Strach przed pracą prokuratorów, czy próba zrzucenia odpowiedzialności na innych? Andrzej Waltz, mąż prezydent Warszawy postanowił wykonać uderzenie wyprzedzające. Opublikował w internecie oświadczenie w sprawie przejęcia przez swoją rodzinę kamienicy przy Noakowskiego 16. W buńczucznym tonie pisze tam o tym, że kamienicę zwrócił mu ówczesny prezydent stolicy Lech Kaczyński, a do tej decyzji przyczynili się znani politycy Prawa i Sprawiedliwości - Jacek Sasin i Mariusz Błaszczak, będący przed laty współpracownikami Lecha Kaczyńskiego. Andrzej Waltz „zapomniał” tylko, że kamienica znalazła się w rękach jego rodziny w wyniku przestępstwa, a część dokumentów miała być sfałszowana.
W sierpniu 2003 r. zostały wydane przez ówczesnego Prezydenta m.st. Warszawy Lecha Kaczyńskiego decyzje, podpisane z jego upoważnienia przez Naczelnika Wydziału Spraw Dekretowych i Związków Wyznaniowych Biura Gospodarki Nieruchomościami, Geodezji i Katastru.
– pisze w swoim oświadczeniu Andrzej Waltz.
Należy zaznaczyć, że w czasie, gdy zapadały kluczowe decyzje związane z trwającym 9 lat postępowaniem administracyjnym, wszystkie najważniejsze stanowiska w państwie – począwszy od premiera Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego, przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i szefa CBA Mariusza Kamińskiego, aż po powołanego przez szefa rządu stołecznego komisarza Kazimierza Marcinkiewicza – pełnili politycy Prawa i Sprawiedliwości.
– wymienia Andrzej Waltz.
Mąż prezydent Warszawy, w swoim obszernym oświadczeniu nie raczył wspomnieć, że kamienica przy Noakowskiego 16 została wcześniej ukradziona zamordowanej w czasie wojny prawowitej właścicielce, a postępowanie w sprawie ustalenia prawa własności tej nieruchomości mogło odbywać się na podstawie sfałszowanych dokumentów!
14 października portal wPolityce.pl ujawnił, że śledczy zajmują się sprawą nieruchomości przy Noakowskiego 16. Sprawa dotyczy przestępstwa urzędniczego, które mogło przyczynić się do zalegalizowania oszustwa, jakim było przejęcie kamienicy przez podejrzane osoby, które następnie zbyły tę nieruchomość rodzinie męża Hanny Gronkiewicz–Waltz.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Strach przed pracą prokuratorów, czy próba zrzucenia odpowiedzialności na innych? Andrzej Waltz, mąż prezydent Warszawy postanowił wykonać uderzenie wyprzedzające. Opublikował w internecie oświadczenie w sprawie przejęcia przez swoją rodzinę kamienicy przy Noakowskiego 16. W buńczucznym tonie pisze tam o tym, że kamienicę zwrócił mu ówczesny prezydent stolicy Lech Kaczyński, a do tej decyzji przyczynili się znani politycy Prawa i Sprawiedliwości - Jacek Sasin i Mariusz Błaszczak, będący przed laty współpracownikami Lecha Kaczyńskiego. Andrzej Waltz „zapomniał” tylko, że kamienica znalazła się w rękach jego rodziny w wyniku przestępstwa, a część dokumentów miała być sfałszowana.
W sierpniu 2003 r. zostały wydane przez ówczesnego Prezydenta m.st. Warszawy Lecha Kaczyńskiego decyzje, podpisane z jego upoważnienia przez Naczelnika Wydziału Spraw Dekretowych i Związków Wyznaniowych Biura Gospodarki Nieruchomościami, Geodezji i Katastru.
– pisze w swoim oświadczeniu Andrzej Waltz.
Należy zaznaczyć, że w czasie, gdy zapadały kluczowe decyzje związane z trwającym 9 lat postępowaniem administracyjnym, wszystkie najważniejsze stanowiska w państwie – począwszy od premiera Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego, przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i szefa CBA Mariusza Kamińskiego, aż po powołanego przez szefa rządu stołecznego komisarza Kazimierza Marcinkiewicza – pełnili politycy Prawa i Sprawiedliwości.
– wymienia Andrzej Waltz.
Mąż prezydent Warszawy, w swoim obszernym oświadczeniu nie raczył wspomnieć, że kamienica przy Noakowskiego 16 została wcześniej ukradziona zamordowanej w czasie wojny prawowitej właścicielce, a postępowanie w sprawie ustalenia prawa własności tej nieruchomości mogło odbywać się na podstawie sfałszowanych dokumentów!
14 października portal wPolityce.pl ujawnił, że śledczy zajmują się sprawą nieruchomości przy Noakowskiego 16. Sprawa dotyczy przestępstwa urzędniczego, które mogło przyczynić się do zalegalizowania oszustwa, jakim było przejęcie kamienicy przez podejrzane osoby, które następnie zbyły tę nieruchomość rodzinie męża Hanny Gronkiewicz–Waltz.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/312966-szokujaca-bezczelnosc-meza-hanny-gronkiewicz-waltz-kamienice-przy-noakowskiego-16-oddali-mi-lech-kaczynski-jacek-sasin-i-mariusz-blaszczak