyskał informacji z KRK o karalności Marcin P.
– stwierdziła Anna Komas.
To niejedyne nieprawidłowości, których dopuścił się ULC w sprawie Marcina P. Jak się okazało OLT Express nie składał sprawozdań finansowych lub składał je niepełne, bez opinii biegłego rewidenta. Jak więc rewidowano informacje o OLT Express? „Na gębę”.
Płynęły do nas pozytywne sygnały. Przewoźnik rozwijał się bardzo dynamicznie, nie było informacji o usługodawców przewoźnika. Porty lotnicze, agenci naziemni, Polska Żegluga Powietrzna nie sygnalizowali problemów z OLT Express.
– mówiła przed komisją Anna Komas.
Poseł Małgorzata Wassermann szybko przypomniała urzędniczce z ULC, że działania urzędu były pozorne i niekonsekwentne, a Marcin P. bezkarnie grał na nosie urzędowi. Wykazała też, że długi OLT sięgały dziesiątków milionów złotych i powinny one zaalarmować ULC i zdopingować urząd do stanowczych działań przeciwko tej firmie lotniczej.
Mieliście obowiązek zablokować OLT Express. Gdybyście to zrobili to straty byłyby o wiele mniejsze.
– ostro zareagowała poseł Wassermann.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Syn Donalda Tuska stanie przed komisją ds. Amber Gold 21 maja. Czy zbliża się przełom w wyjaśnianiu afery?
Czytaj na kolejnej stronie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kolejny przykład na to, że państwo rządzone przez PO i PSL było państwem jedynie „teoretycznym”. Z zeznań Anny Kolmas, byłej zastępcy Dyrektor Departamentu Rynku Transportu Lotniczego Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że Marcin P. przez wiele miesięcy wodził za nos ULC, ukrywał przed urzędem ważne dokumenty i nie informował, ze był osobą karaną oraz nie przedstawiał prawdziwych wyników finansowych OLT Express. Co Urząd Lotnictwa Cywilnego zrobił, by powstrzymać oszusta i zweryfikować informacje o nim? Niemal nic. Wysyłał pisma, na które nie otrzymywał wiążących odpowiedzi.
Marcin P., by móc kierować OLt Express nie mógł być osobą karaną, ale to nie przeszkadzało mu prowadzić firmę lotnicza. Dlaczego? Urząd Lotnictwa Cywilnego po prostu nie wystąpił do Krajowego Rejestru Karnego z prośbą o informację w sprawie kryminalnej przeszłości szefa piramidy finansowej, który postanowił „zainwestować” w OLT Express.
Marcina P. nie miał dobrej reputacji. Departament nie uzyskał informacji z KRK o karalności Marcin P.
– stwierdziła Anna Komas.
To niejedyne nieprawidłowości, których dopuścił się ULC w sprawie Marcina P. Jak się okazało OLT Express nie składał sprawozdań finansowych lub składał je niepełne, bez opinii biegłego rewidenta. Jak więc rewidowano informacje o OLT Express? „Na gębę”.
Płynęły do nas pozytywne sygnały. Przewoźnik rozwijał się bardzo dynamicznie, nie było informacji o usługodawców przewoźnika. Porty lotnicze, agenci naziemni, Polska Żegluga Powietrzna nie sygnalizowali problemów z OLT Express.
– mówiła przed komisją Anna Komas.
Poseł Małgorzata Wassermann szybko przypomniała urzędniczce z ULC, że działania urzędu były pozorne i niekonsekwentne, a Marcin P. bezkarnie grał na nosie urzędowi. Wykazała też, że długi OLT sięgały dziesiątków milionów złotych i powinny one zaalarmować ULC i zdopingować urząd do stanowczych działań przeciwko tej firmie lotniczej.
Mieliście obowiązek zablokować OLT Express. Gdybyście to zrobili to straty byłyby o wiele mniejsze.
– ostro zareagowała poseł Wassermann.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Syn Donalda Tuska stanie przed komisją ds. Amber Gold 21 maja. Czy zbliża się przełom w wyjaśnianiu afery?
Czytaj na kolejnej stronie…
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/334283-czy-ulc-ukrywal-dramatyczna-sytuacje-finansowa-olt-express-wassermann-mocno-mieliscie-obowiazek-zablokowac-te-spolke?strona=1