Dziś rano potwierdziły się informacje, o których portal wPolityce.pl informował już w ubiegłym tygodniu. Funkcjonariusze CBA zatrzymali „milionową”, byłą urzędniczkę Ministerstwa Sprawiedliwości, która na roszczeniach reprywatyzacyjnych zarobiła ponad 38 milionów złotych. Jak nieoficjalnie potwierdził portal wPolityce.pl prokuratorzy we Wrocławiu chcą jej postawić zarzuty nie tylko dotyczące jej kłamstw w oświadczeniach majątkowych składanych w resorcie sprawiedliwości, ale także zarzuty o charakterze korupcyjnym. Lada dzień może też dojść do kolejnych zatrzymań związanych z tą sprawą. Czy Marzena K. będzie sypać? Jaki był jej udział w aferze reprywatyzacyjnej? - to najważniejsze pytania w jej sprawie
Marzena K. została zatrzymana dziś rano w swoim mieszkaniu w Warszawie. Śledczy natychmiast zadecydowali o przewiezieniu jej do prokuratury regionalnej we Wrocławia, gdzie zostanie przesłuchana i formalnie usłyszy zarzuty.
Była bardzo spokojna, nie utrudniała czynności. Tak jakby czekała na nasze przyjście. Nie przeszkadzała też w przeszukaniach.
– mówi nam jeden ze śledczych, zajmujący się sprawą Marzeny K.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Kulisy śledztwa ws. milionowej urzędniczki. Marzena K. w przyszłym tygodniu usłyszy zarzuty!
Z kolei z nieoficjalnych informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, że Marzena K. będzie miała kolejne problemy. Wrocławscy prokuratorzy, którzy zajmują się warszawską aferą reprywatyzacyjną chcą jej postawić kolejne zarzuty. Mają one dotyczyć kwestii związanych z jej działaniami o charakterze korupcyjnym. Wszystko więc wskazuje na to, Marzena K. nie tylko oszukiwała w swoich oświadczeniach majątkowych składanych w ministerstwie sprawiedliwości, ale także mogła stanowić element układu korupcyjnego, który miał wpływ na przekręty także w warszawskim ratuszu.
W grę może też wchodzić wykorzystywanie jej koneksji w wymiarze sprawiedliwości. Marzena K. przez ponad 20 lat sprawowała bowiem funkcje w resorcie sprawiedliwości. Można spodziewać się, że wpływała na pewne decyzje lub wykorzystywała znajomości, także wśród sędziów
– mówi nam jeden z prokuratorów, zajmujący się audytem postępowań i śledztw w sprawie warszawskiej reprywatyzacji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Koniec z bezkarnością!? CBA zatrzymało Marzenę K. - urzędniczkę, która dorobiła się prawie 40 mln zł na reprywatyzacji!
Czytaj na kolejnej stronie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dziś rano potwierdziły się informacje, o których portal wPolityce.pl informował już w ubiegłym tygodniu. Funkcjonariusze CBA zatrzymali „milionową”, byłą urzędniczkę Ministerstwa Sprawiedliwości, która na roszczeniach reprywatyzacyjnych zarobiła ponad 38 milionów złotych. Jak nieoficjalnie potwierdził portal wPolityce.pl prokuratorzy we Wrocławiu chcą jej postawić zarzuty nie tylko dotyczące jej kłamstw w oświadczeniach majątkowych składanych w resorcie sprawiedliwości, ale także zarzuty o charakterze korupcyjnym. Lada dzień może też dojść do kolejnych zatrzymań związanych z tą sprawą. Czy Marzena K. będzie sypać? Jaki był jej udział w aferze reprywatyzacyjnej? - to najważniejsze pytania w jej sprawie
Marzena K. została zatrzymana dziś rano w swoim mieszkaniu w Warszawie. Śledczy natychmiast zadecydowali o przewiezieniu jej do prokuratury regionalnej we Wrocławia, gdzie zostanie przesłuchana i formalnie usłyszy zarzuty.
Była bardzo spokojna, nie utrudniała czynności. Tak jakby czekała na nasze przyjście. Nie przeszkadzała też w przeszukaniach.
– mówi nam jeden ze śledczych, zajmujący się sprawą Marzeny K.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Kulisy śledztwa ws. milionowej urzędniczki. Marzena K. w przyszłym tygodniu usłyszy zarzuty!
Z kolei z nieoficjalnych informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, że Marzena K. będzie miała kolejne problemy. Wrocławscy prokuratorzy, którzy zajmują się warszawską aferą reprywatyzacyjną chcą jej postawić kolejne zarzuty. Mają one dotyczyć kwestii związanych z jej działaniami o charakterze korupcyjnym. Wszystko więc wskazuje na to, Marzena K. nie tylko oszukiwała w swoich oświadczeniach majątkowych składanych w ministerstwie sprawiedliwości, ale także mogła stanowić element układu korupcyjnego, który miał wpływ na przekręty także w warszawskim ratuszu.
W grę może też wchodzić wykorzystywanie jej koneksji w wymiarze sprawiedliwości. Marzena K. przez ponad 20 lat sprawowała bowiem funkcje w resorcie sprawiedliwości. Można spodziewać się, że wpływała na pewne decyzje lub wykorzystywała znajomości, także wśród sędziów
– mówi nam jeden z prokuratorów, zajmujący się audytem postępowań i śledztw w sprawie warszawskiej reprywatyzacji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Koniec z bezkarnością!? CBA zatrzymało Marzenę K. - urzędniczkę, która dorobiła się prawie 40 mln zł na reprywatyzacji!
Czytaj na kolejnej stronie…
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/311775-tylko-u-nas-kulisy-zatrzymania-marzeny-k-byla-spokojna-wiedziala-ze-przyjdziemy-kogo-bedzie-sypac-w-sledztwie?strona=1