Dzienniki niemieckie piszą, że mimo wytknięcia przez komisję prawdy Rosji i tak niewiele to zmieni przez opieszałość polityków Zachodu. Jakim językiem powinno się z Rosją rozmawiać, żeby osiągnąć jakieś konkrety?
To już jest kwestia działania służb dyplomatycznych rządu danego kraju. Odwróćmy jednak to pytanie. Czyli co, lepiej niczego nie robić, nie wyjaśniać tylko dlatego, że pojawią się problemy, albo będzie kłopot z realizacją ustalonych wniosków? Stosunki międzynarodowe bywają trudne i kłopotliwe, ale to nie znaczy, że należy stosować przez 8 lat politykę rządu Platformy Obywatelskiej, czyli chowania głowy w piasek i udawania, że jest bardzo dobrze a nasza pozycja jest wspaniała, bo tak po prostu nie było.
Jest bardzo ostrożna reakcja niemieckiego MSZ na raport z Utrechtu, który zdaniem komentatorów demaskuje nie tylko Putina, ale i Zachód, który z anielską cierpliwością wysłuchuje moskiewskich bajek i kłamstw.
Nie dziwi mnie to. Te łagodne reakcje czy stanowiska w stosunku do Rosji są w dużym stopniu podyktowane właśnie wstrzemięźliwością Niemiec w jakimkolwiek krytykowaniu Rosji.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dzienniki niemieckie piszą, że mimo wytknięcia przez komisję prawdy Rosji i tak niewiele to zmieni przez opieszałość polityków Zachodu. Jakim językiem powinno się z Rosją rozmawiać, żeby osiągnąć jakieś konkrety?
To już jest kwestia działania służb dyplomatycznych rządu danego kraju. Odwróćmy jednak to pytanie. Czyli co, lepiej niczego nie robić, nie wyjaśniać tylko dlatego, że pojawią się problemy, albo będzie kłopot z realizacją ustalonych wniosków? Stosunki międzynarodowe bywają trudne i kłopotliwe, ale to nie znaczy, że należy stosować przez 8 lat politykę rządu Platformy Obywatelskiej, czyli chowania głowy w piasek i udawania, że jest bardzo dobrze a nasza pozycja jest wspaniała, bo tak po prostu nie było.
Jest bardzo ostrożna reakcja niemieckiego MSZ na raport z Utrechtu, który zdaniem komentatorów demaskuje nie tylko Putina, ale i Zachód, który z anielską cierpliwością wysłuchuje moskiewskich bajek i kłamstw.
Nie dziwi mnie to. Te łagodne reakcje czy stanowiska w stosunku do Rosji są w dużym stopniu podyktowane właśnie wstrzemięźliwością Niemiec w jakimkolwiek krytykowaniu Rosji.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/310128-nasz-wywiad-wassermann-o-raporcie-z-utrechtu-po-katastrofie-smolenskiej-nie-zrobiono-nic-a-mozna-bylo-wszystko-co-pokazuja-wlasnie-holendrzy?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.