Dopytywana o to, dlaczego do tej pory zmiany natrafiały na opór, premier Szydło mówiła o „ambicjach poszczególnych osób i interesów resortów”.

Polska resortowa kwitnie i trudno z tym polemizować. Ale każdy z ministrów bierze odpowiedzialność i trzeba o tym pamiętać. Myśmy wprowadzili te zmiany w tej chwili, bo to było zgodne z planem. (…) Ten moment, gdy zakończyliśmy pierwszy okres rządzenia i zaczynamy wchodzić w branie pełnej odpowiedzialności za sprawy Polski - bo budżet na 2017 rok to jest pierwszy budżet, który my przygotowaliśmy

— tłumaczyła premier.

Szydło była też pytana o sprawę zamieszania wokół obsad spółek Skarbu Państwa.

Jest pełna determinacja - z mojej strony, ale ze strony całego kierownictwa PiS - byśmy stworzyli system, który będzie likwidował patologie tolerowane przez naszych poprzedników. Stąd decyzja o przyspieszeniu likwidacji MSP, powstanie agencja, która będzie zarządzana przez menedżera - to nie będzie polityk, ale menedżer, który będzie miał za zadanie stworzyć jasne i przejrzyste zasady w sprawie obsady rad nadzorczych

— zapowiedziała.

Pytana o ministra zdrowia, premier Szydło wskazała, że Konstanty Radziwiłł otrzymał czas do 15 października, by przedstawić związkom zawodowym wyjaśnienia, a równocześnie - choć już bez określonego terminu - wprowadzić w życie ustawy i projekty zmian.

fim, Polsat News