Dopytywana o informacje medialne o tym, że sędziowie Trybunału są wysyłani na przymusowe urlopy, odparła, że obecnie są rozwiązywane problemy, które „miały miejsce już wcześniej”.
Próbujemy załatwić sprawę tych nieszczęsnych urlopów, bo jesteśmy takimi samymi pracownikami, jak wszyscy inni Polacy
— mówiła Przyłębska.
Sędzia podlega Konstytucji tylko w zakresie orzekania, natomiast kiedy jest pracownikiem, kiedy otrzymuje wynagrodzenie, kiedy ma korzystać z urlopu czy innych świadczeń, czy na przykład ma się powstrzymać od działań mobbingowych, to wtedy podlega normalnym zasadom Prawa pracy
— argumentowała.
Pytana, czy to prawda, że sędzia Mariusz Muszyński „ma pełnomocnictwa do pełnienia funkcji prezesa TK”, zaprzeczyła.
Jest nieprawdą, że ja scedowałam na sędziego Mariusza Muszyńskiego swoje uprawnienia jako prezesa. Zresztą nie mogłabym tego zrobić. Natomiast upoważniłam sędziego Muszyńskiego do wykonywania funkcji kierownika biura Trybunały Konstytucyjnego
— mówiła.
Podkreśliła, że „nie są to obowiązki stricte prezesa Trybunału”.
Przyłębska odniosła się również do analizy dotyczącą praworządności w Polsce, jaką przesłał do Brukseli dyrektor Przedstawicielstwa KE w naszym kraju Marek Prawda. Według MSZ ta część dokumentu, która odnosi się do rzekomych „prześladowań sędziów protestujących przeciwko planowanym reformom” ma charakter „jednoznacznie paszkwilancki” - napisano w komunikacie resortu.
Pszyłębska, pytana czy zna prześladowanych sędziów, zaprzeczyła.
Nie znam takich przypadków i z tego co słyszałam nie ma żadnego skonkretyzowanego przypadku, czyli ta informacja medialna nie przełożyła się na konkretne doniesienia na policję czy do prokuratury. Dopiero wtedy, kiedy coś takiego się pojawi, kiedy będzie wszczęte postępowanie, będziemy mogli mówić, że coś takiego ma miejsce
— powiedziała.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dopytywana o informacje medialne o tym, że sędziowie Trybunału są wysyłani na przymusowe urlopy, odparła, że obecnie są rozwiązywane problemy, które „miały miejsce już wcześniej”.
Próbujemy załatwić sprawę tych nieszczęsnych urlopów, bo jesteśmy takimi samymi pracownikami, jak wszyscy inni Polacy
— mówiła Przyłębska.
Sędzia podlega Konstytucji tylko w zakresie orzekania, natomiast kiedy jest pracownikiem, kiedy otrzymuje wynagrodzenie, kiedy ma korzystać z urlopu czy innych świadczeń, czy na przykład ma się powstrzymać od działań mobbingowych, to wtedy podlega normalnym zasadom Prawa pracy
— argumentowała.
Pytana, czy to prawda, że sędzia Mariusz Muszyński „ma pełnomocnictwa do pełnienia funkcji prezesa TK”, zaprzeczyła.
Jest nieprawdą, że ja scedowałam na sędziego Mariusza Muszyńskiego swoje uprawnienia jako prezesa. Zresztą nie mogłabym tego zrobić. Natomiast upoważniłam sędziego Muszyńskiego do wykonywania funkcji kierownika biura Trybunały Konstytucyjnego
— mówiła.
Podkreśliła, że „nie są to obowiązki stricte prezesa Trybunału”.
Przyłębska odniosła się również do analizy dotyczącą praworządności w Polsce, jaką przesłał do Brukseli dyrektor Przedstawicielstwa KE w naszym kraju Marek Prawda. Według MSZ ta część dokumentu, która odnosi się do rzekomych „prześladowań sędziów protestujących przeciwko planowanym reformom” ma charakter „jednoznacznie paszkwilancki” - napisano w komunikacie resortu.
Pszyłębska, pytana czy zna prześladowanych sędziów, zaprzeczyła.
Nie znam takich przypadków i z tego co słyszałam nie ma żadnego skonkretyzowanego przypadku, czyli ta informacja medialna nie przełożyła się na konkretne doniesienia na policję czy do prokuratury. Dopiero wtedy, kiedy coś takiego się pojawi, kiedy będzie wszczęte postępowanie, będziemy mogli mówić, że coś takiego ma miejsce
— powiedziała.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/329382-prezes-tk-o-wniosku-zbigniewa-ziobry-to-standardowy-wniosek-nie-paralizuje-on-pracy-trybunalu?strona=2