Polska opozycja jest taką membraną, która jeszcze przez kilka tygodni będzie o tym mówić, podczas gdy Francuzi zdążą o tym zapomnieć
— mówi portalowi wPolityce.pl Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.
wPolityce.pl: Czy sprawa Caracali odbiła się echem również w Brukseli?
Ryszard Czarnecki (PiS): Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nie słyszałem od żadnego z moich francuskich kolegów choćby jednego zdania krytyki polskiego rządu, nawet podczas spotkań typowo towarzyskich. Szkoda, że opozycja wciela się w rolę rzecznika francuskiego rządu czy prywatnej firmy. Sądziłem, że opozycję stać na więcej niż bycie pasem transmisyjnym cudzych żądań, jęków i żalów. Myślę, że Francuzi są na tyle pragmatyczni, że Francois Hollande nie będzie w kampanii wyborczej płakał nad tym przetargiem, bo to pokazałoby jego nieskuteczność. Francuzi powinni teraz się skupić – i pewnie tak będzie – nad sprzedażą nam łodzi podwodnych. Owszem, strona francuska zareagowała ostro, ale nie było to jakieś długotrwałe oburzenie, natomiast polska opozycja jest taką membraną, która jeszcze przez kilka tygodni będzie o tym mówić, podczas gdy Francuzi zdążą o tym zapomnieć.
Czyżby sprawa przetargu zastąpiła nieco wyświechtany sztandar Trybunału Konstytucyjnego, który wywiesiła opozycja?
Opozycja może dalej grzać tym tematem, ponieważ jest on pretekstem do uderzenia w rząd, natomiast przeciętny Polak, który słyszy o postulacie zwiększenia produkcji w Polsce i stworzenia nowych miejsc w pracy, popiera decyzję rządu. Dlatego moim zdaniem opozycja przegra, jeśli dalej będzie chciała uczynić ze sprawy przetargu na Caracale swój argument flagowy.
MON zwraca jednak uwagę nie tylko na wzmacnianie polskiego przemysłu zbrojeniowego, ale również nowe materiały ws. katastrofy smoleńskiej. Czy rzeczywiście możemy mówić o jakimś przełomie w tej sprawie?
Wierzę ministrowi Macierewiczowi. Mam do niego zaufanie jako Polaka i obywatela zatroskanego o przyszłość Ojczyzny. Czy będzie to przełom? Zobaczymy. Z pewnością brak wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej wskazuje na odpowiedzialność rządu PO-PSL. Grzech zaniechania, jakie popełniły ówczesne władze łącznie z prezydentem Komorowskim, ma swoje konsekwencje. Niezwykle trudno będzie naprawić tę sytuację.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Polska opozycja jest taką membraną, która jeszcze przez kilka tygodni będzie o tym mówić, podczas gdy Francuzi zdążą o tym zapomnieć
— mówi portalowi wPolityce.pl Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.
wPolityce.pl: Czy sprawa Caracali odbiła się echem również w Brukseli?
Ryszard Czarnecki (PiS): Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nie słyszałem od żadnego z moich francuskich kolegów choćby jednego zdania krytyki polskiego rządu, nawet podczas spotkań typowo towarzyskich. Szkoda, że opozycja wciela się w rolę rzecznika francuskiego rządu czy prywatnej firmy. Sądziłem, że opozycję stać na więcej niż bycie pasem transmisyjnym cudzych żądań, jęków i żalów. Myślę, że Francuzi są na tyle pragmatyczni, że Francois Hollande nie będzie w kampanii wyborczej płakał nad tym przetargiem, bo to pokazałoby jego nieskuteczność. Francuzi powinni teraz się skupić – i pewnie tak będzie – nad sprzedażą nam łodzi podwodnych. Owszem, strona francuska zareagowała ostro, ale nie było to jakieś długotrwałe oburzenie, natomiast polska opozycja jest taką membraną, która jeszcze przez kilka tygodni będzie o tym mówić, podczas gdy Francuzi zdążą o tym zapomnieć.
Czyżby sprawa przetargu zastąpiła nieco wyświechtany sztandar Trybunału Konstytucyjnego, który wywiesiła opozycja?
Opozycja może dalej grzać tym tematem, ponieważ jest on pretekstem do uderzenia w rząd, natomiast przeciętny Polak, który słyszy o postulacie zwiększenia produkcji w Polsce i stworzenia nowych miejsc w pracy, popiera decyzję rządu. Dlatego moim zdaniem opozycja przegra, jeśli dalej będzie chciała uczynić ze sprawy przetargu na Caracale swój argument flagowy.
MON zwraca jednak uwagę nie tylko na wzmacnianie polskiego przemysłu zbrojeniowego, ale również nowe materiały ws. katastrofy smoleńskiej. Czy rzeczywiście możemy mówić o jakimś przełomie w tej sprawie?
Wierzę ministrowi Macierewiczowi. Mam do niego zaufanie jako Polaka i obywatela zatroskanego o przyszłość Ojczyzny. Czy będzie to przełom? Zobaczymy. Z pewnością brak wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej wskazuje na odpowiedzialność rządu PO-PSL. Grzech zaniechania, jakie popełniły ówczesne władze łącznie z prezydentem Komorowskim, ma swoje konsekwencje. Niezwykle trudno będzie naprawić tę sytuację.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/312696-nasz-wywiad-czarnecki-od-zadnego-francuskiego-kolegi-nie-uslyszalem-slowa-skargi-na-polski-rzad-a-platforma-jest-jak-membrana
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.