W „Salonie Dziennikarskim” nawiązano również do propozycji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dla opozycji.
To dla nas drugorzędne, to ich problem, jak nie mogą się dogadać. Niech się martwią sami
— mówił Pietrzak o sporze Grzegorza Schetyny i Ryszarda Petru o miano lidera opozycji.
To są talenty rezonerskie
— ocenił satyryk .
Sami z siebie nie są w stanie wydusić żadnej myśli, żadnego sensu. To są ludzie niemądrzy głęboko
— mówił.
Jego zdaniem nie potrafią nawet zorganizować w porządny sposób demonstracji.
Biorą się za demonstrację i to też robią głupio
— ironizował Pietrzak.
Katarzyna Łaniewska odpowiedziała, że został sformułowany gabinet cieni, ale wbrew zapowiedziom, nie widać wtorkowych podsumować jego posiedzeń. O propozycji Kaczyńskiego mówił również Grzegorz Górny.
Jest ona wzorowana na pewnej normie, jaka panuje w Wielkiej Brytanii, którą uznajemy za punkt odniesienia, to w Europie najbardziej rozwinięta kultura demokratyczna – tam lider opozycji ma takie uprawnienia
— powiedział.
I jak zaznaczył, nikt do tej pory nie zgłosił takiej propozycji, więc ta wyciągnięta ręka prezesa PiS powinna być przyjęta, lecz jest inaczej.
Ta ręka jest odrzucana na dzień dobry
— stwierdził.
W żartobliwy sposób posłów opozycji ocenił Markiewicz, opowiadając, że gdy zasiadł w Sejmie jako poseł, pomyślał, że jest niegodny zasiadania w obliczu majestatu tego miejsca.
Pomyślałem: Co ty tu robisz? Tu powinni być najgodniejsi z godnych. Dziś nie mam takich wyrzutów sumienia
— powiedział prawnik.
Michał Karnowski pytał gości o to, co zrobić, by Polacy nie zachowywali się w ten sposób i uznali wynik demokratycznych wyborów. W jaki sposób to wszystko zatrzymać?
Oni celowo to robią, by Polacy nie mogli się porozumieć. Obelgi służą temu, by wprowadzić odbieranie godności
— ocenił Jan Pietrzak, wspominając panujący przez wiele lat przemysł pogardy i działania takich polityków jak Janusz Palikot.
Samo się to nie stało
— dodał.
Trudno porozumieć się z kimś, do kogo nie docierają racjonalne argumenty, ciężko się przebić przez tę ścianę
— odpowiedział Górny.
Miałam taki naiwny pomysł, by kardynał Nycz poszedł dziś to tych, którzy okupują Sejm i ich poprosił [o ustąpienie], dziś jest takie święto. Nie sądzę, by tak się stało…
— mówiła Łaniewska.
Brakuje mi uśmiechu na twarzach tych ludzi. To taki sort ludzi – używam specjalnie tego określenia, bo go nie lubią – wściekłych, nienawistnych, walczących, nakręconych na „ nie”
— powiedział Pietrzak.
Satyryk zaśmiał się, że powodem tego jest brak Kabaretu pod Egidą w telewizji, w czasie którego ludzie potrafili razem wspólnie się śmiać.
Goście audycji poruszyli również temat przyszłości Europy w kontekście ostatnich zdarzeń – zamachu w Berlinie, w którym pierwszą ofiarą był bohaterski polski kierowca Łukasz Urban.
Zamachowiec z Berlina zabity! Terrorysta został zastrzelony przez mundurowych w Mediolanie Łukasz Urban zginął jak bohater. Szkoda, że Angela Merkel nie zdobyła się na kilka słów wdzięczności pod adresem polskiego kierowcy
Widzimy w Szwecji, gdzie padło oświadczenie, że trzeba kolejnych 60 tys. imigrantów, jako rąk do pracy. Nic się nie nauczyli. A czemu trzeba rąk do pracy? Ktoś musi utrzymać ten socjal
— mówił Górny.
To droga do nikąd. Muzułmanie tam się nie zasymilują. Fundujemy sobie tykającą bombę!
— ocenił publicysta.
Jest wiele rzeczy których w Polsce nie rozstrzygniemy
— odpowiedział Pietrzak.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W „Salonie Dziennikarskim” nawiązano również do propozycji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dla opozycji.
To dla nas drugorzędne, to ich problem, jak nie mogą się dogadać. Niech się martwią sami
— mówił Pietrzak o sporze Grzegorza Schetyny i Ryszarda Petru o miano lidera opozycji.
To są talenty rezonerskie
— ocenił satyryk .
Sami z siebie nie są w stanie wydusić żadnej myśli, żadnego sensu. To są ludzie niemądrzy głęboko
— mówił.
Jego zdaniem nie potrafią nawet zorganizować w porządny sposób demonstracji.
Biorą się za demonstrację i to też robią głupio
— ironizował Pietrzak.
Katarzyna Łaniewska odpowiedziała, że został sformułowany gabinet cieni, ale wbrew zapowiedziom, nie widać wtorkowych podsumować jego posiedzeń. O propozycji Kaczyńskiego mówił również Grzegorz Górny.
Jest ona wzorowana na pewnej normie, jaka panuje w Wielkiej Brytanii, którą uznajemy za punkt odniesienia, to w Europie najbardziej rozwinięta kultura demokratyczna – tam lider opozycji ma takie uprawnienia
— powiedział.
I jak zaznaczył, nikt do tej pory nie zgłosił takiej propozycji, więc ta wyciągnięta ręka prezesa PiS powinna być przyjęta, lecz jest inaczej.
Ta ręka jest odrzucana na dzień dobry
— stwierdził.
W żartobliwy sposób posłów opozycji ocenił Markiewicz, opowiadając, że gdy zasiadł w Sejmie jako poseł, pomyślał, że jest niegodny zasiadania w obliczu majestatu tego miejsca.
Pomyślałem: Co ty tu robisz? Tu powinni być najgodniejsi z godnych. Dziś nie mam takich wyrzutów sumienia
— powiedział prawnik.
Michał Karnowski pytał gości o to, co zrobić, by Polacy nie zachowywali się w ten sposób i uznali wynik demokratycznych wyborów. W jaki sposób to wszystko zatrzymać?
Oni celowo to robią, by Polacy nie mogli się porozumieć. Obelgi służą temu, by wprowadzić odbieranie godności
— ocenił Jan Pietrzak, wspominając panujący przez wiele lat przemysł pogardy i działania takich polityków jak Janusz Palikot.
Samo się to nie stało
— dodał.
Trudno porozumieć się z kimś, do kogo nie docierają racjonalne argumenty, ciężko się przebić przez tę ścianę
— odpowiedział Górny.
Miałam taki naiwny pomysł, by kardynał Nycz poszedł dziś to tych, którzy okupują Sejm i ich poprosił [o ustąpienie], dziś jest takie święto. Nie sądzę, by tak się stało…
— mówiła Łaniewska.
Brakuje mi uśmiechu na twarzach tych ludzi. To taki sort ludzi – używam specjalnie tego określenia, bo go nie lubią – wściekłych, nienawistnych, walczących, nakręconych na „ nie”
— powiedział Pietrzak.
Satyryk zaśmiał się, że powodem tego jest brak Kabaretu pod Egidą w telewizji, w czasie którego ludzie potrafili razem wspólnie się śmiać.
Goście audycji poruszyli również temat przyszłości Europy w kontekście ostatnich zdarzeń – zamachu w Berlinie, w którym pierwszą ofiarą był bohaterski polski kierowca Łukasz Urban.
Zamachowiec z Berlina zabity! Terrorysta został zastrzelony przez mundurowych w Mediolanie Łukasz Urban zginął jak bohater. Szkoda, że Angela Merkel nie zdobyła się na kilka słów wdzięczności pod adresem polskiego kierowcy
Widzimy w Szwecji, gdzie padło oświadczenie, że trzeba kolejnych 60 tys. imigrantów, jako rąk do pracy. Nic się nie nauczyli. A czemu trzeba rąk do pracy? Ktoś musi utrzymać ten socjal
— mówił Górny.
To droga do nikąd. Muzułmanie tam się nie zasymilują. Fundujemy sobie tykającą bombę!
— ocenił publicysta.
Jest wiele rzeczy których w Polsce nie rozstrzygniemy
— odpowiedział Pietrzak.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/320807-pietrzak-w-wigilijnym-salonie-dziennikarskim-o-opozycji-buntuja-sie-jak-dzieci-w-piaskownicy-podstawia-nogi-napluja-skocza-na-mownice?strona=2