Zdaniem Macierewicza, w przekazie o wielkich polskich bitwach brakuje istoty rzeczy.
Nie ma pokazania obowiązku narodu do fizycznej i militarnej obrony własnej ojczyzny. Bitwy są pokazane jako poszczególne oderwane wydarzenia, niemające związku z bytem narodu z istotą narodu i z rzeczywistością, w której Polska egzystuje. Przecież Polska została ukształtowana w sensie społeczno-politycznym przez tę warstwę narodu, która niejako zawodowo zajmowała się właśnie obroną ojczyzny – przez szlachtę, przez rycerstwa i szlachtę. Co więcej, została ukształtowana w duchu podejścia do problemów militarnych, który jest absolutnie odmienny od wszystkiego, co współczesna Europa ukształtowała i co zostało skanalizowane w najgorszych doświadczeniach militaryzmu pruskiego. Tam armia jest symbolem przemocy. Przemocy, która nie respektuje żadnych wartości, która jest wartością samą w sobie czy antywartością
– powiedział.
Może dlatego to doświadczenie nie jest przekazywane przez podstawowe instytucje mające obowiązek kształtowania świadomości narodowej. Dlatego taka punktowa i doraźna perspektywa postrzegania naszych osiągnięć militarnych, stąd widzenia poszczególnych bitew, a nie widzenie w całości polityki. Dlatego w moim głębokim przekonaniu przez cały XIX wiek, ale niestety ze szczególną siłą w wieku XX i początku wieku XXI dominowała pedagogika wstydu i pedagogika antypolskości, rozumiana nie w wymiarze etnicznym, tylko w wymiarze cywilizacyjnym, polegająca na zanegowaniu tych wartości i tego kształtu, jakie polskość wniosła do historii Europy
– dodał.
Macierewicz mówił też o zaangażowaniu polskiego rządu w odbudowę duchową państwa polskiego i znaczenia tych działań dla polskiej armii.
Ten rząd odbudowuje państwo w wymiarze socjalnym, materialnym, ale też na tyle, na ile nas stać, na ile potrafimy […] odbudowujemy w wymiarze duchowym.[…] Bez wymiaru duchowego nie istnieje żadna armia. Bez wymiaru duchowego nie można się obronić. Bez wymiaru duchowego Ukraińcy stracili Krym w ciągu tygodnia. To nie są puste słowa
– powiedział.
Duma ze zwycięstw militarnych ma być częścią polskiej cywilizacji, a nie substytutem, nie zastępstwem, nie zabawką czy wisiorkiem, jeszcze jedną, że tak powiem ładnie wyglądającą bombką na narodowej choince
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zdaniem Macierewicza, w przekazie o wielkich polskich bitwach brakuje istoty rzeczy.
Nie ma pokazania obowiązku narodu do fizycznej i militarnej obrony własnej ojczyzny. Bitwy są pokazane jako poszczególne oderwane wydarzenia, niemające związku z bytem narodu z istotą narodu i z rzeczywistością, w której Polska egzystuje. Przecież Polska została ukształtowana w sensie społeczno-politycznym przez tę warstwę narodu, która niejako zawodowo zajmowała się właśnie obroną ojczyzny – przez szlachtę, przez rycerstwa i szlachtę. Co więcej, została ukształtowana w duchu podejścia do problemów militarnych, który jest absolutnie odmienny od wszystkiego, co współczesna Europa ukształtowała i co zostało skanalizowane w najgorszych doświadczeniach militaryzmu pruskiego. Tam armia jest symbolem przemocy. Przemocy, która nie respektuje żadnych wartości, która jest wartością samą w sobie czy antywartością
– powiedział.
Może dlatego to doświadczenie nie jest przekazywane przez podstawowe instytucje mające obowiązek kształtowania świadomości narodowej. Dlatego taka punktowa i doraźna perspektywa postrzegania naszych osiągnięć militarnych, stąd widzenia poszczególnych bitew, a nie widzenie w całości polityki. Dlatego w moim głębokim przekonaniu przez cały XIX wiek, ale niestety ze szczególną siłą w wieku XX i początku wieku XXI dominowała pedagogika wstydu i pedagogika antypolskości, rozumiana nie w wymiarze etnicznym, tylko w wymiarze cywilizacyjnym, polegająca na zanegowaniu tych wartości i tego kształtu, jakie polskość wniosła do historii Europy
– dodał.
Macierewicz mówił też o zaangażowaniu polskiego rządu w odbudowę duchową państwa polskiego i znaczenia tych działań dla polskiej armii.
Ten rząd odbudowuje państwo w wymiarze socjalnym, materialnym, ale też na tyle, na ile nas stać, na ile potrafimy […] odbudowujemy w wymiarze duchowym.[…] Bez wymiaru duchowego nie istnieje żadna armia. Bez wymiaru duchowego nie można się obronić. Bez wymiaru duchowego Ukraińcy stracili Krym w ciągu tygodnia. To nie są puste słowa
– powiedział.
Duma ze zwycięstw militarnych ma być częścią polskiej cywilizacji, a nie substytutem, nie zastępstwem, nie zabawką czy wisiorkiem, jeszcze jedną, że tak powiem ładnie wyglądającą bombką na narodowej choince
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/324893-wazne-slowa-ministra-macierewicza-w-toruniu-duma-ze-zwyciestw-militarnych-ma-byc-czescia-polskiej-cywilizacji-wideo?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.