Opozycja pełni rolę pożytecznych idiotów, ponieważ jej działania są wykorzystywane przez te struktury w ramach UE, które chcą obecnie zaszkodzić Polsce
— mówi portalowi wPolityce.pl senator PiS Jan Maria Jackowski.
wPolityce.pl: Jak ocenia Pan decyzję Komisji Europejskiej ws. podatku handlowego?
Jan Maria Jackowski (PiS): Niewątpliwie trudno uznać, że nie była to decyzja podyktowana aspektami lobbystycznymi, ponieważ tak naprawdę jest korzystna dla dużych korporacji międzynarodowych, które nie płacą w Polsce podatków, a z drugiej strony mająca jakiś podtekst polityczny. Pamiętajmy, że obecny rząd ubiega się o podmiotowość Polski w UE, o czym poprzednie władze zdawały się zapominać - miały trochę wasalną mentalność i dlatego znalazł się na cenzurowanym. Każda okazja, która mogłaby zaszkodzić Polsce, będzie wykorzystywana. Mieliśmy już debatę w PE, a także próbę ośmieszenia naszej ofensywy dyplomatycznej. Polska ma konkretną wizję tego, jak ma przebiegać reforma Unii, a także jaka powinna być polityka wobec kryzysu migracyjnego. To wszystko spowodowało taką, a nie inną decyzję KE.
KE motywuje swoją decyzję wyrównaniem warunków działania.
Zasada podatku handlowego prowadzi jednak do takich sytuacji, że małe i bardzo małe podmioty gospodarcze mają możliwość uciekania od podatków jak duże korporacje. W związku z tym, różnica w sposobie opodatkowania tych podmiotów zmierzała do wyrównania szans na rynku. Zawieszenie tego podatku utrwala obecny stan - preferencję dla dużych podmiotów gospodarczych, które i tak nie płacą podatków.
Czy może być to efekt nacisków ze strony opozycji?
Opozycja, która nie może pogodzić się z tym, że przegrała wybory i nie ma żadnego pomysłu na to, jak być konstruktywną opozycją oraz alternatyw wobec naszych propozycji, próbuje doprowadzić do obalenia demokratycznie wybranego rządu przy pomocy instancji międzynarodowych. Można powiedzieć, że nawiązuje w ten sposób do tradycji Targowicy, dlatego że właśnie na tym polegał ten mechanizm w XVIII wieku - u mocarstw próbowano załatwiać wewnętrzne sprawy Polski. Oczywiście możemy mieć różnicę zdań, możemy debatować, mieć konflikt wokół TK, ale to wewnętrzne sprawy Polski, które nie wymagają umiędzynaradawiania. Natomiast opozycja robi to ze względów politycznych i tym samym pełni rolę pożytecznych idiotów, ponieważ jej działania są wykorzystywane przez te struktury w ramach UE, które chcą obecnie zaszkodzić Polsce.
Krążą pogłoski, że Donald Tusk będzie kandydatem PO w najbliższych wyborach prezydenckich. Czy to realny wariant?
Jest to żałosna propozycja, ponieważ obowiązuje stara zasada: „nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki”. Swego czasu podobnym odgrzewanym kotletem był powrót Aleksandra Kwaśniewskiego, który u swego szczytu był znacznie bardziej popularny niż Donald Tusk. Ten pomysł również nie wypalił. Sytuacja wskazuje na to, że tak naprawdę opozycja nie ma żadnego pomysłu na swoją polityczną przyszłość, a Grzegorz Schetyna próbuje rozgrywać swoje własne sprawy w ramach środowiska Platformy Obywatelskiej. Ewentualna kandydatura Donalda Tuska byłaby dowodem oderwania od rzeczywistości opozycji. Rozważanie tego pomysłu wskazuje na brak jakichkolwiek poważnych postulatów ze strony opozycji.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Opozycja pełni rolę pożytecznych idiotów, ponieważ jej działania są wykorzystywane przez te struktury w ramach UE, które chcą obecnie zaszkodzić Polsce
— mówi portalowi wPolityce.pl senator PiS Jan Maria Jackowski.
wPolityce.pl: Jak ocenia Pan decyzję Komisji Europejskiej ws. podatku handlowego?
Jan Maria Jackowski (PiS): Niewątpliwie trudno uznać, że nie była to decyzja podyktowana aspektami lobbystycznymi, ponieważ tak naprawdę jest korzystna dla dużych korporacji międzynarodowych, które nie płacą w Polsce podatków, a z drugiej strony mająca jakiś podtekst polityczny. Pamiętajmy, że obecny rząd ubiega się o podmiotowość Polski w UE, o czym poprzednie władze zdawały się zapominać - miały trochę wasalną mentalność i dlatego znalazł się na cenzurowanym. Każda okazja, która mogłaby zaszkodzić Polsce, będzie wykorzystywana. Mieliśmy już debatę w PE, a także próbę ośmieszenia naszej ofensywy dyplomatycznej. Polska ma konkretną wizję tego, jak ma przebiegać reforma Unii, a także jaka powinna być polityka wobec kryzysu migracyjnego. To wszystko spowodowało taką, a nie inną decyzję KE.
KE motywuje swoją decyzję wyrównaniem warunków działania.
Zasada podatku handlowego prowadzi jednak do takich sytuacji, że małe i bardzo małe podmioty gospodarcze mają możliwość uciekania od podatków jak duże korporacje. W związku z tym, różnica w sposobie opodatkowania tych podmiotów zmierzała do wyrównania szans na rynku. Zawieszenie tego podatku utrwala obecny stan - preferencję dla dużych podmiotów gospodarczych, które i tak nie płacą podatków.
Czy może być to efekt nacisków ze strony opozycji?
Opozycja, która nie może pogodzić się z tym, że przegrała wybory i nie ma żadnego pomysłu na to, jak być konstruktywną opozycją oraz alternatyw wobec naszych propozycji, próbuje doprowadzić do obalenia demokratycznie wybranego rządu przy pomocy instancji międzynarodowych. Można powiedzieć, że nawiązuje w ten sposób do tradycji Targowicy, dlatego że właśnie na tym polegał ten mechanizm w XVIII wieku - u mocarstw próbowano załatwiać wewnętrzne sprawy Polski. Oczywiście możemy mieć różnicę zdań, możemy debatować, mieć konflikt wokół TK, ale to wewnętrzne sprawy Polski, które nie wymagają umiędzynaradawiania. Natomiast opozycja robi to ze względów politycznych i tym samym pełni rolę pożytecznych idiotów, ponieważ jej działania są wykorzystywane przez te struktury w ramach UE, które chcą obecnie zaszkodzić Polsce.
Krążą pogłoski, że Donald Tusk będzie kandydatem PO w najbliższych wyborach prezydenckich. Czy to realny wariant?
Jest to żałosna propozycja, ponieważ obowiązuje stara zasada: „nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki”. Swego czasu podobnym odgrzewanym kotletem był powrót Aleksandra Kwaśniewskiego, który u swego szczytu był znacznie bardziej popularny niż Donald Tusk. Ten pomysł również nie wypalił. Sytuacja wskazuje na to, że tak naprawdę opozycja nie ma żadnego pomysłu na swoją polityczną przyszłość, a Grzegorz Schetyna próbuje rozgrywać swoje własne sprawy w ramach środowiska Platformy Obywatelskiej. Ewentualna kandydatura Donalda Tuska byłaby dowodem oderwania od rzeczywistości opozycji. Rozważanie tego pomysłu wskazuje na brak jakichkolwiek poważnych postulatów ze strony opozycji.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/309485-jackowski-opozycja-probuje-obalic-rzad-przy-pomocy-instancji-miedzynarodowych-nawiazuje-w-ten-sposob-do-targowicy-nasz-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.