Stosunki międzynarodowe bywają trudne i kłopotliwe, ale to nie znaczy, że należy stosować przez 8 lat politykę rządu Platformy Obywatelskiej, czyli chowania głowy w piasek i udawania, że jest bardzo dobrze a nasza pozycja jest wspaniała, bo tak po prostu nie było
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł PiS Małgorzata Wassermann, córka .
wPolityce: Międzynarodowa grupa śledczych ogłosiła, że rakieta Buk, którą zestrzelono nad Donbasem malezyjski samolot pochodziła z Rosji. Niemieccy komentatorzy piszą wprost, że za śmierć 298 osób winny jest Putin.
Małgorzata Wassermann: To pokazuje, że gdyby rząd Platformy Obywatelskiej zachował się podobnie jak rząd Holandii, która mimo, iż jest małym krajem nie przestraszyła się Rosji i doprowadziła do powstania międzynarodowej komisji wyjaśniającej przyczyny tego wypadku - to dzisiaj bylibyśmy w zupełnie innej sytuacji. Ta komisja wskazuje na winę Rosji w wyniku zestrzelenia tego samolotu, co w żaden sposób - jak próbował sugerować Polakom rząd Platformy - nie wywołuje wojny.
Widać, że Holendrom w przeciwieństwie Donalda Tuska, zależy na prawdzie.
Ta komisja głośno mówi jaka jest prawda i rozumiem, że w związku z tym domaga się także wyjaśnień i wyciągnięcia z tego jakiś konsekwencji. Jednym słowem jest to żywy przykład na to, że można nie tylko z terenu objętego wojną o wpływach rosyjskich wyciągnąć wrak, szczątki ludzkie i wszystko, co znajdowało się na miejscu zdarzenia, ale także poddać to bardzo wnikliwej analizie i wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Natomiast żaden z tych elementów nie został wykonany przez koalicję rządową PO-PSL.
Każdy, kto zajmuje się dziś katastrofą smoleńską wie, że można było zrobić dużo więcej.
Dużo więcej, to delikatne określenie. Dzisiaj wszyscy widzimy, że po katastrofie smoleńskiej nie zrobiono nic, a można było wszystko, co pokazują właśnie Holendrzy. Byłam na miejscu katastrofy i pamiętam klimat tam panujący. Wiem, że w tych pierwszych dniach można było naprawdę wszystko, tylko, że u nas była pełna kapitulacja. Kolejne dokumenty i informacje, które będą ujawniane pokażą, jaka była rzeczywista rola poszczególnych osób odnośnie tych zaniedbań.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Stosunki międzynarodowe bywają trudne i kłopotliwe, ale to nie znaczy, że należy stosować przez 8 lat politykę rządu Platformy Obywatelskiej, czyli chowania głowy w piasek i udawania, że jest bardzo dobrze a nasza pozycja jest wspaniała, bo tak po prostu nie było
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł PiS Małgorzata Wassermann, córka .
wPolityce: Międzynarodowa grupa śledczych ogłosiła, że rakieta Buk, którą zestrzelono nad Donbasem malezyjski samolot pochodziła z Rosji. Niemieccy komentatorzy piszą wprost, że za śmierć 298 osób winny jest Putin.
Małgorzata Wassermann: To pokazuje, że gdyby rząd Platformy Obywatelskiej zachował się podobnie jak rząd Holandii, która mimo, iż jest małym krajem nie przestraszyła się Rosji i doprowadziła do powstania międzynarodowej komisji wyjaśniającej przyczyny tego wypadku - to dzisiaj bylibyśmy w zupełnie innej sytuacji. Ta komisja wskazuje na winę Rosji w wyniku zestrzelenia tego samolotu, co w żaden sposób - jak próbował sugerować Polakom rząd Platformy - nie wywołuje wojny.
Widać, że Holendrom w przeciwieństwie Donalda Tuska, zależy na prawdzie.
Ta komisja głośno mówi jaka jest prawda i rozumiem, że w związku z tym domaga się także wyjaśnień i wyciągnięcia z tego jakiś konsekwencji. Jednym słowem jest to żywy przykład na to, że można nie tylko z terenu objętego wojną o wpływach rosyjskich wyciągnąć wrak, szczątki ludzkie i wszystko, co znajdowało się na miejscu zdarzenia, ale także poddać to bardzo wnikliwej analizie i wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Natomiast żaden z tych elementów nie został wykonany przez koalicję rządową PO-PSL.
Każdy, kto zajmuje się dziś katastrofą smoleńską wie, że można było zrobić dużo więcej.
Dużo więcej, to delikatne określenie. Dzisiaj wszyscy widzimy, że po katastrofie smoleńskiej nie zrobiono nic, a można było wszystko, co pokazują właśnie Holendrzy. Byłam na miejscu katastrofy i pamiętam klimat tam panujący. Wiem, że w tych pierwszych dniach można było naprawdę wszystko, tylko, że u nas była pełna kapitulacja. Kolejne dokumenty i informacje, które będą ujawniane pokażą, jaka była rzeczywista rola poszczególnych osób odnośnie tych zaniedbań.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/310128-nasz-wywiad-wassermann-o-raporcie-z-utrechtu-po-katastrofie-smolenskiej-nie-zrobiono-nic-a-mozna-bylo-wszystko-co-pokazuja-wlasnie-holendrzy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.