Gdyby nie zwycięstwo warszawskie, to Europa zostałaby zalana przez bolszewizm kilkadziesiąt lat wcześniej
– mówił Antoni Macierewicz podczas wykładu w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej.
Macierewicz podczas sympozjum „Oblicza dumy Polaków” wygłosił wykład pt. „Poczucie dumy z militarnych dokonań Polaków”.
Bez czynu zbrojnego Rzeczypospolita po rozbiorach by nie powstała. To jest banalna prawda i bez względu na różnorodne wysiłki czasami ludzi dobrej woli, a czasami pseudohistoryków czy pseudodziennikarzy ona jest zupełnie oczywista. Wielki układ geopolityczny, który uległ zmianie i zrealizował wielowiekową modlitwę Polaków o wojnę, która zmieni sytuację rozbiorczą, ta zmiana układu geopolitycznego mogła przynieść bardzo różne rozwiązania z punktu widzenia niepodległości Polski. Jeżeli przyniosła to, które dało początek odbudowie niepodległego państwa Polskiego, to przy niespornym wysiłku dyplomatycznym, który jest w historii Polski symbolizowany przez wielką postać Romana Dmowskiego. Przy całym wielkim szacunku dla tego właśnie wysiłku bez zbrojnego czynu Polski niepodległej takiej, jaką ją znamy […] po prostu by nie było
– mówił Macierewicz.
Minister obrony narodowej mówił o roli Romana Dmowskiego oraz Józefa Piłsudskiego w odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Zwracał uwagę na dyplomatyczne zasługi Dmowskiego i jego udział w tworzeniu Błękitnej Armii gen. Hallera.
Tymczasem to Józefowi Piłsudskiemu przypadła w duszy narodów, w jego wyobraźni […] rola tego, który symbolizuje wielki czyn zbrojny Polski. Dlaczego tak się stało? Otóż w moim głębokim przekonaniu stało się tak dlatego, że to on rozstrzygnął o tej bitwie, bez której niepodległej Polski rzeczywiście by nie było. […] O cudzie nad Wisłą, o zwycięstwie warszawskim, o tej bitwie, która ocaliła nie tylko Polskę, ale i całą Europę. To bezdyskusyjnie jego decyzja
– powiedział szef MON.
Gdyby nie zwycięstwo warszawskie, to Europa zostałaby zalana przez bolszewizm kilkadziesiąt lat wcześniej. Losy tego wielkiego ciosu, jaki został zadany duchowi chrześcijańskiemu i cywilizacji Zachodniej, jaki został wyprowadzony przez bolszewicką rewolucję, zostałby zadany wcześniej i zniszczyły dużo więcej kolejnych pokoleń, a nie tylko te, które po 1945 roku zostały zatrute i wyniszczone fizycznie przez zbrodnie bolszewickie. To jest zasługą niewątpliwie Józefa Piłsudskiego
– powiedział.
Macierewicz mówił też o potrzebie wybudowania w Warszawie pomnika upamiętniającego Cud nad Wisłą.
W Warszawie w centralnym miejscu stoi pomnik zbrodniarza, który Polskę podbił i zniszczył. Ten pomnik oddziałuje od 50 lat […] na wyobraźnie milionów ludzi mieszkających w Warszawie stolicy Polski i dojeżdżających do Warszawy. Ten pomnik jest, ale pomnika wiekopomnego zwycięstwa, które ocaliło nasze państwo i Europę nie ma. […] Jaki naród mógłby sobie na taką sytuację pozwolić i z czego to wynika?
– powiedział.
Myśl okupacyjna, myśl niewolnicza, myśl poddańcza ukształtowała olbrzymią część tak zwanych elit kierujących edukacją, gospodarką, informacją i propagandą.[…] Sprawa jest naprawdę zupełnie kluczowa (nie rzecz w tym, żeby budować nieustannie pomniki) – mówimy o wydarzeniu, które miało znaczenie nie tylko militarne. […] Ze względu przede wszystkim na to, że (powtarzam raz jeszcze) bez tego zwycięstwa nie byłoby niepodległej Polski. Sprawa Bitwy Warszawskiej jak w soczewce pokazuje dylematy związane z dzisiejszym tematem naszego spotkania – poczucie dumy Polaków z osiągnięć militarnych
– mówił szef Ministerstwa Obrony Narodowej.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Gdyby nie zwycięstwo warszawskie, to Europa zostałaby zalana przez bolszewizm kilkadziesiąt lat wcześniej
– mówił Antoni Macierewicz podczas wykładu w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej.
Macierewicz podczas sympozjum „Oblicza dumy Polaków” wygłosił wykład pt. „Poczucie dumy z militarnych dokonań Polaków”.
Bez czynu zbrojnego Rzeczypospolita po rozbiorach by nie powstała. To jest banalna prawda i bez względu na różnorodne wysiłki czasami ludzi dobrej woli, a czasami pseudohistoryków czy pseudodziennikarzy ona jest zupełnie oczywista. Wielki układ geopolityczny, który uległ zmianie i zrealizował wielowiekową modlitwę Polaków o wojnę, która zmieni sytuację rozbiorczą, ta zmiana układu geopolitycznego mogła przynieść bardzo różne rozwiązania z punktu widzenia niepodległości Polski. Jeżeli przyniosła to, które dało początek odbudowie niepodległego państwa Polskiego, to przy niespornym wysiłku dyplomatycznym, który jest w historii Polski symbolizowany przez wielką postać Romana Dmowskiego. Przy całym wielkim szacunku dla tego właśnie wysiłku bez zbrojnego czynu Polski niepodległej takiej, jaką ją znamy […] po prostu by nie było
– mówił Macierewicz.
Minister obrony narodowej mówił o roli Romana Dmowskiego oraz Józefa Piłsudskiego w odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Zwracał uwagę na dyplomatyczne zasługi Dmowskiego i jego udział w tworzeniu Błękitnej Armii gen. Hallera.
Tymczasem to Józefowi Piłsudskiemu przypadła w duszy narodów, w jego wyobraźni […] rola tego, który symbolizuje wielki czyn zbrojny Polski. Dlaczego tak się stało? Otóż w moim głębokim przekonaniu stało się tak dlatego, że to on rozstrzygnął o tej bitwie, bez której niepodległej Polski rzeczywiście by nie było. […] O cudzie nad Wisłą, o zwycięstwie warszawskim, o tej bitwie, która ocaliła nie tylko Polskę, ale i całą Europę. To bezdyskusyjnie jego decyzja
– powiedział szef MON.
Gdyby nie zwycięstwo warszawskie, to Europa zostałaby zalana przez bolszewizm kilkadziesiąt lat wcześniej. Losy tego wielkiego ciosu, jaki został zadany duchowi chrześcijańskiemu i cywilizacji Zachodniej, jaki został wyprowadzony przez bolszewicką rewolucję, zostałby zadany wcześniej i zniszczyły dużo więcej kolejnych pokoleń, a nie tylko te, które po 1945 roku zostały zatrute i wyniszczone fizycznie przez zbrodnie bolszewickie. To jest zasługą niewątpliwie Józefa Piłsudskiego
– powiedział.
Macierewicz mówił też o potrzebie wybudowania w Warszawie pomnika upamiętniającego Cud nad Wisłą.
W Warszawie w centralnym miejscu stoi pomnik zbrodniarza, który Polskę podbił i zniszczył. Ten pomnik oddziałuje od 50 lat […] na wyobraźnie milionów ludzi mieszkających w Warszawie stolicy Polski i dojeżdżających do Warszawy. Ten pomnik jest, ale pomnika wiekopomnego zwycięstwa, które ocaliło nasze państwo i Europę nie ma. […] Jaki naród mógłby sobie na taką sytuację pozwolić i z czego to wynika?
– powiedział.
Myśl okupacyjna, myśl niewolnicza, myśl poddańcza ukształtowała olbrzymią część tak zwanych elit kierujących edukacją, gospodarką, informacją i propagandą.[…] Sprawa jest naprawdę zupełnie kluczowa (nie rzecz w tym, żeby budować nieustannie pomniki) – mówimy o wydarzeniu, które miało znaczenie nie tylko militarne. […] Ze względu przede wszystkim na to, że (powtarzam raz jeszcze) bez tego zwycięstwa nie byłoby niepodległej Polski. Sprawa Bitwy Warszawskiej jak w soczewce pokazuje dylematy związane z dzisiejszym tematem naszego spotkania – poczucie dumy Polaków z osiągnięć militarnych
– mówił szef Ministerstwa Obrony Narodowej.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/324893-wazne-slowa-ministra-macierewicza-w-toruniu-duma-ze-zwyciestw-militarnych-ma-byc-czescia-polskiej-cywilizacji-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.