Nie przesądzam czy legenda Solidarności Józef Pinior jest winny zarzutów, jakie stawia mu CBA. Niemniej jednak reakcja na zatrzymanie byłego polityka lewicy jest znamienna i pokazuje, że nie o sprawiedliwość pewnym środowiskom chodzi.
Oto Pinior wychodząc z sądu, który nie nakazał go tymczasowo aresztować bardzo prędko rozpoczął narracje męczennika padającego ofiarą kciuka wszechwładnego naczelnika Kaczyńskiego. Ba, nawet nie naczelnika, ale Nerona, który podpala Polskę „podpieprzoną” wcześniej Adamowi Michnikowi. Bez względu na to, że śledztwo CBA wobec Piniora rozpoczęło za rządów PO-PSL, najróżniejsze autorytety III RP nie mają żadnych oporów, by przypisywać jego problemy „rodzącemu się autorytaryzmowi”. Cóż, podejrzewam, że największym szczęściem dla opozycji byłaby jakaś ofiara w typie Blidy, ale z braku laku otoczą parasolem ochronnym każdego aresztowanego przez służby polityka ze swojego kręgu.
Chciałbym by minister Zbigniew Ziobro rzeczywiście ujawnił część materiału dowodowego w sprawie Piniora. Inaczej czeka nas cyrk, jak w przypadku pamiętnego doktora G. ,który mimo wyniesienia na ołtarze przecież nie uniknął kary za część przewinień.
Bardzo mnie jednak ucieszył wywiad jakiego telewizji WP.pl udzielił Jacek Żakowski. Czołowe pióro establishmentowych mediów szczerze i uczciwie wyłożył pogląd autorytetów III RP na to jak powinno wyglądać prawo w Polsce. Na stwierdzenie dziennikarki, że wszyscy jesteśmy równi wobec prawa, Żakowski odpowiedział:
Nie, proszę pani, nieprawda. Tradycja europejskiej kultury jest taka, że jednych się wiesza, innych się rozstrzeliwuje ze względu na honory. Jednak jest coś takiego jak wdzięczność, jak uznanie, jak szacunek. I moim zdaniem takie skrajnie populistyczne patrzenie, „Wszyscy jesteśmy równie wobec prawa”, „Wszyscy mamy równe żołądki”, tak, jednym jednak bardziej ufamy i mamy powód to zaufanie okazywać, także aparat państwa, a innym nie.
Czytaj dalej na drugiej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie przesądzam czy legenda Solidarności Józef Pinior jest winny zarzutów, jakie stawia mu CBA. Niemniej jednak reakcja na zatrzymanie byłego polityka lewicy jest znamienna i pokazuje, że nie o sprawiedliwość pewnym środowiskom chodzi.
Oto Pinior wychodząc z sądu, który nie nakazał go tymczasowo aresztować bardzo prędko rozpoczął narracje męczennika padającego ofiarą kciuka wszechwładnego naczelnika Kaczyńskiego. Ba, nawet nie naczelnika, ale Nerona, który podpala Polskę „podpieprzoną” wcześniej Adamowi Michnikowi. Bez względu na to, że śledztwo CBA wobec Piniora rozpoczęło za rządów PO-PSL, najróżniejsze autorytety III RP nie mają żadnych oporów, by przypisywać jego problemy „rodzącemu się autorytaryzmowi”. Cóż, podejrzewam, że największym szczęściem dla opozycji byłaby jakaś ofiara w typie Blidy, ale z braku laku otoczą parasolem ochronnym każdego aresztowanego przez służby polityka ze swojego kręgu.
Chciałbym by minister Zbigniew Ziobro rzeczywiście ujawnił część materiału dowodowego w sprawie Piniora. Inaczej czeka nas cyrk, jak w przypadku pamiętnego doktora G. ,który mimo wyniesienia na ołtarze przecież nie uniknął kary za część przewinień.
Bardzo mnie jednak ucieszył wywiad jakiego telewizji WP.pl udzielił Jacek Żakowski. Czołowe pióro establishmentowych mediów szczerze i uczciwie wyłożył pogląd autorytetów III RP na to jak powinno wyglądać prawo w Polsce. Na stwierdzenie dziennikarki, że wszyscy jesteśmy równi wobec prawa, Żakowski odpowiedział:
Nie, proszę pani, nieprawda. Tradycja europejskiej kultury jest taka, że jednych się wiesza, innych się rozstrzeliwuje ze względu na honory. Jednak jest coś takiego jak wdzięczność, jak uznanie, jak szacunek. I moim zdaniem takie skrajnie populistyczne patrzenie, „Wszyscy jesteśmy równie wobec prawa”, „Wszyscy mamy równe żołądki”, tak, jednym jednak bardziej ufamy i mamy powód to zaufanie okazywać, także aparat państwa, a innym nie.
Czytaj dalej na drugiej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/317958-symbol-filozofii-iii-rp-zakowski-twierdzi-ze-nie-wszyscy-jestesmy-rowni-wobec-prawa