Ludobójstwo na Wołyniu? „Ale to było dawno temu”. Wygłaszając taką opinię Bronisław Komorowski kompromituje się w sposób, który świadczy, że kompletnie nie rozumie ani współczesnego świata, ani historii.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rzeź Polaków na Wołyniu? „Ale to było dawno temu…”. Znamienna wymiana zdań pomiędzy Leszkiem Millerem i Bronisławem Komorowskim
Do kolekcji gaf Bronisława Komorowskiego należy dodać jeszcze jedną. Właściwe to coś znacznie poważniejszego niż gafa — wypowiadając jedno proste zdanie obnażył swój sposób myślenia . Zdumiewający i zdecydowanie bez precedensu wśród europejskich polityków.
Dyskutując z Leszkiem Millerem na antenie Polsat News o stosunkach polsko – ukraińskich Bronisław Komorowski zamknął rozmowę stwierdzeniem „ale to było dawno temu ”. Była to riposta na słowa Millera, który przypomniał o ludobójstwie na Wołyniu.
To było dawno temu
— to stwierdzenie infantylne i zupełnie nie przystoi historykowi . A Bronisław Komorowski zdobył magisterium właśnie z historii, co prawda przy udziale teścia, który — jak z rozbrajającą szczerością wyznał kiedyś były prezydent — pomagał mu w napisaniu pracy magisterskiej. W każdym razie siedemdziesiąt kilka lat to z punktu widzenia historii zaledwie chwila. Żyją też wciąż świadkowie tego ludobójstwa, więc również dla społeczeństwa nie jest to „dawno temu”.
Za stwierdzeniem, że to, co wydarzyło się na Wołyniu , było „dawno temu ” kryje się chęć, by zbagatelizować ludobójstwo. Proszę wykonać prosty zabieg — wyobrazić sobie, że któryś z europejskich polityków zamyka w ten sposób dyskusję o Holocauście. A potem zastanowić się, jak bardzo gwałtowną reakcję by to wywołało.
Nikt nie ośmieliłby się też powiedzieć „ale to było dawno temu ” w kontekście tego, co zdarzyło się jeszcze dawniej niż ludobójstwo na Wołyniu — czyli ludobójstwa Ormian w Imperium Osmańskim podczas I wojny światowej. Zostałoby to odebrane jako rzecz niesłychana i dyskwalifikująca wygłaszającego takie stwierdzenie polityka pod względem intelektualnym i politycznym.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ludobójstwo na Wołyniu? „Ale to było dawno temu”. Wygłaszając taką opinię Bronisław Komorowski kompromituje się w sposób, który świadczy, że kompletnie nie rozumie ani współczesnego świata, ani historii.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rzeź Polaków na Wołyniu? „Ale to było dawno temu…”. Znamienna wymiana zdań pomiędzy Leszkiem Millerem i Bronisławem Komorowskim
Do kolekcji gaf Bronisława Komorowskiego należy dodać jeszcze jedną. Właściwe to coś znacznie poważniejszego niż gafa — wypowiadając jedno proste zdanie obnażył swój sposób myślenia . Zdumiewający i zdecydowanie bez precedensu wśród europejskich polityków.
Dyskutując z Leszkiem Millerem na antenie Polsat News o stosunkach polsko – ukraińskich Bronisław Komorowski zamknął rozmowę stwierdzeniem „ale to było dawno temu ”. Była to riposta na słowa Millera, który przypomniał o ludobójstwie na Wołyniu.
To było dawno temu
— to stwierdzenie infantylne i zupełnie nie przystoi historykowi . A Bronisław Komorowski zdobył magisterium właśnie z historii, co prawda przy udziale teścia, który — jak z rozbrajającą szczerością wyznał kiedyś były prezydent — pomagał mu w napisaniu pracy magisterskiej. W każdym razie siedemdziesiąt kilka lat to z punktu widzenia historii zaledwie chwila. Żyją też wciąż świadkowie tego ludobójstwa, więc również dla społeczeństwa nie jest to „dawno temu”.
Za stwierdzeniem, że to, co wydarzyło się na Wołyniu , było „dawno temu ” kryje się chęć, by zbagatelizować ludobójstwo. Proszę wykonać prosty zabieg — wyobrazić sobie, że któryś z europejskich polityków zamyka w ten sposób dyskusję o Holocauście. A potem zastanowić się, jak bardzo gwałtowną reakcję by to wywołało.
Nikt nie ośmieliłby się też powiedzieć „ale to było dawno temu ” w kontekście tego, co zdarzyło się jeszcze dawniej niż ludobójstwo na Wołyniu — czyli ludobójstwa Ormian w Imperium Osmańskim podczas I wojny światowej. Zostałoby to odebrane jako rzecz niesłychana i dyskwalifikująca wygłaszającego takie stwierdzenie polityka pod względem intelektualnym i politycznym.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325357-bronislaw-komorowski-mowiac-o-wolyniu-kompromituje-sie-w-sposob-ktory-swiadczy-ze-nie-rozumie-ani-wspolczesnego-swiata-ani-historii?strona=1