W programie „Premierzy i Prezydenci” poruszono także temat reformy służby zdrowia.
Ewa Kopacz kolejny raz błysnęła w ocenie problemu kolejek do lekarzy specjalistów. Tym razem okazało się, że kolejki są, ponieważ tych lekarzy brakuje.
Musimy być racjonalni i pragmatyczni. Wiemy, że tych pacjentów przyjmują lekarze. Dopóki nie wykształcimy takiej liczby lekarzy, którzy jako specjaliści zaczęliby dużo liczniej przyjmować pacjentów, to wtedy będziemy mieli ten okres oczekiwania dużo dłuższy
– stwierdziła, „chwaląc się”, że jako premier doprowadziła do tego, że każdy lekarz, który skończył studia medyczne i zdał egzamin, dostaje się na rezydenturę, a VI rok studiów to nauka praktyczna.
Co zrobili ci, którzy przyszli po nas? Mówią, że chcą zreformować i odcięli środki na rezydentury i przywrócono staż. Nie ma tej kontynuacji
– powiedziała, co ponownie spotkało się z ripostą red. Gugały.
Pacjenta to nie obchodzi.
Była premier z ramienia PO ironizowała, że wprowadzenie sieci szpitali to „cudowny lek” ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Jej zdaniem szpitali jednak będzie mniej, ponieważ nie wszystkie placówki wejdą do sieci szpitali.
W powiatowych szpitalach mogą zniknąć oddziały. (…) Jeśli dzisiaj tych oddziałów będzie mniej i okaże się, że bardziej opłaca się dłużej leczyć pacjentów, bo i tak będzie ryczałt (…), to wiadomo, że czas oczekiwania na to łóżko będzie dużo dłuższy. To najgorszy sposób na skracanie kolejek, kolejki będą się wydłużać
– powiedziała Kopacz.
ak
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W programie „Premierzy i Prezydenci” poruszono także temat reformy służby zdrowia.
Ewa Kopacz kolejny raz błysnęła w ocenie problemu kolejek do lekarzy specjalistów. Tym razem okazało się, że kolejki są, ponieważ tych lekarzy brakuje.
Musimy być racjonalni i pragmatyczni. Wiemy, że tych pacjentów przyjmują lekarze. Dopóki nie wykształcimy takiej liczby lekarzy, którzy jako specjaliści zaczęliby dużo liczniej przyjmować pacjentów, to wtedy będziemy mieli ten okres oczekiwania dużo dłuższy
– stwierdziła, „chwaląc się”, że jako premier doprowadziła do tego, że każdy lekarz, który skończył studia medyczne i zdał egzamin, dostaje się na rezydenturę, a VI rok studiów to nauka praktyczna.
Co zrobili ci, którzy przyszli po nas? Mówią, że chcą zreformować i odcięli środki na rezydentury i przywrócono staż. Nie ma tej kontynuacji
– powiedziała, co ponownie spotkało się z ripostą red. Gugały.
Pacjenta to nie obchodzi.
Była premier z ramienia PO ironizowała, że wprowadzenie sieci szpitali to „cudowny lek” ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Jej zdaniem szpitali jednak będzie mniej, ponieważ nie wszystkie placówki wejdą do sieci szpitali.
W powiatowych szpitalach mogą zniknąć oddziały. (…) Jeśli dzisiaj tych oddziałów będzie mniej i okaże się, że bardziej opłaca się dłużej leczyć pacjentów, bo i tak będzie ryczałt (…), to wiadomo, że czas oczekiwania na to łóżko będzie dużo dłuższy. To najgorszy sposób na skracanie kolejek, kolejki będą się wydłużać
– powiedziała Kopacz.
ak
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/329014-ilez-mozna-kopacz-skarzy-sie-na-kaczynskiego-to-jest-czlowiek-ktory-kopie-niebezpieczne-rowy-ludzie-skacza-sobie-do-gardel?strona=3
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.