Dalej też dylemat: jak i czy odwrócić reformę szkolną? Ale to mały problem przy prawdziwej bombie czyli pytaniu jak rozwalić Program 500 +. Nie wierzycie?
Z jednej strony łatwo powiedzieć, że jego likwidacja da natychmiast budżetowi ponad 20 mld zł. Ale bądźmy realistami: nikt, kto zadeklaruje w kampanii wyborczej likwidację 500+ nie ma szansy nawet wejść do parlamentu, o zdobyciu większości w nim już nawet nie mówiąc. Oszczędności więc tu nie będzie. W zamian warto próbować rozważyć, czy nie dałoby się tego programu jakość ograniczyć.
I to jednak - wnioskuje Rakowiecki - ciężko będzie. Ale dramat autora „Polityki” jest jeszcze głębszy.
Jeszcze trudniejszy problem stanowić będzie powrót do dyskusji o wieku emerytalnym. (…) W najbardziej optymistycznym scenariuszu można by się spodziewać ponownego podwyższania tego wieku w wariancie rozłożenia go na wiele lat
- narzeka Rakowiecki. Ale ma ratunek:
Pieniędzy można by poszukać w postulowanej od lat likwidacji KRUS.
Jest jednak, dowodzi Rakowiecki, kłopot: nie można tego powiedzieć wyborcom wprost.
No dobrze, daruję państwu ciąg dalszy. Słowo jednak daję: nic a nic nie zmyśliłem. Tak ma wyglądać program depisizacji. Wszystko ma być jak było, co dano ludziom, ma być zabrane, a kto brał wcześniej, ma znów brać.
Na miejscu sztabowców PiS wycinałbym, kserował, rozdawał ludności i błagał: więcej takich debat w prasie, więcej Rakowieckiego.
Debatę, obiecujemy, będziemy pilnie śledzić.
A państwa w zamian prosimy - rozważcie wstąpienie do SIECI PRZYJACIÓŁ tygodnika „w Sieci” i portalu wPolityce.pl, gdzie zyskacie dostęp do unikalnych, coraz szerszych, treści, a także dostęp do elektronicznych wydań naszego pisma.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dalej też dylemat: jak i czy odwrócić reformę szkolną? Ale to mały problem przy prawdziwej bombie czyli pytaniu jak rozwalić Program 500 +. Nie wierzycie?
Z jednej strony łatwo powiedzieć, że jego likwidacja da natychmiast budżetowi ponad 20 mld zł. Ale bądźmy realistami: nikt, kto zadeklaruje w kampanii wyborczej likwidację 500+ nie ma szansy nawet wejść do parlamentu, o zdobyciu większości w nim już nawet nie mówiąc. Oszczędności więc tu nie będzie. W zamian warto próbować rozważyć, czy nie dałoby się tego programu jakość ograniczyć.
I to jednak - wnioskuje Rakowiecki - ciężko będzie. Ale dramat autora „Polityki” jest jeszcze głębszy.
Jeszcze trudniejszy problem stanowić będzie powrót do dyskusji o wieku emerytalnym. (…) W najbardziej optymistycznym scenariuszu można by się spodziewać ponownego podwyższania tego wieku w wariancie rozłożenia go na wiele lat
- narzeka Rakowiecki. Ale ma ratunek:
Pieniędzy można by poszukać w postulowanej od lat likwidacji KRUS.
Jest jednak, dowodzi Rakowiecki, kłopot: nie można tego powiedzieć wyborcom wprost.
No dobrze, daruję państwu ciąg dalszy. Słowo jednak daję: nic a nic nie zmyśliłem. Tak ma wyglądać program depisizacji. Wszystko ma być jak było, co dano ludziom, ma być zabrane, a kto brał wcześniej, ma znów brać.
Na miejscu sztabowców PiS wycinałbym, kserował, rozdawał ludności i błagał: więcej takich debat w prasie, więcej Rakowieckiego.
Debatę, obiecujemy, będziemy pilnie śledzić.
A państwa w zamian prosimy - rozważcie wstąpienie do SIECI PRZYJACIÓŁ tygodnika „w Sieci” i portalu wPolityce.pl, gdzie zyskacie dostęp do unikalnych, coraz szerszych, treści, a także dostęp do elektronicznych wydań naszego pisma.
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325524-wiecej-takich-debat-wiecej-rakowieckiego-oboz-iii-rp-nareszcie-otwarcie-mowi-ze-chce-tylko-odwetu-i-by-w-polsce-znow-bylo-jak-za-tuska?strona=3