Za zakrętem następnego sejmowego korytarza na Jarosława Gowina wpadł poseł PO Michał Szczerba. – O, przepraszam, panie premierze kochany. Taki jestem zakręcony, bo Grzegorz widzi mnie na ministerialnym stanowisku. Mam kierować polityką senioralną, panie premierze kochany – radośnie szczebiotał poseł Szczerba. – Taki młody i senioralną? – zdziwił się Jarosław Gowin. – No, ale nie ma już ministerstwa do spraw młodzieży, panie premierze kochany – zmartwił się Szczerba. – Nie ma, ale Grzegorz może przywrócić pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Pan by się idealnie nadawał – ciągnął Gowin. – Kurczę, ale byłoby fajnie. Od razu zniósłbym dyskryminację ze względu na strój. Żeby mężczyźni swobodnie nosili damskie ciuchy i nie byli z tego powodu wyśmiewani czy napiętnowani. Dlaczego tylko kobiety mają mieć przyjemność noszenia fajnych kiecek? – rozmarzył się poseł Szczerba. – No, ale pan jest taki męski, kolego. Nawet się zastanawiałem, czy najbardziej męski w klubie PO jest pan czy poseł Jan Grabiec – kontynuował Gowin. – Bardzo trafnie pan to zauważył, panie premierze kochany, ale ja tak ogólnie – dla podniesienia estetycznego poziomu społeczeństwa – zawstydził się Michał Szczerba. Bye, bye, panie premierze kochany. Lecę powiedzieć Grzegorzowi, że widzi mnie pan na stanowisku pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. I poseł Szczerba pobiegł rączo korytarzem.
Idąc dalej sejmowymi korytarzami Jarosław Gowin natknął się na podśpiewującą posłankę PO Joannę Muchę. Była tak zajęta nuceniem i tanecznym pląsaniem, że nadepnęła mu na stopę obcasem swojej szpilki. Wicepremier jako dżentelmen nawet nie pisnął, choć bolało. – O, Boże, sorry, Jarku! Tak bardzo mnie uskrzydla śpiewanie, że nawet nie zauważyłam tak wysokiego mężczyzny jak ty – przepraszała Joanna Mucha. – Chcesz wystartować w polskich eliminacjach do festiwalu Eurowizji? - spytał Gowin. – Myślisz, że mogłabym? No, ale wiesz, jestem jednak politykiem. Wprawdzie Madonna mówiła, że mam potencjał, gdy dopłaciłam te sześć milionów do jej koncertu na Narodowym, ale myślałam, że to tylko tak kurtuazyjnie – odparła posłanka Mucha. – Nie, skąd, jesteś naprawdę utalentowana wokalnie, Joasiu. Ale z tą Eurowizją, to żartowałem. Tak naprawdę, byłabyś świetnym ministrem finansów. W końcu masz doktorat z ekonomii – zauważył Gowin. O, Boże! Wiesz, że zupełnie zapomniałam o tym doktoracie? Zapomniałam, że studiowałam ekonomię, a nawet, że byłam na uniwersytecie. Człowiek tak się skupia na tym posłowaniu, że zapomina o całym świecie. Będę musiała sobie przypomnieć podstawowe działania arytmetyczne, bo minister finansów chyba na co dzień się nimi posługuje, prawda? – zaniepokoiła się posłanka Joanna Mucha. – Na pewno poradzisz sobie śpiewająco. Tak jak w ministerstwie sportu za czasów Donalda – zapewnił Gowin. – Tak, tak, przecież ja na początku nawet nie wiedziałam, w co oni grają i jak się co tydzień losuje przeciwników w tych ligach. A teraz mam w małym palcu nawet takie dyscypliny jak hokej na wodzie, łucznictwo plażowe czy narciarstwo karkonoskie – mówiła zaaferowana Joanna Mucha. – Tak, Joasiu, byłabyś lepsza od Jacka Rostowskiego, bo on nawet nie ma doktoratu z ekonomii – chwalił posłankę PO Jarosław Gowin. – Lecę zaśpiewać Grzegorzowi, że widzisz mnie w roli ministra finansów. Taka jestem szczęśliwa – zanuciła posłanka Mucha oddalając się tanecznym krokiem.
Przechodząc sejmowym korytarzem w ciągu kilkunastu minut wicepremier i minister nauki w rządzie PiS Jarosław Gowin, złożył trzy ministerialne propozycje posłom PO i jedną w sprawie kierowania TVP. Na razie wygadał się tylko Sławomir Nitras, ale jego wyznanie powinno zachęcić także posłów Agnieszkę Pomaską, Joannę Muchę i Michała Szczerbę. Zanim jednak zdecydują się oni zdradzić knowania wicepremiera Gowina, postanowiłem ujawnić skrywane dotychczas tajemnicą rozmowy werbunkowe. Powinni o nich wiedzieć nie tylko politycy PO, ale i całe społeczeństwo.
-
SIEĆ PRZYJACIÓŁ! DOŁĄCZ DO NASZEJ SPOŁECZNOŚCI!
Zapraszamy do Sieci Przyjaciół portalu wPolityce.pl i największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce „wSieci”. Możesz w ten sposób wspierać media, dla których wyznacznikiem działań jest troska o Rzeczpospolitą w duchu prawdy, dobra i piękna.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Za zakrętem następnego sejmowego korytarza na Jarosława Gowina wpadł poseł PO Michał Szczerba. – O, przepraszam, panie premierze kochany. Taki jestem zakręcony, bo Grzegorz widzi mnie na ministerialnym stanowisku. Mam kierować polityką senioralną, panie premierze kochany – radośnie szczebiotał poseł Szczerba. – Taki młody i senioralną? – zdziwił się Jarosław Gowin. – No, ale nie ma już ministerstwa do spraw młodzieży, panie premierze kochany – zmartwił się Szczerba. – Nie ma, ale Grzegorz może przywrócić pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Pan by się idealnie nadawał – ciągnął Gowin. – Kurczę, ale byłoby fajnie. Od razu zniósłbym dyskryminację ze względu na strój. Żeby mężczyźni swobodnie nosili damskie ciuchy i nie byli z tego powodu wyśmiewani czy napiętnowani. Dlaczego tylko kobiety mają mieć przyjemność noszenia fajnych kiecek? – rozmarzył się poseł Szczerba. – No, ale pan jest taki męski, kolego. Nawet się zastanawiałem, czy najbardziej męski w klubie PO jest pan czy poseł Jan Grabiec – kontynuował Gowin. – Bardzo trafnie pan to zauważył, panie premierze kochany, ale ja tak ogólnie – dla podniesienia estetycznego poziomu społeczeństwa – zawstydził się Michał Szczerba. Bye, bye, panie premierze kochany. Lecę powiedzieć Grzegorzowi, że widzi mnie pan na stanowisku pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. I poseł Szczerba pobiegł rączo korytarzem.
Idąc dalej sejmowymi korytarzami Jarosław Gowin natknął się na podśpiewującą posłankę PO Joannę Muchę. Była tak zajęta nuceniem i tanecznym pląsaniem, że nadepnęła mu na stopę obcasem swojej szpilki. Wicepremier jako dżentelmen nawet nie pisnął, choć bolało. – O, Boże, sorry, Jarku! Tak bardzo mnie uskrzydla śpiewanie, że nawet nie zauważyłam tak wysokiego mężczyzny jak ty – przepraszała Joanna Mucha. – Chcesz wystartować w polskich eliminacjach do festiwalu Eurowizji? - spytał Gowin. – Myślisz, że mogłabym? No, ale wiesz, jestem jednak politykiem. Wprawdzie Madonna mówiła, że mam potencjał, gdy dopłaciłam te sześć milionów do jej koncertu na Narodowym, ale myślałam, że to tylko tak kurtuazyjnie – odparła posłanka Mucha. – Nie, skąd, jesteś naprawdę utalentowana wokalnie, Joasiu. Ale z tą Eurowizją, to żartowałem. Tak naprawdę, byłabyś świetnym ministrem finansów. W końcu masz doktorat z ekonomii – zauważył Gowin. O, Boże! Wiesz, że zupełnie zapomniałam o tym doktoracie? Zapomniałam, że studiowałam ekonomię, a nawet, że byłam na uniwersytecie. Człowiek tak się skupia na tym posłowaniu, że zapomina o całym świecie. Będę musiała sobie przypomnieć podstawowe działania arytmetyczne, bo minister finansów chyba na co dzień się nimi posługuje, prawda? – zaniepokoiła się posłanka Joanna Mucha. – Na pewno poradzisz sobie śpiewająco. Tak jak w ministerstwie sportu za czasów Donalda – zapewnił Gowin. – Tak, tak, przecież ja na początku nawet nie wiedziałam, w co oni grają i jak się co tydzień losuje przeciwników w tych ligach. A teraz mam w małym palcu nawet takie dyscypliny jak hokej na wodzie, łucznictwo plażowe czy narciarstwo karkonoskie – mówiła zaaferowana Joanna Mucha. – Tak, Joasiu, byłabyś lepsza od Jacka Rostowskiego, bo on nawet nie ma doktoratu z ekonomii – chwalił posłankę PO Jarosław Gowin. – Lecę zaśpiewać Grzegorzowi, że widzisz mnie w roli ministra finansów. Taka jestem szczęśliwa – zanuciła posłanka Mucha oddalając się tanecznym krokiem.
Przechodząc sejmowym korytarzem w ciągu kilkunastu minut wicepremier i minister nauki w rządzie PiS Jarosław Gowin, złożył trzy ministerialne propozycje posłom PO i jedną w sprawie kierowania TVP. Na razie wygadał się tylko Sławomir Nitras, ale jego wyznanie powinno zachęcić także posłów Agnieszkę Pomaską, Joannę Muchę i Michała Szczerbę. Zanim jednak zdecydują się oni zdradzić knowania wicepremiera Gowina, postanowiłem ujawnić skrywane dotychczas tajemnicą rozmowy werbunkowe. Powinni o nich wiedzieć nie tylko politycy PO, ale i całe społeczeństwo.
-
SIEĆ PRZYJACIÓŁ! DOŁĄCZ DO NASZEJ SPOŁECZNOŚCI!
Zapraszamy do Sieci Przyjaciół portalu wPolityce.pl i największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce „wSieci”. Możesz w ten sposób wspierać media, dla których wyznacznikiem działań jest troska o Rzeczpospolitą w duchu prawdy, dobra i piękna.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325231-sensacyjne-szczegoly-ministerialnej-propozycji-jaroslawa-gowina-dla-slawomira-nitrasa-i-nie-tylko-dla-niego?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.