To był Ciamajdan czy Majdan?
— pytał Karnowski.
Ciamajdan
— odpowiedział Zaremba.
A jeśli Majdan to też pamiętajcie, że Majdan to nie był szybki przewrót, tylko długi czas kiedy ludzie stali na ulicy…
— tłumaczył.
Ale nic się nie powtarza tak samo
— wtrącił Karnowski. Zaremba dowodził natomiast:
Nie widzę ludzi gotowych przelewać krew. Bo jednak na Majdanie byli tacy, którzy sami byli gotowy przelewać krew. Mówicie, że to był scenariusz na wybory, bo budżet. Ale to jednak prezydent musiałby rozwiązać sejm. Tu nic do końca nie pasuje…
Karnowski nadal polemizował:
Ale byłby wrzask że nie ma budżetu, emeryci, renciści, państwo się wali, kolejne tłumy pod Sejmem
— mówił.
No i co? Tłumy nie oznaczają obalenia rządu
—zauważył Zaremba.
Podważenie podstaw rządowych
— mówił Karnowski.
Ale co to znaczy? To jest abstrakcja językowa. Naprawdę manifestacje nigdy nie odgrywały w Polsce takiej wielkiej roli. A ponadto można rządzić przy manifestacjach. Ja delikatnie powiem, że to jest tak wbudowane w demokrację. Oczywiście nie okupacja sali sejmowej
— zastrzegł Zaremba.
Karnowski przypomniał, że opozycja nie wahała się użyć siły blokując sejm, fizyczne napadając na posłanki…
Ale to jeszcze nie oznacza gotowego scenariusza przejęcia władzy
— stwierdził Piotr Zaremba.
Taki scenariusz absoltunie jest przygotowywany. My nie doceniamy jaka rzesza jest odsunięta od pieniędzy. Więc ta histeria, którą my widzimy, ten ogromny ferment wynika z chęci, by przywrócić poprzedni stan rzeczy
— powiedziała Monika Ogórek.
Ale prezydent jest po stronie rządzących. To nie jesty 92 rok
— podkreślił Zaremba.
cd na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To był Ciamajdan czy Majdan?
— pytał Karnowski.
Ciamajdan
— odpowiedział Zaremba.
A jeśli Majdan to też pamiętajcie, że Majdan to nie był szybki przewrót, tylko długi czas kiedy ludzie stali na ulicy…
— tłumaczył.
Ale nic się nie powtarza tak samo
— wtrącił Karnowski. Zaremba dowodził natomiast:
Nie widzę ludzi gotowych przelewać krew. Bo jednak na Majdanie byli tacy, którzy sami byli gotowy przelewać krew. Mówicie, że to był scenariusz na wybory, bo budżet. Ale to jednak prezydent musiałby rozwiązać sejm. Tu nic do końca nie pasuje…
Karnowski nadal polemizował:
Ale byłby wrzask że nie ma budżetu, emeryci, renciści, państwo się wali, kolejne tłumy pod Sejmem
— mówił.
No i co? Tłumy nie oznaczają obalenia rządu
—zauważył Zaremba.
Podważenie podstaw rządowych
— mówił Karnowski.
Ale co to znaczy? To jest abstrakcja językowa. Naprawdę manifestacje nigdy nie odgrywały w Polsce takiej wielkiej roli. A ponadto można rządzić przy manifestacjach. Ja delikatnie powiem, że to jest tak wbudowane w demokrację. Oczywiście nie okupacja sali sejmowej
— zastrzegł Zaremba.
Karnowski przypomniał, że opozycja nie wahała się użyć siły blokując sejm, fizyczne napadając na posłanki…
Ale to jeszcze nie oznacza gotowego scenariusza przejęcia władzy
— stwierdził Piotr Zaremba.
Taki scenariusz absoltunie jest przygotowywany. My nie doceniamy jaka rzesza jest odsunięta od pieniędzy. Więc ta histeria, którą my widzimy, ten ogromny ferment wynika z chęci, by przywrócić poprzedni stan rzeczy
— powiedziała Monika Ogórek.
Ale prezydent jest po stronie rządzących. To nie jesty 92 rok
— podkreślił Zaremba.
cd na następnej stronie
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/321558-magdalena-ogorek-o-protescie-opozycji-nie-doceniamy-jaka-rzesza-ludzi-zostala-odsunieta-od-ogromnych-pieniedzy?strona=2