Mamy człowieka, który jest twarzą PiS, zajmuje się od roku niszczeniem polskiej konstytucji, Trybunału Konstytucyjnego, jest przedstawiany jako Konrad Wallenrod stanu wojennego. Prawda wyszła na jaw
— mówił w dalszej części programu „Kawa na ławę” (TVN24) Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej.
Głos w sprawie oskarżeń wobec Stanisława Piotrowicza zabrał jego partyjny kolega, wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński.
Pomimo, że darzę go szacunkiem, (….) chciałbym podkreślić bardzo wyraźnie, że nie mam najmniejszego zamiaru udawać, że nie był prokuratorem
— powiedział Brudziński.
Chcę powiedzieć, że chluby Piotrowiczowi to nie przynosi
— dodał.
Jednocześnie wicemarszałek Sejmu zaznaczył, że postawa Piotrowicza różni się od zachowań innych polityków z partyjnym rodowodem PZPR, jak np. Marcina Święcickiego, czy Iwony Katarasińskiej-Śledzińskiej z Platformy Obywatelskiej.
Pan poseł Piotrowicz dawał wielokrotnie wyraz, że tej karty się wstydzi i za to przepraszał
— podkreślił polityk PiS.
Jestem realistą, wiem że jak PO złapała trop, to była w stanie przy pomocy mediów zrobić z doradcy ministra obrony narodowej wydarzenie kilkutygodniowe, to tak będzie w sprawie Piotrowicza
— mówił dalej.
Jakie wydarzenie można by zrobić ze sprawy Olechowskiego czy Boniego?
— wskazał Brudziński.
Zapytany przez prowadzącego program, czy w tej sprawie stawiane są słowa przeciwko dokumentowi, wicemarszałek odpowiedział, że zanim „wybuchła ta medialna hucpa”, jego koledzy z Podkarpacia przywoływali słowa Antoniego Pikula, który na temat Piotrowicza wypowiadał się całkiem inaczej jak teraz.
Ostro o Stanisławie Piotrowiczu wypowiedział się poseł PSL Piotr Zgorzelski. Zwrócił uwagę, że posłowi PiS najwidoczniej pasuje rola demontującego Trybunał Konstytucyjny.
To powolne narzędzie swoje partii. (…) Pilnie i gorliwie służył PZPR, pilnie i gorliwie służy PiS-owi
— stwierdził ludowiec.
Nie jest problemem, że Piotrowicz był w prokuraturze w stanie wojennym – to wiemy, mamy na to dokument, podpisał się pod aktem oskarżenia. Problemem są te kłamstwa, z których PiS buduje przekaz i stawianie Piotrowicza jako wzorzec moralny, który ma zajmować się polską konstytucją i budowaniem ładu konstytucyjnego w Polsce
— mówił Sławomir Neumann z PO.
Odnosząc się do posła Piotrowicza, krzyczącego z mównicy „precz z komuną!”, nazwał to „czymś obrzydliwym”.
Mamy człowieka, który jest twarzą PiS, zajmuje się od roku niszczeniem polskiej konstytucji, Trybunału Konstytucyjnego, jest przedstawiany jak Konrad Wallenrod stanu wojennego. Prawda wyszła na jaw
— powiedział dalej.
Jak zaznaczył polityk Platformy, wystarczy, żeby Piotrowicz przeprosił i usunął się w cień.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Mamy człowieka, który jest twarzą PiS, zajmuje się od roku niszczeniem polskiej konstytucji, Trybunału Konstytucyjnego, jest przedstawiany jako Konrad Wallenrod stanu wojennego. Prawda wyszła na jaw
— mówił w dalszej części programu „Kawa na ławę” (TVN24) Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej.
Głos w sprawie oskarżeń wobec Stanisława Piotrowicza zabrał jego partyjny kolega, wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński.
Pomimo, że darzę go szacunkiem, (….) chciałbym podkreślić bardzo wyraźnie, że nie mam najmniejszego zamiaru udawać, że nie był prokuratorem
— powiedział Brudziński.
Chcę powiedzieć, że chluby Piotrowiczowi to nie przynosi
— dodał.
Jednocześnie wicemarszałek Sejmu zaznaczył, że postawa Piotrowicza różni się od zachowań innych polityków z partyjnym rodowodem PZPR, jak np. Marcina Święcickiego, czy Iwony Katarasińskiej-Śledzińskiej z Platformy Obywatelskiej.
Pan poseł Piotrowicz dawał wielokrotnie wyraz, że tej karty się wstydzi i za to przepraszał
— podkreślił polityk PiS.
Jestem realistą, wiem że jak PO złapała trop, to była w stanie przy pomocy mediów zrobić z doradcy ministra obrony narodowej wydarzenie kilkutygodniowe, to tak będzie w sprawie Piotrowicza
— mówił dalej.
Jakie wydarzenie można by zrobić ze sprawy Olechowskiego czy Boniego?
— wskazał Brudziński.
Zapytany przez prowadzącego program, czy w tej sprawie stawiane są słowa przeciwko dokumentowi, wicemarszałek odpowiedział, że zanim „wybuchła ta medialna hucpa”, jego koledzy z Podkarpacia przywoływali słowa Antoniego Pikula, który na temat Piotrowicza wypowiadał się całkiem inaczej jak teraz.
Ostro o Stanisławie Piotrowiczu wypowiedział się poseł PSL Piotr Zgorzelski. Zwrócił uwagę, że posłowi PiS najwidoczniej pasuje rola demontującego Trybunał Konstytucyjny.
To powolne narzędzie swoje partii. (…) Pilnie i gorliwie służył PZPR, pilnie i gorliwie służy PiS-owi
— stwierdził ludowiec.
Nie jest problemem, że Piotrowicz był w prokuraturze w stanie wojennym – to wiemy, mamy na to dokument, podpisał się pod aktem oskarżenia. Problemem są te kłamstwa, z których PiS buduje przekaz i stawianie Piotrowicza jako wzorzec moralny, który ma zajmować się polską konstytucją i budowaniem ładu konstytucyjnego w Polsce
— mówił Sławomir Neumann z PO.
Odnosząc się do posła Piotrowicza, krzyczącego z mównicy „precz z komuną!”, nazwał to „czymś obrzydliwym”.
Mamy człowieka, który jest twarzą PiS, zajmuje się od roku niszczeniem polskiej konstytucji, Trybunału Konstytucyjnego, jest przedstawiany jak Konrad Wallenrod stanu wojennego. Prawda wyszła na jaw
— powiedział dalej.
Jak zaznaczył polityk Platformy, wystarczy, żeby Piotrowicz przeprosił i usunął się w cień.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318917-zmasowany-atak-opozycji-na-piotrowicza-zgorzelski-gorliwie-sluzyl-pzpr-neumann-to-twarz-pis-u-ktora-niszczy-tk-zapomnieli-o-swoich-dzialaczach?strona=1