Wznowione śledztwo ws. śmierci Jolanty Brzeskiej przynosi już efekty - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Zaznaczył, że w prowadzeniu tej sprawy popełniono wcześniej rażące zaniechania.
Ziobro przypomniał, że śledztwo ws. śmierci Jolanty Brzeskiej wznowiono na jego polecenie.
Ono już przynosi efekty. Nie są to jeszcze efekty, wystarczające do tego, aby stawiać osoby przed sądem. Dlatego, bo przed sądem wszystkie wątpliwości będą tłumaczone na korzyść oskarżonego. To jest zasada, którą szanujemy i będziemy szanować
— podkreślił.
Te efekty pokazują, że mieliśmy do czynienia z rażącymi zaniechaniami. Jeżeli sprawę zabójstwa można było zamieść de facto i się nią nie interesować, to co dopiero tysiące kradzionych nieruchomości. Taka była skala bezprawia, która działa się tutaj, można powiedzieć pod oknami włodarzy stolicy i rządu Donalda Tuska, Platformy Obywatelskiej
— mówił szef resortu sprawiedliwości.
Jego zdaniem, prokuratura zmarnowała ostatnie lata ws. badania reprywatyzacji.
Zamiast prowadzić postępowania specjalizowała się w odmowie ich prowadzeń bądź też umorzeniu postępowań
— stwierdził Ziobro.
Według niego, podobnie prokuratura postępowała w przypadkach „niebywale drastycznych”.
W przypadku morderstwa pani Jolanty Brzeskiej w stolicy, w każdym cywilizowanym państwie, gdyby doszło do takiej drastycznej sytuacji, że kobieta będąca symbolem pewnego ruchu, sprzeciwiającym się bezprawiu, zostałaby zamordowana i spalona, niemalże ostentacyjnie, by zastraszyć pozostałe osoby, to wywołałoby to wielką aferę i przykułoby uwagę miasta stołecznego Warszawy, i władz dla tego rodzaju procederu, który się dzieje. Tymczasem ten proceder rozkręcał się w najlepsze
— mówił szef resortu sprawiedliwości.
To też daje do myślenia na temat bierności władz miasta Warszawy w stosunku, co się działo
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wznowione śledztwo ws. śmierci Jolanty Brzeskiej przynosi już efekty - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Zaznaczył, że w prowadzeniu tej sprawy popełniono wcześniej rażące zaniechania.
Ziobro przypomniał, że śledztwo ws. śmierci Jolanty Brzeskiej wznowiono na jego polecenie.
Ono już przynosi efekty. Nie są to jeszcze efekty, wystarczające do tego, aby stawiać osoby przed sądem. Dlatego, bo przed sądem wszystkie wątpliwości będą tłumaczone na korzyść oskarżonego. To jest zasada, którą szanujemy i będziemy szanować
— podkreślił.
Te efekty pokazują, że mieliśmy do czynienia z rażącymi zaniechaniami. Jeżeli sprawę zabójstwa można było zamieść de facto i się nią nie interesować, to co dopiero tysiące kradzionych nieruchomości. Taka była skala bezprawia, która działa się tutaj, można powiedzieć pod oknami włodarzy stolicy i rządu Donalda Tuska, Platformy Obywatelskiej
— mówił szef resortu sprawiedliwości.
Jego zdaniem, prokuratura zmarnowała ostatnie lata ws. badania reprywatyzacji.
Zamiast prowadzić postępowania specjalizowała się w odmowie ich prowadzeń bądź też umorzeniu postępowań
— stwierdził Ziobro.
Według niego, podobnie prokuratura postępowała w przypadkach „niebywale drastycznych”.
W przypadku morderstwa pani Jolanty Brzeskiej w stolicy, w każdym cywilizowanym państwie, gdyby doszło do takiej drastycznej sytuacji, że kobieta będąca symbolem pewnego ruchu, sprzeciwiającym się bezprawiu, zostałaby zamordowana i spalona, niemalże ostentacyjnie, by zastraszyć pozostałe osoby, to wywołałoby to wielką aferę i przykułoby uwagę miasta stołecznego Warszawy, i władz dla tego rodzaju procederu, który się dzieje. Tymczasem ten proceder rozkręcał się w najlepsze
— mówił szef resortu sprawiedliwości.
To też daje do myślenia na temat bierności władz miasta Warszawy w stosunku, co się działo
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/312291-ziobro-sa-efekty-wznowienia-sledztwa-ws-smierci-jolanty-brzeskiej-mielismy-do-czynienia-z-razacymi-zaniechaniami?strona=1