W piątek w Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki zainaugurowany został nowy cykl spotkań „Tajemnice wywiadu”. O archiwaliach przechowywanych w zbiorze zastrzeżonym rozmawiali: dr hab. Sławomir Cenckiewicz, historyk, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego i zastępca przewodniczącego Kolegium IPN oraz dr Witold Bagieński, historyk, pracownik Archiwum IPN. Spotkanie poprowadził Witold Gadowski - dziennikarz śledczy i korespondent wojenny.
Dr hab. Sławomir Cenckiewicz zaczął swoją wypowiedź od podania informacji, że w Centralnym Archiwum Wojskowym odnaleziono kartotekę żołnierzy Armii Czerwonej oddelegowanych do służby w Ludowym Wojsku Polskim. Obecnie karty są skanowane, na niektórych znajdują się fotografie. Dodatkowo odnaleziono 8 tys. teczek personalnych oficerów ACz. Warto zaznaczyć, że na przełomie 1945/46 roku służyło w LWP ok. 20 tys. żołnierzy ACz.
Pytanie fundamentalne, którzy z tych oficerów zapuścili korzenie w Polsce, którzy nigdy nie wrócili do Związku Sowieckiego po 1956 roku. Na ile ci Sowieci, którzy przyszli tutaj z Armią Czerwoną stali się „na zawsze” Polakami i tworzyli grupę osób, które zabezpieczało Polskę Ludową, a po roku 1989 wolną Polskę pod kątem realizacji interesów sowieckich, a później rosyjskich?
— pytał historyk.
Jeśli chodzi o kryteria przenoszenia akt do zbioru zastrzeżonego IPN - jak wyjaśnił dr Witold Bagieński - były one niejasne dla pracowników IPN, gdyż decydowały o tym służby. Pracownicy IPN nie mieli do nich dostępu, nie mogli się także zapoznać z inwentarzami. Oprócz teczek i mikrofilmów znajdują się tam materiały audiowizualne, a także szpule z systemami komputerowymi po MSW. Dziś materiały ze zbioru zastrzeżonego są w gestii ABW, AW, SWW i SKW oraz Straży Granicznej.
Zastępca przewodniczącego Kolegium IPN dr hab. Sławomir Cenckiewicz podkreślił, że zgodnie z prawem zbioru zastrzeżonego już nie ma, gdyż zniosła go nowelizacja ustawy o IPN. Jednocześnie ujawnił, że były zbiór zastrzeżony liczy obecnie ponad 361 mb akt, z tego największy zbiór stanowią materiały w gestii ABW (217 mb), Agencji Wywiadu (54,5 mb), Straży Granicznej (36,5 mb.), tajnych służb wojska (ponad 53 mb; tj. 21 mb - SKW tj. akta byłej WSW, oraz 32 mb - akta b. Zarządu II SG).
Niektóre z akt będących wcześniej w zbiorze zastrzeżonym zostały w ostatnim okresie ujawnione. Sukcesywnie kolejne teczki przechodzą do zbioru jawnego, są wpisywane do bazy katalogowej i dostępne dla badaczy. Dr Bagieński dodał, że dokumenty wytworzone przez służby III RP według prawa nie mogą znajdować się w IPN, choć początek danej sprawy może sięgać czasów PRL. Zakończenie przeglądania akt zz. zaplanowane jest na koniec marca 2017 roku.
W odpowiedzi na pytanie, czy nadal niektóre akta pozostaną tajne, Cenckiewicz wyjaśnił, że w każdym archiwum wyodrębnionym, a taki status mają archiwa wojskowe, archiwa służb tajnych i archiwum IPN, istnieje część zasobu niejawna. Tak jest na całym świecie.
W wyniku tego przeglądu niewątpliwie jakaś część akt, jakiś promil czy procent, będzie - nie tyle zastrzeżona, co powtórnie utajniona. Jednak w świetle nowej ustawy tajne służby, żeby jakiś materiał powtórnie utajnić, muszą uzasadnić to pisemnie i to będzie poddane weryfikacji przez prezesa IPN.
Zastępca przewodniczącego Kolegium IPN podkreślił:
Nie wyobrażam sobie utajnienia materiałów dotyczących źródeł osobowych, akt związanych z walką z polską emigracją, Polonią amerykańską, Kościołem katolickim i będę wszystko robił, żeby te materiały były jawne
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W piątek w Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki zainaugurowany został nowy cykl spotkań „Tajemnice wywiadu”. O archiwaliach przechowywanych w zbiorze zastrzeżonym rozmawiali: dr hab. Sławomir Cenckiewicz, historyk, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego i zastępca przewodniczącego Kolegium IPN oraz dr Witold Bagieński, historyk, pracownik Archiwum IPN. Spotkanie poprowadził Witold Gadowski - dziennikarz śledczy i korespondent wojenny.
Dr hab. Sławomir Cenckiewicz zaczął swoją wypowiedź od podania informacji, że w Centralnym Archiwum Wojskowym odnaleziono kartotekę żołnierzy Armii Czerwonej oddelegowanych do służby w Ludowym Wojsku Polskim. Obecnie karty są skanowane, na niektórych znajdują się fotografie. Dodatkowo odnaleziono 8 tys. teczek personalnych oficerów ACz. Warto zaznaczyć, że na przełomie 1945/46 roku służyło w LWP ok. 20 tys. żołnierzy ACz.
Pytanie fundamentalne, którzy z tych oficerów zapuścili korzenie w Polsce, którzy nigdy nie wrócili do Związku Sowieckiego po 1956 roku. Na ile ci Sowieci, którzy przyszli tutaj z Armią Czerwoną stali się „na zawsze” Polakami i tworzyli grupę osób, które zabezpieczało Polskę Ludową, a po roku 1989 wolną Polskę pod kątem realizacji interesów sowieckich, a później rosyjskich?
— pytał historyk.
Jeśli chodzi o kryteria przenoszenia akt do zbioru zastrzeżonego IPN - jak wyjaśnił dr Witold Bagieński - były one niejasne dla pracowników IPN, gdyż decydowały o tym służby. Pracownicy IPN nie mieli do nich dostępu, nie mogli się także zapoznać z inwentarzami. Oprócz teczek i mikrofilmów znajdują się tam materiały audiowizualne, a także szpule z systemami komputerowymi po MSW. Dziś materiały ze zbioru zastrzeżonego są w gestii ABW, AW, SWW i SKW oraz Straży Granicznej.
Zastępca przewodniczącego Kolegium IPN dr hab. Sławomir Cenckiewicz podkreślił, że zgodnie z prawem zbioru zastrzeżonego już nie ma, gdyż zniosła go nowelizacja ustawy o IPN. Jednocześnie ujawnił, że były zbiór zastrzeżony liczy obecnie ponad 361 mb akt, z tego największy zbiór stanowią materiały w gestii ABW (217 mb), Agencji Wywiadu (54,5 mb), Straży Granicznej (36,5 mb.), tajnych służb wojska (ponad 53 mb; tj. 21 mb - SKW tj. akta byłej WSW, oraz 32 mb - akta b. Zarządu II SG).
Niektóre z akt będących wcześniej w zbiorze zastrzeżonym zostały w ostatnim okresie ujawnione. Sukcesywnie kolejne teczki przechodzą do zbioru jawnego, są wpisywane do bazy katalogowej i dostępne dla badaczy. Dr Bagieński dodał, że dokumenty wytworzone przez służby III RP według prawa nie mogą znajdować się w IPN, choć początek danej sprawy może sięgać czasów PRL. Zakończenie przeglądania akt zz. zaplanowane jest na koniec marca 2017 roku.
W odpowiedzi na pytanie, czy nadal niektóre akta pozostaną tajne, Cenckiewicz wyjaśnił, że w każdym archiwum wyodrębnionym, a taki status mają archiwa wojskowe, archiwa służb tajnych i archiwum IPN, istnieje część zasobu niejawna. Tak jest na całym świecie.
W wyniku tego przeglądu niewątpliwie jakaś część akt, jakiś promil czy procent, będzie - nie tyle zastrzeżona, co powtórnie utajniona. Jednak w świetle nowej ustawy tajne służby, żeby jakiś materiał powtórnie utajnić, muszą uzasadnić to pisemnie i to będzie poddane weryfikacji przez prezesa IPN.
Zastępca przewodniczącego Kolegium IPN podkreślił:
Nie wyobrażam sobie utajnienia materiałów dotyczących źródeł osobowych, akt związanych z walką z polską emigracją, Polonią amerykańską, Kościołem katolickim i będę wszystko robił, żeby te materiały były jawne
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/313663-zbior-zastrzezony-ipn-nadzieje-oczekiwania-i-szanse