Od początku tego tygodnia zaostrza się spór w Platformie Obywatelskiej, dotyczący politycznej przyszłości Hanny Gronkiewicz-Waltz. Spora grupa w ścisłym kierownictwie PO chce się jej pozbyć z szeregów partii i zmusić ją do dymisji - ustalił portal wPolityce.pl.
Politycy z szeregów Platformy Obywatelskiej czują się coraz bardziej sfrustrowani z powodu braku aktywności stołecznego ratusza w wyjaśnieniu afery reprywatyzacyjnej. Kolejne afery związane z warszawską reprywatyzacją coraz bardziej rzutują na pozycję PO w szeregach opozycji. Zdaniem rozmówców portalu wPolityce.pl, brak aktywności Hanny Gronkiewicz-Waltz w ostatnich dniach nie jest przypadkowy.
Ona ciągnie nas na dno, a my nie możemy przejąć inicjatywy. Nie może być tak, że dla niej tej afery nie ma. Gronkiewicz dostała sugestię, by nie występowała zbyt często w mediach, a każda jej wypowiedź powinna być skonfrontowana z zarządem partii. Schetyna chce wiedzieć co i w jakim momencie mówi prezydent Warszawy. Zdajemy sobie sprawę, że lekceważące słowa Gronkiewicz o aferze źle wpływają na atmosferę wokół partii.
– mówi poseł z bliskiego otoczenia Grzegorza Schetyny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:NASZ WYWIAD. Dr Jabłoński o komisji weryfikacyjnej: Platforma Obywatelska sama dostarczyła dowodów na istnienie „układu”
Zdaniem naszego informatora, swoisty zakaz publicznych wypowiedzi dla prezydent Warszawy spowodował, że najbardziej aktywnym politykiem PO, który tłumaczy sprawę reprywatyzacji jest wiceprezydent stolicy Witold Pahl, który został namaszczony przez Schetynę na politycznego nadzorcę Warszawy. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że PO bardzo dba o to, by w czasie konferencji Pahla, przy jego boku, nie było Hanny Gronkiewicz-Waltz. Tymczasem w PO coraz głośniej mówi się, że Witold Pahl okazał się niewypałem.
Pahl nie ma za grosz charyzmy i wiarygodności. Nawet pomoc „naszych” mediów nie pomaga. Jego briefingi prasowe są nudne i niczego nie wnoszą. Często też się kompromituje, a sam wypada bardzo niepoważnie. Schetyna zrozumiał, że popełnił błąd, przekazując mu stołek wiceprezydenta. To może być najkosztowniejsza pomyłka Grześka.
– nie ma wątpliwości inny, wysoko postawiony, poseł PO.
Czytaj na kolejnej stronie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Od początku tego tygodnia zaostrza się spór w Platformie Obywatelskiej, dotyczący politycznej przyszłości Hanny Gronkiewicz-Waltz. Spora grupa w ścisłym kierownictwie PO chce się jej pozbyć z szeregów partii i zmusić ją do dymisji - ustalił portal wPolityce.pl.
Politycy z szeregów Platformy Obywatelskiej czują się coraz bardziej sfrustrowani z powodu braku aktywności stołecznego ratusza w wyjaśnieniu afery reprywatyzacyjnej. Kolejne afery związane z warszawską reprywatyzacją coraz bardziej rzutują na pozycję PO w szeregach opozycji. Zdaniem rozmówców portalu wPolityce.pl, brak aktywności Hanny Gronkiewicz-Waltz w ostatnich dniach nie jest przypadkowy.
Ona ciągnie nas na dno, a my nie możemy przejąć inicjatywy. Nie może być tak, że dla niej tej afery nie ma. Gronkiewicz dostała sugestię, by nie występowała zbyt często w mediach, a każda jej wypowiedź powinna być skonfrontowana z zarządem partii. Schetyna chce wiedzieć co i w jakim momencie mówi prezydent Warszawy. Zdajemy sobie sprawę, że lekceważące słowa Gronkiewicz o aferze źle wpływają na atmosferę wokół partii.
– mówi poseł z bliskiego otoczenia Grzegorza Schetyny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:NASZ WYWIAD. Dr Jabłoński o komisji weryfikacyjnej: Platforma Obywatelska sama dostarczyła dowodów na istnienie „układu”
Zdaniem naszego informatora, swoisty zakaz publicznych wypowiedzi dla prezydent Warszawy spowodował, że najbardziej aktywnym politykiem PO, który tłumaczy sprawę reprywatyzacji jest wiceprezydent stolicy Witold Pahl, który został namaszczony przez Schetynę na politycznego nadzorcę Warszawy. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że PO bardzo dba o to, by w czasie konferencji Pahla, przy jego boku, nie było Hanny Gronkiewicz-Waltz. Tymczasem w PO coraz głośniej mówi się, że Witold Pahl okazał się niewypałem.
Pahl nie ma za grosz charyzmy i wiarygodności. Nawet pomoc „naszych” mediów nie pomaga. Jego briefingi prasowe są nudne i niczego nie wnoszą. Często też się kompromituje, a sam wypada bardzo niepoważnie. Schetyna zrozumiał, że popełnił błąd, przekazując mu stołek wiceprezydenta. To może być najkosztowniejsza pomyłka Grześka.
– nie ma wątpliwości inny, wysoko postawiony, poseł PO.
Czytaj na kolejnej stronie…
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/312579-tylko-u-nas-platforma-ma-dosc-hanny-gronkiewicz-waltz-ciagnie-nas-na-dno-nawet-nasze-media-nie-pomagaja