Kornelia Wróblewska (N) mówiła, że ”środowisko osób niepełnosprawnych potrzebuje systemowego wsparcia”. Potrzebuje realnej pomocy tu i teraz - dzieci, które żyją, rodzice, którzy się nimi opiekują. To obiecywaliście” - mówiła. Dodała, że jeśli PiS potrzebuje narzędzi, to w piątek Nowoczesna złoży projekt wsparcia osób niepełnosprawnych, będący realizacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Według Wróblewskiej projekt „systemowo zmieni sytuację osób niepełnosprawnych” i był przez wiele miesięcy konsultowany ze środowiskiem i ekspertami.
PSL zapowiedziało, że złoży poprawkę do projektu ustawy „Za życiem”, żeby oprócz zasiłku z programu „Rodzina 500 plus”, był także zasiłek rehabilitacyjny w wysokości 500 zł dla każdego niepełnosprawnego dziecka. Gdy premier zapowiedziała wsparcie rodzin, wszyscy się cieszyli, ale - jak mówiła Andżelika Możdżanowska (PSL) - sprawa potrzebuje systemowych rozwiązań.
„Jesteśmy za tym, aby pomagać grupie rodziców, ale nie obrażajmy ich, licząc na to, że przyznanie ustawą 4 tys. złotych będzie rzeczywiście pomocą” - powiedziała Możdżanowska. „O wiele bardziej pomoglibyśmy tym rodzicom, gdyby to wsparcie wypłacane było co miesiąc, a nie tylko raz po urodzeniu” - powiedziała. „Polski rząd jest zobowiązany do tego, aby wspierać wszystkie dzieci niepełnosprawne. Cztery tysiące złotych to nie jest wsparcie, to jałmużna” - powiedziała posłanka PSL.
Osiem stron, 4 tys. zł jednorazowego zasiłku, czy wy jesteście poważni, czy macie sumienia? - pytał podczas debaty Jacek Protasiewicz (ED). Małgorzata Zwiercan (WiS) zaznaczyła, że proponowane rozwiązania powinny wejść jak najszybciej, by wypełnić istniejącą od dawna lukę. „Ja bym czegoś takiego, gdybym był premierem rządu nigdy nie przedłożył, gdybym był posłem PiS-u, partii koalicyjnej nigdy bym tego nie poparł. Byłoby mi wstyd stanąć przed rodzicami dzieci niepełnosprawnych, którym za chwile chcecie zgłosić projekt radykalizujący ustawę aborcyjną” - powiedział.
Zwiercan podkreślała, że pod adresem projektu padało wiele zarzutów - że pomoc jest za mała, że projekt jest niedoprecyzowany, ale - jak dodała jest przekonana, że to pierwszy etap. „Zgadzam się, że konsultacje społeczne a także konsultacje z najbardziej zainteresowanymi rodzicami, wychowującymi takie dzieci byłyby pożądane. Jednak trzeba podkreślić, że projekt ma jak najszybciej pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują i zapełnić lukę, która od dawna istniała (…). To prawda, że 4 tys. złotych jednorazowej pomocy to nie jest wiele ale to więcej niż dotychczas ktokolwiek tym rodzinom zaoferował” - powiedziała.
Rządowy projekt ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i ich rodzin „Za życiem” przewiduje m.in., że z tytułu urodzenia się żywego dziecka z ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu, przysługuje jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. zł. Przewodnikiem rodzin po systemie wsparcia ma być asystent rodziny, którego zadaniem będzie koordynowanie dostępnej pomocy.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kornelia Wróblewska (N) mówiła, że ”środowisko osób niepełnosprawnych potrzebuje systemowego wsparcia”. Potrzebuje realnej pomocy tu i teraz - dzieci, które żyją, rodzice, którzy się nimi opiekują. To obiecywaliście” - mówiła. Dodała, że jeśli PiS potrzebuje narzędzi, to w piątek Nowoczesna złoży projekt wsparcia osób niepełnosprawnych, będący realizacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Według Wróblewskiej projekt „systemowo zmieni sytuację osób niepełnosprawnych” i był przez wiele miesięcy konsultowany ze środowiskiem i ekspertami.
PSL zapowiedziało, że złoży poprawkę do projektu ustawy „Za życiem”, żeby oprócz zasiłku z programu „Rodzina 500 plus”, był także zasiłek rehabilitacyjny w wysokości 500 zł dla każdego niepełnosprawnego dziecka. Gdy premier zapowiedziała wsparcie rodzin, wszyscy się cieszyli, ale - jak mówiła Andżelika Możdżanowska (PSL) - sprawa potrzebuje systemowych rozwiązań.
„Jesteśmy za tym, aby pomagać grupie rodziców, ale nie obrażajmy ich, licząc na to, że przyznanie ustawą 4 tys. złotych będzie rzeczywiście pomocą” - powiedziała Możdżanowska. „O wiele bardziej pomoglibyśmy tym rodzicom, gdyby to wsparcie wypłacane było co miesiąc, a nie tylko raz po urodzeniu” - powiedziała. „Polski rząd jest zobowiązany do tego, aby wspierać wszystkie dzieci niepełnosprawne. Cztery tysiące złotych to nie jest wsparcie, to jałmużna” - powiedziała posłanka PSL.
Osiem stron, 4 tys. zł jednorazowego zasiłku, czy wy jesteście poważni, czy macie sumienia? - pytał podczas debaty Jacek Protasiewicz (ED). Małgorzata Zwiercan (WiS) zaznaczyła, że proponowane rozwiązania powinny wejść jak najszybciej, by wypełnić istniejącą od dawna lukę. „Ja bym czegoś takiego, gdybym był premierem rządu nigdy nie przedłożył, gdybym był posłem PiS-u, partii koalicyjnej nigdy bym tego nie poparł. Byłoby mi wstyd stanąć przed rodzicami dzieci niepełnosprawnych, którym za chwile chcecie zgłosić projekt radykalizujący ustawę aborcyjną” - powiedział.
Zwiercan podkreślała, że pod adresem projektu padało wiele zarzutów - że pomoc jest za mała, że projekt jest niedoprecyzowany, ale - jak dodała jest przekonana, że to pierwszy etap. „Zgadzam się, że konsultacje społeczne a także konsultacje z najbardziej zainteresowanymi rodzicami, wychowującymi takie dzieci byłyby pożądane. Jednak trzeba podkreślić, że projekt ma jak najszybciej pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują i zapełnić lukę, która od dawna istniała (…). To prawda, że 4 tys. złotych jednorazowej pomocy to nie jest wiele ale to więcej niż dotychczas ktokolwiek tym rodzinom zaoferował” - powiedziała.
Rządowy projekt ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i ich rodzin „Za życiem” przewiduje m.in., że z tytułu urodzenia się żywego dziecka z ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu, przysługuje jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. zł. Przewodnikiem rodzin po systemie wsparcia ma być asystent rodziny, którego zadaniem będzie koordynowanie dostępnej pomocy.
gah/PAP
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/314159-poprawki-opozycji-do-projektu-za-zyciem-krytyczne-uwagi-zglasza-min-po-a-przez-8-lat-nie-znalezli-czasu-na-taka-pomoc?strona=3