Cieszę się, że ten projekt ustawy rządowej, to nie jedyna propozycja wspierania naszych rodaków i droga powrotu do Ojczyzny. Przypomnę, że Sejm znowelizował ustawę o Karcie Polaka, która wchodzi w życie od 1 stycznia 2017 r.
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Michał Dworczyk (PiS).
wPolityce.pl: Przez ostanie 25 lat tylko 5 tys. repatriantów wróciło do Polski. Rządowy projekt zakłada, że w ciągu najbliższych 9 lat do kraju wróci ponad 10 tys. osób. Można mówić o przełomie?
Michał Dworczyk: Uważam, że bardzo dobrze, że Polska zaczyna myśleć o repatriantach w sposób poważniejszy niż dotychczas. Jeśli chodzi bowiem o pomoc naszym rodakom na Wschodzie, to do tej pory była to kompromitacja państwa polskiego. Tymczasem na terenie byłego Związku Sowieckiego mieszka kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy chcieliby przyjechać do Ojczyzny w ramach repatriacji. Dla porównania przypomnę, że Republika Federalna Niemiec w ciągu 5 lat sprowadziła blisko milion osób niemieckiego pochodzenia z terenów byłego Związku Sowieckiego. A my wciąż nie spłaciliśmy tego długu moralnego, jaki wobec tych ludzi zaciągnęliśmy. A że ten dług mamy, to jest sprawa oczywista. Wiele z tych osób było represjonowanych i cierpiało tylko z tego powodu, że byli Polakami, nie chcieli wyrzec się języka polskiego, polskiej kultury czy wiary katolickiej. Dlatego tę sprawę powinniśmy zamknąć jak najszybciej i stworzyć naszym Rodakom możliwość przyjazdu do Macierzy.
Proponowane zmiany idą w dobrym kierunku?
Czy to jest docelowe rozwiązanie, o tym trudno dziś mówić, bo projekt nie trafił jeszcze do Sejmu. Osobiście chciałbym, żeby wszystkie osoby polskiej narodowości, które mieszkają na Wschodzie i deklarują chęć powrotu do macierzy, mogły skorzystać z takiej możliwości. Myślę, że to powinna być taka zasadnicza przesłanka w trakcie prac nad ustawą. Cieszę się, że ten projekt ustawy rządowej, to nie jedyna propozycja wspierania naszych rodaków i droga powrotu do Ojczyzny. Przypomnę, że Sejm znowelizował ustawę o Karcie Polaka, która wchodzi w życie od 1 stycznia 2017 r. Na jej podstawie rocznie ok. 10 tysięcy osób polskiego pochodzenia będzie ze Wschodu przyjeżdżać i osiedlać się w Polsce, uzyskując polskie obywatelstwo. W ten sposób w ciągu 10 lat przyjedzie do naszego kraju ok. 100 tys. Polaków.
Czym różni się obecna ustawa o Karcie Polaka od tej, która zacznie działać od przyszłego roku?
Do tej pory ustawa ta była wyłącznie ukierunkowana na osoby, które mieszkają na ziemi swoich ojców i dziadków i którzy chcą pozostać na Wschodzie, podtrzymując jedynie kontakt z państwem polskim. Po wprowadzonych zmianach ustawa o Karcie Polaka zaczyna być otwarta na drugą ważną grupę naszych rodaków, czyli tych, którzy chcą osiedlić się na terenie Polski. Stwarza to możliwość przyjazdu do Polski posiadaczowi Karty Polaka i z automatu wymiany jej na kartę stałego pobytu, a następnie po upływie 12 miesięcy na polskie obywatelstwo. W tym najtrudniejszym okresie adaptacji, czyli w ciągu pierwszych 9 miesięcy każdy Polak ze Wchodu, który w tym trybie będzie się osiedlał w ojczyźnie, będzie otrzymywał od państwa polskiego świadczenia w wysokości 600 zł miesięcznie. Z danych MSWiA wynika, że są to głównie osoby młode bądź w średnim wieku, które nie oczekują od państwa polskiego jakiegoś nadmiernego wsparcia socjalnego, lecz sami chcą decydować o swoim losie.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Cieszę się, że ten projekt ustawy rządowej, to nie jedyna propozycja wspierania naszych rodaków i droga powrotu do Ojczyzny. Przypomnę, że Sejm znowelizował ustawę o Karcie Polaka, która wchodzi w życie od 1 stycznia 2017 r.
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Michał Dworczyk (PiS).
wPolityce.pl: Przez ostanie 25 lat tylko 5 tys. repatriantów wróciło do Polski. Rządowy projekt zakłada, że w ciągu najbliższych 9 lat do kraju wróci ponad 10 tys. osób. Można mówić o przełomie?
Michał Dworczyk: Uważam, że bardzo dobrze, że Polska zaczyna myśleć o repatriantach w sposób poważniejszy niż dotychczas. Jeśli chodzi bowiem o pomoc naszym rodakom na Wschodzie, to do tej pory była to kompromitacja państwa polskiego. Tymczasem na terenie byłego Związku Sowieckiego mieszka kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy chcieliby przyjechać do Ojczyzny w ramach repatriacji. Dla porównania przypomnę, że Republika Federalna Niemiec w ciągu 5 lat sprowadziła blisko milion osób niemieckiego pochodzenia z terenów byłego Związku Sowieckiego. A my wciąż nie spłaciliśmy tego długu moralnego, jaki wobec tych ludzi zaciągnęliśmy. A że ten dług mamy, to jest sprawa oczywista. Wiele z tych osób było represjonowanych i cierpiało tylko z tego powodu, że byli Polakami, nie chcieli wyrzec się języka polskiego, polskiej kultury czy wiary katolickiej. Dlatego tę sprawę powinniśmy zamknąć jak najszybciej i stworzyć naszym Rodakom możliwość przyjazdu do Macierzy.
Proponowane zmiany idą w dobrym kierunku?
Czy to jest docelowe rozwiązanie, o tym trudno dziś mówić, bo projekt nie trafił jeszcze do Sejmu. Osobiście chciałbym, żeby wszystkie osoby polskiej narodowości, które mieszkają na Wschodzie i deklarują chęć powrotu do macierzy, mogły skorzystać z takiej możliwości. Myślę, że to powinna być taka zasadnicza przesłanka w trakcie prac nad ustawą. Cieszę się, że ten projekt ustawy rządowej, to nie jedyna propozycja wspierania naszych rodaków i droga powrotu do Ojczyzny. Przypomnę, że Sejm znowelizował ustawę o Karcie Polaka, która wchodzi w życie od 1 stycznia 2017 r. Na jej podstawie rocznie ok. 10 tysięcy osób polskiego pochodzenia będzie ze Wschodu przyjeżdżać i osiedlać się w Polsce, uzyskując polskie obywatelstwo. W ten sposób w ciągu 10 lat przyjedzie do naszego kraju ok. 100 tys. Polaków.
Czym różni się obecna ustawa o Karcie Polaka od tej, która zacznie działać od przyszłego roku?
Do tej pory ustawa ta była wyłącznie ukierunkowana na osoby, które mieszkają na ziemi swoich ojców i dziadków i którzy chcą pozostać na Wschodzie, podtrzymując jedynie kontakt z państwem polskim. Po wprowadzonych zmianach ustawa o Karcie Polaka zaczyna być otwarta na drugą ważną grupę naszych rodaków, czyli tych, którzy chcą osiedlić się na terenie Polski. Stwarza to możliwość przyjazdu do Polski posiadaczowi Karty Polaka i z automatu wymiany jej na kartę stałego pobytu, a następnie po upływie 12 miesięcy na polskie obywatelstwo. W tym najtrudniejszym okresie adaptacji, czyli w ciągu pierwszych 9 miesięcy każdy Polak ze Wchodu, który w tym trybie będzie się osiedlał w ojczyźnie, będzie otrzymywał od państwa polskiego świadczenia w wysokości 600 zł miesięcznie. Z danych MSWiA wynika, że są to głównie osoby młode bądź w średnim wieku, które nie oczekują od państwa polskiego jakiegoś nadmiernego wsparcia socjalnego, lecz sami chcą decydować o swoim losie.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/317560-nasz-wywiad-dworczyk-o-ustawie-repatriacyjnej-wciaz-nie-splacilismy-dlugu-moralnego-jaki-wobec-tych-ludzi-zaciagnelismy